- Lis 27, 2005
- 858
- 0
- 0
50 dag mąki
5 dag drożdży
15 dag cukru
6 żółtek
3/4 szkl mleka
15 dag margaryny /masła/
1 cukir wanilinowy
olejek rumowy
szczypta soli
kilka suszonych śliwek
rodzynki
skórka pomarańczowa
Zrobić rozczyn z drożdży, łyżki mleka, łyżki cukru i łyżki mąki. Gdy wyrośnie dodać do mąki i wlać utarte z cukrem i solą żółtka. Mieszając dolewać ciepłe mleko. Ciasto wyrobić (można mikserem) i potem dodać stopiony, ciepły tłuszcz, aromaty oraz lekko namoczoną i drono pokrojane suszone śliwki oraz inne bakalie. Odstawić do wyrośnięcia, a następnie rozłożyć do 2 keksówek. Po powtórnym wyrośnięciu posmarować delikatnie ciasto lekko spienionym białkiem i wpiec.
To ciasto bardzo mi smakuje, ale przyznam że nie robiłam go już od ładnych kilku lat. Pamiętam, że jest stosunkowo rzadkie (nie lepi się w kulę) i potrzebuje trochę czasu na wyrośnięcie. Może dlatego też po upieczeniu jest bardzo delikatne i ma duże dziury - taka gąbka. Świeże bardzo szybko znika.
5 dag drożdży
15 dag cukru
6 żółtek
3/4 szkl mleka
15 dag margaryny /masła/
1 cukir wanilinowy
olejek rumowy
szczypta soli
kilka suszonych śliwek
rodzynki
skórka pomarańczowa
Zrobić rozczyn z drożdży, łyżki mleka, łyżki cukru i łyżki mąki. Gdy wyrośnie dodać do mąki i wlać utarte z cukrem i solą żółtka. Mieszając dolewać ciepłe mleko. Ciasto wyrobić (można mikserem) i potem dodać stopiony, ciepły tłuszcz, aromaty oraz lekko namoczoną i drono pokrojane suszone śliwki oraz inne bakalie. Odstawić do wyrośnięcia, a następnie rozłożyć do 2 keksówek. Po powtórnym wyrośnięciu posmarować delikatnie ciasto lekko spienionym białkiem i wpiec.
To ciasto bardzo mi smakuje, ale przyznam że nie robiłam go już od ładnych kilku lat. Pamiętam, że jest stosunkowo rzadkie (nie lepi się w kulę) i potrzebuje trochę czasu na wyrośnięcie. Może dlatego też po upieczeniu jest bardzo delikatne i ma duże dziury - taka gąbka. Świeże bardzo szybko znika.