- Maj 25, 2007
- 275
- 0
- 0
Składniki:
szklanka mleka
mała paczka żelatyny
4 serki homogenizowane waniliowe
15 dag masła
szklanka cukru pudru
4 jajka
Wykonanie: żelatynę rozpuścić w gorącym mleku, ostudzić. Masło rozpuścić. Do miski wrzucić serki, cukier, przestudzone masło, żóltka. Białka ubić na sztywno, dodać do serków. Na końcu wlać mleko z żelatyną. Wyłożyć do formy, szybko tężeje. Na wierzchu układam truskawki i zalewam truskawkową galaretką. To jest moja obcja ulubiona. Można dac dowolne owoce. W sezonie robię też z jagodami, borówką amerykańską.
Jeśli ktoś się boi surowych jajek to może je ubić z cukrem na parze i po ostudzeniu dodać. Używam zawsze sprawdzonych jajek ze wsi i jest OK. Myslę, że przy ubijaniu na parze ciasto może stracić, bo nie będzie piany, która nadaje mu puszystości.
szklanka mleka
mała paczka żelatyny
4 serki homogenizowane waniliowe
15 dag masła
szklanka cukru pudru
4 jajka
Wykonanie: żelatynę rozpuścić w gorącym mleku, ostudzić. Masło rozpuścić. Do miski wrzucić serki, cukier, przestudzone masło, żóltka. Białka ubić na sztywno, dodać do serków. Na końcu wlać mleko z żelatyną. Wyłożyć do formy, szybko tężeje. Na wierzchu układam truskawki i zalewam truskawkową galaretką. To jest moja obcja ulubiona. Można dac dowolne owoce. W sezonie robię też z jagodami, borówką amerykańską.
Jeśli ktoś się boi surowych jajek to może je ubić z cukrem na parze i po ostudzeniu dodać. Używam zawsze sprawdzonych jajek ze wsi i jest OK. Myslę, że przy ubijaniu na parze ciasto może stracić, bo nie będzie piany, która nadaje mu puszystości.