Paszteciki do barszczu*

PASZTECIKI DO CZERWONEGO CZYSTEGO BARSZCZU

Ciasto:

ok. 600 Gramm ciasta francuskiego - mialam 8 prostokatow


Nadzienie:

500 Gramm mielonego miesa
1 wiazka jarzyn do zupy
1 srednia cebula pokrajana w grube plastry.
1 lyzka oliwy
1 lyzka masla
1-2 grzybki ugotowane ale nie koniecznie
2 zabki czosnku
2 lyzki bulki tartej
posiekana zielona pietruszka (moze byc mrozona)

3-4 lyzki utartego sera

paszteciki pieka sie na blaszce z piekarnika

Na duzej patelni rozgrzac oba tluszcze. Wlozyc mielone mieso, pokrojona, troszke drobniej niz do rosolu, jarzyne i plastry cebuli oraz kawaleczki suszonych, namoczonych 2 grzybow (niekoniecznie! Ja dalam, bo akurat mialam). Posolic. Podlac odrobinka wody. Dusic pod przykryciem ok. 45 minut. Mieszac, pilnowac, aby mieso nie wyschlo i nie przypalilo sie.
Ostudzic, zmielic w maszynce do miesa albo rozdrobnic w maszynie, dodac bulke tarta oraz roztarty czosnek i zielona pietruszke. Bardzo dobrze wymieszac.

Prostokaty z ciasta francuskiego rozlozyc papierze do pieczenia i pozostawic 10-15 min, aby sie rozmrozily.
Nastepnie ulozyc je, albo ewentualnie przyciac tak, aby utworzyly duzy prostokat.
Kanty prostokatow leciutko przewalkowac, aby kawalki ciasta utworzyly jedna calosc.
Nalozyc przygotowany farsz i zwinac ciasto w rolade pomagajac sobie papierem.
Nastepnie wziac ostry noz - NAJLEPIEJ PILKE TAKA DO CHLEBA!- i krajac skosne plastry.
Piekarnik rozgrzac do 200 stopni
Plastry troche splaszczyc i ulozyc jeden obok drugiego na blaszcze wylozonej papierem.
Posypac zoltym serem. Ja nie posypywalam, bo moje paszteciki ida do zamrazarki, posypie je, gdy bede je odgrzewac.
Piec okolo 20-25 minut - jezeli sie juz po 20 minutach zrumienia i urosna, to jest ok. Moje potrzebowaly dluzej.

Resztki ciasta, ktore ewentualnie pozostaja po krojeniu ukosnych plastrow - funkcjonuje podobnie jak wyrownywanie brzegow przy krajance piernikowej piecze sie poprostu w nastepnej kolejnosci i zjada do herbaty. Hmm....bardzo dobre.