Gołąbki*

Dorotaxx

Member
Lut 15, 2008
404
0
0
2 średnie główki kapusty lub jedna duża
kilo ryżu
1,5 kg. mięsa mielonego
2 łyżki octu
łyżka soli
przyprawy

W kapuście wyciąć głąb



Kapuste włożyć do dużego garnka, zalać wodą, wsypać łyżkę soli i 2 łyżki octu ( ocet chroni liscie kapusty przed pękaniem) . Gotować aż liście będą miękkie

Kilo ryżu ugotować , ostudzić.

Surowe mięso wymieszać z ryżem, doprawić do smaku.

Farsz zawijać w liście . Garnek polać olejem, położyć w garnku liście kapusty a na liście gołąbki.

sos:

słoiczek przecieru pomidorowego
3 łyzki śmietany
cebula
olej
mąka

Cebulke pokroić w kosteczke, podsmażyć na oleju, podać koncentrat pomidorowy, kiedy sie zagotuje dodać śmietane ciągle mieszając. Wlać wode . Pogotować wszystko razem ,zagęścić mąką rozmieszaną z wodą

przykryć gołąbki liśćmi i polac troszke sosem pomidorowym.


dusić gołąbki w piekarniku nagrzanym do 100 - 150 st. aż do momentu kiedy będą miękkie.

Podawać polane sosem.[/b]

 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

duende

Member
Cze 25, 2008
3,857
0
0
fajnie opisane.
tylko czemu zdjęć nie widzę?
Wyobrażacie sobie, że ja nigdy jeszcze gołąbków nie robiłam? Przeraża mnie ta zabawa z kapustą. Może wykorzystam pekińską? Ona jest bardziej miękka...
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Można i z pekińską choć nigdy nie robiłam. Jednak ona ma dużo węższe liście i nie wiem czy nie będzie kłopotu ze ścisłym zwinięciem gołąbka.
Rób zwyczajnie z białej lub włoskiej - to nie takie straszne jak się wydaje, naprawdę!
icon_biggrin.gif

Jak zaczniesz sparzać główkę kapusty po wcześniejszym wycięciu głąba to zobaczysz że liście stają się bardzo elastyczne we wrzątku i przy pomocy 2 widelców dają się świetnie ściągać z główki - wkłuwaj sobie widelce wyciągając liście w ten gruby nerw żeby nie porwać liścia a nerw później i tak musisz ściąć na płasko bo on gruby i żylasty.

A zdjęć też nie widzę...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Ja robiłam wege z pekińskiej i wyszły super
daumen.gif

Zaraz podlinkuje.

KLIK
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

gohha

Member
Sty 12, 2005
2,824
0
0
chętnie zobaczyłabym zdjęcia gołąbków z pekińskiej ;) bo nigdy nie robiłam, i jak zawijać te liście? i ile dusić?
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Uj zdjęc nie mam
icon_frown.gif


Ja liscie blanszowalam po czym na ten grubszy koniec kładłam farsz na srodek, zwijałam do przodu a pozniej składałam do srodka boki i już całego gołąbka (jeny czy to jasno wytłumaczone
icon_question.gif
).
Duszenie zależy od farszu. jak masz juz gotowy to krotko sie dusi - zeby tlko liscie doszly. Nie iwem jak to wyglada z mięsnym nadzieniem
icon_neutral.gif
 

sylcia

Member
Paź 29, 2004
2,199
0
0
Moja Mama robila golabki z pekinskiej z miesnym nadzieniem i mowila ze nie smakowy.Mowila,ze liscie puscily duzo wody i sie rociapcialy
icon_wink.gif

Zrobila tak poraz pierwszy i ostatni.
Sama na oczy takich golabkow nie widzialam,tym bardziej nie jadlam,przekazuje tylko informacje.
Zaznaczam,ze moja Mama z tych bardziej tradycyjnych nie lubiacych nowosci,wiec prosze brac poprawke
icon_wink.gif
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,649
2,950
113
Jean, za wcześnie chcesz je zdejmować z kapuścianej głowy, muszą być dobrze sparzone. Teraz kapusta nie jest tak ścisła, jak jesienna i będzie łatwiej. Pozbawioną głąba kapustę włóż do osolonego wrzątku otworem do dołu i poczekaj, aż woda się zagotuje. Po chwili przewróć głowę otworem do góry i po zagotowaniu wody zdejmuj zewnętrzną warstwę liści. Co jakiś czas odwracaj głowę znów otworem do dołu, żeby sie sparzyły od środka kolejne warstwy. To jest łatwe, tylko wymaga troszkę cierpliwości.
Ja mam taką proporcję na farsz: dwie szklanki ryżu (+ trzy szklanki wody), jak się upraży dodaję 1 kg mięsa, kilka cebul lekko zrumienionych, sporo pieprzu, sól. Wychodzi około 21-25 szt w zależności od wielkości liści, a pojemnościowo to mieści się w garze 5 litrowym. Piekę w piecu ok. 2 godz. w 160* Z zimowej kapusty troche dłużej.
Sos, jesli w ogóle robię, to osobno.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,628
1,166
113
Do wody w której parzę kapustę daję sól i cukier. Jakoś nie zauważyłam, żeby ocet wniósł coś lepszego do moich skórek więc go nie dodaję. Parzę w garnku, takim, żeby kapusta zatopiła się i przy pomocy drewnianej łyżki i widelca zdejmuję poszczegolne liście. Nie gotuję długo, to raczej parzenie. Poszczególne liście odkładam do miski i przykrywam, kapusta jeszcze zmięknie. Kiedy już wszystkie wyjmę z wrzątku, to grube nerwy albo ścinam albo jak nie są bardzo grube to rozbijam tłuczkiem do mięsa albo zostawiam. My lubimy kapustę w gołąbkach więc nie robię z pekińskiej. Jest delikatniejsza i zupełnie inaczej smakuje.
Do sosu nie daję mąki a blenderem pocięte serce kapusty (czyli te delikatne listki, które pozostają bo są zbyt małe na zwijanie). Musi być ugotowane do miękkości. Obowiązkowo, na koniec chili do smaku i dużo natki pietruszki.
Jean, mój myk polega właśnie na tym parzeniu ;)
O, widzę, że w tym samym czasie ;) Buka napisała o technice zdejmowania liści
icon_smile.gif
- robię identyko
icon_smile.gif

Do farszu nie daje cebuki a sos robię oddzielnie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Boshka

Member
Sie 23, 2006
6,400
0
0
Jean, lubie golabki, ale juz nie parze w garnku bo mi sie nie chce;-)

Teraz po prostu biore kapuste, wlkadam do torby foliowej i na pare minut do mikrofali, zdejmuje liscie, i znow na pare minut i tak do wykonczenia kapusty.

Golabki robi sie w trymiga a folia zapobiega wysuszaniu kapusty w mikrofali
icon_biggrin.gif
No i balaganu w kuchnii nie ma, bo mnie zawsze gdzies woda leciala z kapusty itp
icon_biggrin.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,649
2,950
113
Jak długo? Wystarczy, że sie woda zacznie gotować, a podważone widelcami liście zaczną same się oddzielać.
Jak mam lenia, to też czasami parzę w mikrofali, a z wody lepsze.
icon_smile.gif
 

jean

Member
Kwi 12, 2006
7,139
0
36
Boshka @ 12 Jul 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1315834Jean, lubie golabki, ale juz nie parze w garnku bo mi sie nie chce;-)

Teraz po prostu biore kapuste, wlkadam do torby foliowej i na pare minut do mikrofali, zdejmuje liscie, i znow na pare minut i tak do wykonczenia kapusty.

Golabki robi sie w trymiga a folia zapobiega wysuszaniu kapusty w mikrofali
icon_biggrin.gif
No i balaganu w kuchnii nie ma, bo mnie zawsze gdzies woda leciala z kapusty itp
icon_biggrin.gif
Buka @ 12 Jul 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1315840Jak długo? Wystarczy, że sie woda zacznie gotować, a podważone widelcami liście zaczną same się oddzielać.
Jak mam lenia, to też czasami parzę w mikrofali, a z wody lepsze.
icon_smile.gif
Ja to się boję tego parzenia bo zawsze sie poparze jak podczas przewracania albo wyciągania woda na mnie chlusta.
 

gatita

Member
Sty 19, 2009
1,237
0
0
Nie próbowałam jeszcze sposobu z mikrofalą
gruebel_2.gif
, do tej pory robiłam tak jak Buka opisywała. Przy parzeniu w garnku jest więcej pitolenia
icon_mrgreen.gif

Natomiast odnośnie farszu, to zawsze daję surowy ryż, z gotowanym nigdy nie robiłam. Taki sposób przekazała mi moja babcia.
Ciekawe czym się różnią te farsze ? A może ktoś robił i tak i tak, i na opowie
icon_smile.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,649
2,950
113
Nigdy nie robiłam z suchym ryżem. Obawiam się, że trudno by mi było ustalić, ile wody dodać do farszu, żeby ryż mógł się ugotować. Poza tym obawiałabym sie, że farsz stałby sie dość płynny i trudno zawijalny.
Ciekawa jednak jestem. Możesz, Gatito, podać proporcje?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

gatita

Member
Sty 19, 2009
1,237
0
0
Buka @ 12 Jul 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1315870Nigdy nie robiłam z suchym ryżem. Obawiam się, że trudno by mi było ustalić, ile wody dodać do farszu, żeby ryż mógł się ugotować. Poza tym obawiałabym sie, że farsz stałby sie dość płynny i trudno zawijalny.
Ciekawa jednak jestem. Możesz, Gatito, podać proporcje?
Postaram się, ale ja zawsze robię na oko
icon_mrgreen.gif
Na kilogram mielonego mięsa dodaje ok 1 szklanki ryżu i 2 spore cebule, uprzednio przesmażone na maśle. Farsz jest wilgotny i bez problemu się zawija. Z reguły gołąbki robię w dużym naczyniu żeliwnym, warstwa gołabków jest pojedyńcza i zalewam je wodą, tak mniej więcej do połowy ich wysokości. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby ryż był niedogotowany ani farsz wodnisty.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,649
2,950
113
Nie musi być dokładniej. To, co napisałaś, wystarczy, daje pojęcie o technologii, której byłam ciekawa.
icon_smile.gif