Rogale maslane

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
Rogale maslane


Smak rogali z dziecinstwa - puszyste, mieciutkie i takie maslane!

1 szklanka mleka (250 ml)
1/2 kostki masla (125 g)
1/2 szklanki cukru
1/2 lyzeczki soli
1 lyzka suchych drozdzy
3 duze jajka
4 1/2 szklanki maki

3-4 lyzki roztopionego masla

Drozdze wsypac do malego naczynia, dodac troszke maki i cukru. Mleko podgrzac, az bedzie letnie i 1/4 szklanki zalac drozdze, dobrze wymieszac i zostawic az zaczyn zacznie sie podnosic. Reszte (3/4 szklanki) mleka zagotowac i dodac do niego maslo i cukier. Odstawic az lekko wystygnie. Teraz wsypac make, dodac rozczyn, jajka i wymieszac, az utworzy sie miekkie ciasto. Wylozyc na stolnice i wyrabiac dobre kilka minut, az bedzie gladkie i lsniace. Wlozyc z powrotem do miski i zostawic do wyrosniecia w cieplym miejscu na okolo 1 godziny, az podwoi swoja objetosc. Podzielic ciasto na 3 czesci, z kazdej wywalkowac kolo o srednicy 22cm. Posmarowac roztopionym maslem, podzielic na 8 trojkatow i zwijac rogaliki, ukladac na wysmarowanej blasze. Posmarowac maslem, przykryc i zostawic do wyrosniecia. Piec 8 - 10 minut w temperaturze 200 st.C, wyjac z piekarnika i jeszcze gorace ponownie posmarowac maslem. Zostawic do wystygniecia.

Mozna zamiast rogalkow formowac zwykle, okragle buleczki. Mozna rowniez robic nadziewane rogaliki np. marmolada, orzechami, nadzieniem cynamonowym.

6242av.jpg
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kasia

Member
Paź 9, 2004
38
0
0
Chetnie bym zrobila te rogaliczki ,wygladaja oblednie i pewnie tak samo smakuja ,ale mam watpliwosci co do ilosci maki.
W/g mnie na taka ilosc innych skladnikow 4/12 czyli 1/3 szklanki maki to jest troszke za malo :shock:
Bajaderko prosze wyjasnij moje watpliwosci :lol:

Kasia
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
kasiu, to jest 4 1/2 szklanki maki oczywiscie - juz poprawilam
icon_smile.gif
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Zajrzyj sobie do albumu bajaderki, tam pokazuje jak zrobić zajaczki i ptaszki ( może być z tego ciasta) a te rogaliki, to np. wywałkować koło, podzielić na trójkąty i zwijać.
 

kasia

Member
Paź 9, 2004
38
0
0
Bajaderko ! Wlasnie teraz zajadamy sie rogalikami z Twego przepisu.
Moze nie tak piekne mi wyszly jak Twoje ,ale za to przepyszne.Doslownie rozplywaja sie w ustach!

Kasia
 

lidqa

Member
Wrz 17, 2004
5,856
0
0
Poszlam do miar i wag. znalazlam jakąs tabelke przeliczania drozdzy W OBCYM JEZYKU! wczytalam sie w to co bajaderka napisala i wyszlo mi ze TSP to łyzeczka potem poszlam do innego watku i znalazlam ze lyzka to 3 lyzeczki. Wrocilam do tabelki i juz CHYBA wiem ze 20 g drozdzy potrzebuje! Sie wystraszylam ze kostka ma 10 g, pobieglam popatrzec. Ma 100 g wiec moje obliczenia są prawdopodobne. BAJADERKO BÓJ SIE!
 

lidqa

Member
Wrz 17, 2004
5,856
0
0
Ciag dalszy: zrobilam niby wszystko jak trzeba. Ale w skladnikach przepisu są 3 jajka a w przepisie nie kazali dodawac. Dodalam. Ręka mi zadrzala ale dodalam. No i wyrabiam i wyrabiam - wymięklam po 3 minutach i mysle: i tak mi nie wychodzą nigdy drozdzowe i tak... wrzucilam do malaksera. malakser wyrobil. Wogole moja kuchnia jest gora zimna a dolem ciepla. Jak sie stoi w miejscu pracy to w ręce sie marznie a w nogi za gorąco w zwiazku z czym wyrabialam to ciasto na podlodze. Teraz rosnie a ja sie zastanawiam: co to znaczy podwoic objętosc? Bo jakby upiec z tego szescian o boku x to jego objetosc to x do 3 potegi. Objetosc po wyrosnieciu to 2 razy x do 3 czyli bok szescianu to pierwiastek 3 stopnia z x czyli s razy 1,25. Ale mi sie nie udalo szescianu ulepic - ulepilam walec i teraz nie wiem jakie parametry rosniecia przyjąc...
 

Gusia

Member
Wrz 28, 2004
2,907
0
0
lidqa ty to ciepnij do miski, zobacz w misce dokąd siegą i jak będzie tego dwa razy tyle to gites, znaczy że ci wyrosło :wink:
 

margolcia

Member
Lis 9, 2004
2,019
0
36
Ciag dalszy: zrobilam niby wszystko jak trzeba. Ale w skladnikach przepisu są 3 jajka a w przepisie nie kazali dodawac. Dodalam. Ręka mi zadrzala ale dodalam. No i wyrabiam i wyrabiam - wymięklam po 3 minutach i mysle: i tak mi nie wychodzą nigdy drozdzowe i tak... wrzucilam do malaksera. malakser wyrobil. Wogole moja kuchnia jest gora zimna a dolem ciepla. Jak sie stoi w miejscu pracy to w ręce sie marznie a w nogi za gorąco w zwiazku z czym wyrabialam to ciasto na podlodze. Teraz rosnie a ja sie zastanawiam: co to znaczy podwoic objętosc? Bo jakby upiec z tego szescian o boku x to jego objetosc to x do 3 potegi. Objetosc po wyrosnieciu to 2 razy x do 3 czyli bok szescianu to pierwiastek 3 stopnia z x czyli s razy 1,25. Ale mi sie nie udalo szescianu ulepic - ulepilam walec i teraz nie wiem jakie parametry rosniecia przyjąc...
i tu widać że z Ciebie rasowy matematyk/czjka:)