Kurczak "Hispalis"*

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Jest to danie dla tych, którzy lubią połączenie mięsa, zwłaszcza białego, z owocami. Przepis pochodzi z Burdy - Agencja Muza. Robię tego kurczaka dość często, nawet dla siebie samej, chociaż zwykle unikam dań, które muszę jeść przez tydzień. Ten kurczak znika dość szybko.

Składniki
1 kurczak (ja biorę 6 górnych części udek, tak około 1 kg)
sól, pieprz
1/2 łyżeczki tymianku
3 łyżki oliwy lub oleju
1 strąk czerwonej papryki
1/2 kieliszka sherry, porto lub madery
1 mała puszka pomidorów pelati
1 łyżeczka ciemnego sosu pieczeniowego w proszku (używam Knorra)
12 oliwek nadziewanych papryką
1 pomarańcza bez pestek (ja biorę dwie mandarynki, też bez pestek)

Kurczaka umyć, osuszyć i podzielić na porcje. Ja z górnych części udek usuwam od strony wewnętrznej zbędny tłuszcz, skórę i kości. Zostawiam tylko skórkę na wierzchu udka i kość udową. Tak przygotowanego kurczaka lub udka solimy, oprószamy pieprzem i tymiankiem. Obsmażamy w gorącym oleju lub oliwie, dodajemy pokrojoną w paski paprykę i smażymy 20 minut, pod uchyloną lekko pokrywką na niewielkim ogniu. Po tym czasie wlewamy alkohol, zagotowujemy, dodajemy pomidory, sos w proszku i dusimy jeszcze według przepisu 5 minut, a ja duszę dalsze 15 minut, żeby kurczak był miękki, a sos dość gęsty i jednolity. Teraz dodaję obrane i podzielone na cząstki mandarynki, kto chce może dodać zgodnie z przepisem cząstki pomarańczy, oraz oliwki. Duszę jeszcze 5 - 10 minut, żeby wszystkie smaki się połączyły i podaję z ryżem wypieczonym na sypko, do którego dodaję pokrojone w plasterki nadziewane papryką oliwki i starty parmezan. Jako dodatek sałata z młodą cebulą, pieprzem i kwaśną śmietaną.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

olasz

Member
Gru 2, 2007
3,261
0
36
3:13 a mnie wlasnie zaburczalo w brzuchu i pachnie tym kurczakiem. Coz, w poniedzialek ide po udka
icon_smile.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Sos pieczeniowy bierze się z torebki, najlepszy firmy Knorr. Nazywa się "Sos do pieczeni ciemny".
Nie trzeba w niczym rozpuszczać, tylko dodać bezpośrednio do gorącego sosu w rondlu, rozpuści się sam i trochę zagęści przygotowywaną potrawę. Spróbuj, naprawdę warto. Zresztą możesz to zrobić dodając trochę mąki pszennej lub ziemniaczanej, a jak opuścisz tę łyżeczkę sosu, to też nic się nie stanie. Potrawa nic nie straci na wartości, bo sos sam w sobie już jest dość zawiesisty. Powodzenia.