Belle, piekłam już ten sernik z Delfiko, oczywiście - bez dodatku mascarpone. Był bardzo smaczny, ale zupełnie inny - mniej piankowy, a bardziej kremowy.
Ostatnio do wersji pasiastej wypróbowywałam z powodzeniem jeszcze inną kombinację - delfiko czekoladowy + delfiko waniliowy. Oba maja po 18% tłuszczu. W związku z tym, że są słodzone, do białek dałam tylko pół szklanki cukru. Do waniliowego dołożyłam jeszcze trochę stopionej białej czekolady. Ponieważ gotowy serek czekoladowy okazał się być bardziej gęsty niż waniliowy, dodałam do niego więcej mleka niż do waniliowego ( na oko).
A oto rezultat:
Przez pomyłkę zamiast tortownicy o średnicy 28 cm, wzięłam zgodnie z przepisem tortownicę 26, w związku z czym układ pasków jest inny niż zwykle. Przyznam, że bardziej podoba mi się pasiastość z większej tortownicy. Smaku to na szczęście nie zmieniło... Sernik był bardziej kremowy niż pieczony z chudego twarogu, ale mimo to nadal puszysty.
Delfiko śmietankowe naturalne nadaje się jak najbardziej na serniki typu nowojorskiego, czyli kawowy, limonkowy i cytrynowy.