Ponieważ swięta za pasem, to myślę że taki przepis się przyda
KEKS
2 szk mąki
15 dag masła (ja daję margarynę Kasię)
5 jaj
1/2 szk cukru zwyklego
cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
30-40 dag bakalii (orzechy, wisnie, morele, rodzynki, skorka pomarańczowa i td co kto lubi)
Przygotowac długą i wąską formę.
Masło utrzeć na pulchną masę z cukrem i cukrem waniliowym, dodawać kolejno całe jaja, i po trochu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ucierac tak długo az masa będzie puszysta. Dodac pokrojone w paseczki bakalie i wymieszać. (ciasto jest bardzo geste)
Piec w nagrzanym piekarniku ok godz w temperaturze 190stopni
Sprawdzac patyczkiem, jesli jeszcze jest ciasto w srodku surowe, a wierzch jest mocno zrumieniony - przykrywamy folią aluminiową lub pergaminem i pieczemy dalej.
KEKS
2 szk mąki
15 dag masła (ja daję margarynę Kasię)
5 jaj
1/2 szk cukru zwyklego
cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
30-40 dag bakalii (orzechy, wisnie, morele, rodzynki, skorka pomarańczowa i td co kto lubi)
Przygotowac długą i wąską formę.
Masło utrzeć na pulchną masę z cukrem i cukrem waniliowym, dodawać kolejno całe jaja, i po trochu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ucierac tak długo az masa będzie puszysta. Dodac pokrojone w paseczki bakalie i wymieszać. (ciasto jest bardzo geste)
Piec w nagrzanym piekarniku ok godz w temperaturze 190stopni
Sprawdzac patyczkiem, jesli jeszcze jest ciasto w srodku surowe, a wierzch jest mocno zrumieniony - przykrywamy folią aluminiową lub pergaminem i pieczemy dalej.