Pączki staropolskie (prawdziwie)

europa112

Member
Paź 28, 2004
1,551
0
0
Weź drożdży w wodzie dobrze wymoczonych kwartę jedną, mąki przedniej kwartę jedną i mleka słodkiego kwartę jedną. To wszystko rozczyę w rondlu i dobrze wymieszaj i postaw w miejscu ciepłym i cichym gdzieby wiatr nie ciągnął, gdy takowe ciasto dobrze podejdzie weź drugi rondel ażeby w niego 30 do 40 żółtków jajec świeżych, masła czysto klarowanego ciepłego, ale nie gorącego kwaterkę jedną, rozbij to mocno i nad wolnym ogniem lub też na pieczysku przez czas krótki postaw, tak aby się tylko krótko rozgrzały mieszając jak najmocniej i dając baczenie, by się z tego jajecznica nie zrobiła, potym weź tłuczonego cukru ćwierć funta, któren przed tłuczeniem natrzesz skórką od cytrycy, cynamonu za groszy 3 i takowy utłuczony cukier z cynamonem w żółtka wrzucisz, wymieszasz dobrze i to wszystko wlejesz do ciasta rozczynionego, które już dobrze podeszło, wymieszasz ciasto należycie, do którego przysypiesz jeszcze mąki garniec jeden, dobrze znowu zamieszaj, tak ażeby licząc z pierwszą kwartą mąki która się wzięła do rorczynu całej mąki nie było więcej jak kwart pięć. Takowe ciasto bij łyżką przewracając, przykryj i postaw w ciepłym miejscu ażeby znów podeszło, a gdy już dobrze narośnie weź wałek drewniany, którym pół godziny przynajmniej wybijaj to ciasto tak ażeby najmniejszej w nim nie było krubki. W tym tedy sposobie mając przygotowane ciast posypiesz stół mąką, wyłóż nańciasto i wałkiem rozwałkuj kuchennym na ćwierć cala grubości i pilnuj by na wierzch rozwałkowanego ciasta mąki nie było, wyrzynaj na pączki z ciasta kręgi dużą szklanką.Gdy na jednym kręgu ciasta położysz powideł lub konfitur, przykryj drugim kręgiem tak ażeby wierzchnia część kręgu z sobą się z spodnim sklejała, gdy tak masz złożone weź mniejszą od pierwszej szklankę i przyciśnij te już złączone kręgi będące z konfiturami lub powidłami, przez co obie połowy dobrze się z sobą zamkną czyli zlepią i tak dalej postępuj póki ci masy wystarczy, takowe surowe pączki kładź na przetaku i w ciepłym postaw miejscu uważając aby nie przerosły, weź potym poddostatek masła przeklarowanego dobrze a gdy dobrze zawre kładź w nim tyle pączków ile się ich w jeden rząd zmieści, które w smażeniu gdy dobrze zarumienieją wyjmuj je i składaj w naczynie dobrze przykrywając ażeby nie ostygły i wydaj je na stół.

Osobiście nie biorę żadnej odpowiedzialności za ten przepis. A przepis pochodzi z książki "Kuchnia Królewska - D. H Dębscy"
 

jobi

Member
Wrz 1, 2005
13,227
1
0
może by ktoś przetłumaczył,bo ja z tego ciemna
icon_sad.gif
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
:shock: :shock: :shock: wow!
 

Hiena

Member
Maj 6, 2005
13,652
0
0
30 zółtek?
to ile paczkow z tego wychodzi?
 

bajeczka

Moderator
Mar 20, 2005
4,167
0
0
To są staropolskie wiec pewnie nie tak znowu dużo. Oni sie lubowali w duuuuuuuuuuuuuuużej ilości jajek do wszystkiego
icon_smile.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Oj, chyba raczej tych paczkow duzo, skoro zaczyn z 4 szklanek maki.
Ja bym obstawiala porcje z 28 szklanek maki
fiesgrins.gif


Garniec - jednostka objętości stosowana od średniowiecza. Nazwę wzięła od naczynia.

Zależnie od wersji:

1 garniec chełmiński = 7,12 litra obowiązywał do 1714
1 garniec krakowski = 2,75 litra
1 garniec warszawski = 3,77 litra (po 1764 roku)
1 garniec nowopolski = 4 litry (od XIX wieku - po 1819 roku)
32 garnce = 1 korzec; 48 garncy = 1 beczka

 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Jaka fajna encyklopedia!

Mnie bardziej od garncow czy kwaterek, ktore moja Babcia jeszcze uzywala, dziwia funty i cale
icon_wink.gif