- Lis 29, 2005
- 2,398
- 0
- 36
Kashu!
Przepraszam, że dopiero teraz, ale już wklejam:
Za Gargamelem dwa sposoby na inną wędlinkę
1.Inny sposob na domowa wędlinę:
Mieso mielone (lepsze lekko tłustawe np.mielony boczek surowy) 1kg do tego 300ml
mleka zageszczonego nieslodzonego i przyprawy jakie dodajesz (sol czy
warzywko,pieprz,zioła)dobrze wymieszać,wlozyć do foremki keksówki i piec 1,5
godziny w 180st.Po tym czasie wyjać i od razu zlac płyn,ktory sie wydzieli(aby pieczeń klops nie wchłonął).Podawac można jako wedlinę na zimno i grubsze plastry w sosie na cieplo do drugiego.Zaleta -bez jajek,bułki -nie skwasnieje tak szybko.
2.Przepis nie taki szybki ale jest rewelacyjny i korzystam z niego już kilkanaście lat.
Kawałek schabu bez kości nacieram warzywkiem i majerankiem.Wkładam do worka foliowego (może być rekaw do pieczenia) zawijam raz,zakładam boki do wewnatrz i ścisle zawijam w worku (aby nie bylo powietrza).Następnie owijam sznurkiem (lepszy grubszy nie cienki-może przeciąć worek)bardzo mocno i dosyć gęsto.
Wkładam do garnka z woda zimna i na gaz.Od momentu zagotowania cieńszy (7-8cm) gotuję (z zegarkiem w ręku) 6-7 minut,grubszy do 10 minut.Wyłączm gaz i w tym ma wystygnąć.Po wystygnięciu wyjąć z worka ,kroić na cienkie plasterki.
W przypadku jeżeli do worka dostanie sie woda schab stwardnieje.
Obydwa sposoby "przerobiłam". Przyjęły się szybciutko. Najważniejsze, że roboty przy tym nie ma żadnej, a efekt naprawdę ekstra.
Ja polecam!!!!
Dla ścisłości link na GW
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...&a=31531976
Przepraszam, że dopiero teraz, ale już wklejam:
Za Gargamelem dwa sposoby na inną wędlinkę
1.Inny sposob na domowa wędlinę:
Mieso mielone (lepsze lekko tłustawe np.mielony boczek surowy) 1kg do tego 300ml
mleka zageszczonego nieslodzonego i przyprawy jakie dodajesz (sol czy
warzywko,pieprz,zioła)dobrze wymieszać,wlozyć do foremki keksówki i piec 1,5
godziny w 180st.Po tym czasie wyjać i od razu zlac płyn,ktory sie wydzieli(aby pieczeń klops nie wchłonął).Podawac można jako wedlinę na zimno i grubsze plastry w sosie na cieplo do drugiego.Zaleta -bez jajek,bułki -nie skwasnieje tak szybko.
2.Przepis nie taki szybki ale jest rewelacyjny i korzystam z niego już kilkanaście lat.
Kawałek schabu bez kości nacieram warzywkiem i majerankiem.Wkładam do worka foliowego (może być rekaw do pieczenia) zawijam raz,zakładam boki do wewnatrz i ścisle zawijam w worku (aby nie bylo powietrza).Następnie owijam sznurkiem (lepszy grubszy nie cienki-może przeciąć worek)bardzo mocno i dosyć gęsto.
Wkładam do garnka z woda zimna i na gaz.Od momentu zagotowania cieńszy (7-8cm) gotuję (z zegarkiem w ręku) 6-7 minut,grubszy do 10 minut.Wyłączm gaz i w tym ma wystygnąć.Po wystygnięciu wyjąć z worka ,kroić na cienkie plasterki.
W przypadku jeżeli do worka dostanie sie woda schab stwardnieje.
Obydwa sposoby "przerobiłam". Przyjęły się szybciutko. Najważniejsze, że roboty przy tym nie ma żadnej, a efekt naprawdę ekstra.
Ja polecam!!!!
Dla ścisłości link na GW
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...&a=31531976
Ostatnią edycję dokonał moderator: