Sosy czosnkowe

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Całe przedpołudnie spędziłam na szukaniu żródła pochodzenia tych sosów. Wiedziałam tylko jedno, że wszystkie wypróbowałam na sobie z racji chorób, a właściwie przeziębienia. Bo w Polsce najwięcej jest lekarzy. Podczas troskliwych rozmów telefonicznych, każdy proponował mi czosnek pod najróżniejszymi postaciami. Nie miałam ochoty np. na suchą kanapkę "okraszoną" plasterkami czosnku, więc podpowiadano mi zupy, sosy itp. W końcu trafiłam na doskonałe przepisy w starych numerach miesięcznika "Ty i Ja". Trochę się tego uzbierało, więc postanowiłam podzielić się tym z Wami. Niestety, ileś tam lat temu, nie podawano składu i gramatury oddzielnie, więc jeśli ktoś się skusi na jakiś sos czosnkowy, będzie musiał, tak jak ja, czytać i robić na bieżąco. Oprócz czosnku, sosy te mają też inne składniki i podaje się je do różnych potraw albo sałatek. Polecam - są doskonałe.

Paprykowy
6 obranych i przepuszczonych przez praskę ząbków czosnku zmiksować z 2 żółtkami i 2 namoczonymi w mleku i osączonymi kromkami pieczywa tostowego (brałam pszenne). Wymieszać z 4 posiekanymi drobno strąkami czerwonej papryki i 2 strączkami czuszki. Tak jest w oryginalnym przepisie. Ja zamiast czuszki wzięłam 2 strączki chilli bez pestek. Rozprowadzamy 2 - 4 łyżkami rosołu (z kostki) i łyżką oliwy. Doprawiamy solą i szczyptą szafranu. Ja akurat miałam w domu szafran, ale jest to przyprawa droga, więc chyba nie wszyscy będą mogli ją użyć. Sos podajemy do warzyw (gotowanych) lub ryby.

Ziemniaczany
50 dkg puree ziemniaczanego mieszamy z 4 zmiażdżonymi ząbkami czosnku. Cały czas ubijając dodawać stopniowo 1/4 litra (szklankę) oliwy, 3 żółtka i 2 łyżeczki soli. Jeśli ziemniaki podczas gotowania były solone - soli dodajemy odrobinę, tylko do smaku. Sos ten podajemy do gotowanych i surowych warzyw, pieczonej (z przepisu) ryby i tostów. Ja jadłam ze smażoną rybą, a z tostami mi nie smakowało.

Musztardowy
6 zmiażdżonych ząbków czosnku miksujemy z 2 żółtkami, łyżeczką ostrej musztardy (brałam rosyjską - można sarepską) i 1/2 łyżeczki białego zmielonego pieprzu. Mieszamy i stopniowo wlewamy szklankę oliwy (dawałam po trochu i wyszła niepełna szklanka, bo sos nie może być za rzadki, ani za tłusty). Doprawiamy 1 - 2 łyżkami soku z cytryny i solą. Dodawałam do warzyw (gotowanych i surowych), a w przepisie proponują też jako dodatek do owoców morza (nie robiłam).

Bazyliowy
8 dkg podprażonych pestek pinii albo słonecznika (brałam słonecznik, prażąc na suchej teflonowej patelni) - miksujemy z 10 obranymi i przepuszczonymi przez praskę ząbkami czosnku oraz posiekanym pęczkiem bazylii (są w doniczkach w supermarketach o każdej porze roku). Póżniej mieszamy z niepełną (jakieś 200 ml) szklanką oliwy 20 dkg startego parmezanu. Podajemy do warzyw, najlepiej gotowanych, a także do makaronów. W oryginalnym przepisie proponują także jako dodatek do zup, ale nie wiem jakich i nie dodawałam.