Pożyteczne rady – część pierwsza
Szukałam w „Kuchni węgierskiej” smakowitego przepisu na obiad i trafiłam na rady węgierskiej gospodyni, które mogą przydać się i nam. Część z nich jest nam na pewno znana, a liczba dosyć duża, więc może będę je selekcjonować, albo podzielę na części. Zobaczymy.
Witold Wieromiej
Szukałam w „Kuchni węgierskiej” smakowitego przepisu na obiad i trafiłam na rady węgierskiej gospodyni, które mogą przydać się i nam. Część z nich jest nam na pewno znana, a liczba dosyć duża, więc może będę je selekcjonować, albo podzielę na części. Zobaczymy.
- Na mleku po ugotowaniu nie będzie kożucha, gdy do świeżego mleka doda się trochę cukru i zagotuje je, stale mieszając, a potem po zanurzeniu naczynia z mlekiem w zimnej wodzie miesza się aż do ostygnięcia.
- Zapach cebuli czy ryby można usunąć z rąk, deski lub noża, używając do mycia wody z octem.
- Jeśli cebula jest bardzo ostra, przed pokrojeniem należy ją na kilka minut włożyć do zimnej wody.
- Aby mleko się nie przypaliło, należy rondel przedtem spłukać zimną wodą lub – jeśli jest to stary rondel – pokryć go cienką warstwą tłuszczu.
- Drożdże mogą pozostać świeże parę dni, jeśli przechowuje się je wciśnięte do małej szklaneczki odwróconej dnem do góry.
- Aby skórka cytryny nie była gorzka, należy ją zetrzeć bardzo cienko.
- Cytryną pokrojoną na plasterki można długo przechowywać w zamkniętym słoiku.
- Cukru waniliowego nie należy gotować, lecz dodaje się go już po ugotowaniu potrawy.
- Śmietankę przed ubiciem należy trzymać 12 godzin w chłodnym miejscu.
- Z kożuszka z przegotowanego mleka też można, dobrze oziębiwszy, ubić śmietankę.
- 5 dkg kakao można zastąpić 10 dkg proszku czekoladowego (wówczas dodaje się mniej masła i cukru).
- Jajka na twardo należy gotować w osolonej wodzie, wówczas łatwo zejdzie z nich skorupka, nawet bez wkładania do zimnej wody.
- Młode ziemniaki znacznie łatwiej się czyści, jeśli przedtem obficie posypie się je solą.
- Potrawy pieczone lub duszone są bardzo smaczne, jeżeli przyrządza się je pół na pół na oleju i maśle.
- Jeśli się nie lubi smaku oleju, należy uprzednio usmażyć w nim kilka plasterków ziemniaków, następnie olej odcedzić.
- Zjełczały smalec należy przez godzinę gotować, dodawszy do niego trzykrotnie więcej wody i na każdy litr wody łyżeczkę sody oczyszczonej. Następnego dnia należy zebrać z powierzchni wody ostygły smalec, usmażyć w nim pokrojoną w plasterki cebulę, następnie odcedzić.
- Do zjełczałego masła należy dodać świeżego mleka, przez 15 minut rozrabiać, następnie dwa lub trzy razy opłukać w zimnej wodzie.
- Ciepły chleb lub bułkę łatwiej kroić podgrzewanym nożem.
- Jeśli do warzyw chcemy dodać ocet, należy to uczynić dopiero po ich ugotowaniu, w przeciwnym razie warzywa pozostaną twarde. Pomidory także dodaje się do prawie ugotowanych warzyw lub ziemniaków.
- Jeśli mięso w rosole jest twarde, to na pół godziny przed podaniem należy pokroić je w plastry i dalej dusić w małej ilości rosołu.
- Jeśli mięso w czasie ;pieczenia pozostaje zbyt długo twarde, można je polać 1 – 2 łyżkami octu.
- Ciasto, które zbytnio wyrosło, należy jeszcze raz wyrobić po dodaniu niewielkiej ilości mleka i mąki.
- Nie zużytą część cebuli należy pozostawić nie obraną, położoną przekrojoną stroną na wilgotnym papierze, wówczas długo nie utraci świeżości.
- Można na zapas przygotować większą ilość duszonej lub smażonej cebuli i przechowywać ją w lodówce, w zamkniętym słoiku, nawet przez kilka tygodni.
- Cebula usmaży się na chrupiąco, jeśli ją po pokrojeniu posypiemy maką.
- Papier do pieczenia lub pergamin – nałożony na tarkę o drobnych oczkach, zapobiega osadzaniu się skórki z cytrusów na ząbkach. Ułatwi też zebranie i przesypanie tartej skórki do naczynia. Nie będzie również kłopotów z myciem tarki.
Witold Wieromiej