Gulasz jest wyborny. Największym uznaniem cieszy się u mojego znajomego, który....nie znosi kminku. Doskonale doprawiony, smakuje jeszcze lepiej odgrzewany, czyli można przygotować go na zapas. Przepis pochodzi z książki "Kuchnia Neli" (Rubinstein) i jest przygotowywany w szybkowarze. Nie mam szybkowara i robię go w rondlu, wychodzi bardzo smaczny, tyle, że dłużej się dusi. Zrobiłam też pewne modyfikacje, które nie zmieniają smaku, a ułatwiają mi pracę. Proporcja składników dla 6 osób.
Składniki
1,4 kg wołowiny z łopatki pokrojonej w 3 cm kostkę
2 szklanki (45 dkg ) cebuli bardzo drobno posiekanej
6 - 7 łyżek margaryny (biorę tę samą ilość oleju i masła, pół na pół)
1 - 1,5 łyżki słodkiej papryki w proszku
3 łyżki mąki
1 łyżka kminku
0,5 łyżeczki pieprzu
1 szklanka bulionu wołowego lub 1 kostka bulionowa rozpuszczona w szklance wody (biorę więcej)
1 łyżka koncentratu pomidorowego
sól do smaku
W rondlu lub otwartym szybkowarze przesmażamy cebulę w 4 - 5 łyżkach margaryny (lub tej samej ilości oleju z masłem). Dodajemy paprykę ( ja zazwyczaj 1,5 łyżki) i dokładnie mieszamy. Kiedy cebula nabierze ciemnobrązowego koloru (uważać, żeby nie przypalić!), próbujemy i kto dał mniej, ma teraz okazję dodać więcej papryki. Cebulę wyjmujemy z garnka i dodajemy resztę tłuszczu. Zwiększamy ogień (ale bez przesady) i smażymy kawałki wołowiny ze wszystkich stron (porcjami), aż nabierze złotobrązowego koloru.
Zmniejszamy ogień, mięso posypujemy mąką, cebulę ponownie wkładamy do rondla, dodajemy kminek, pieprz, a kto dał za mało papryki, może to teraz uzupełnić. Wszystko zalewamy bulionem i dokładnie mieszamy. Kto robi to w szybkowarze, zamyka szybkowar i gotuje 15 minut od ukazania się pary. Ja dodaję więcej bulionu, przykrywam rondel i, sprawdzając od czasu do czasu czy nie trzeba uzupełnić bulionu, duszę 1,5 godziny. Wtedy dodaję koncentrat i gotuję jeszcze 10 minut. Po spróbowaniu dodaję jeszcze trochę koncentratu i ewentualnie soli. Albo, jesli smak jest dobry, podaję z gotowanymi ziemniakami lub makaronem i zieloną sałatą.
Składniki
1,4 kg wołowiny z łopatki pokrojonej w 3 cm kostkę
2 szklanki (45 dkg ) cebuli bardzo drobno posiekanej
6 - 7 łyżek margaryny (biorę tę samą ilość oleju i masła, pół na pół)
1 - 1,5 łyżki słodkiej papryki w proszku
3 łyżki mąki
1 łyżka kminku
0,5 łyżeczki pieprzu
1 szklanka bulionu wołowego lub 1 kostka bulionowa rozpuszczona w szklance wody (biorę więcej)
1 łyżka koncentratu pomidorowego
sól do smaku
W rondlu lub otwartym szybkowarze przesmażamy cebulę w 4 - 5 łyżkach margaryny (lub tej samej ilości oleju z masłem). Dodajemy paprykę ( ja zazwyczaj 1,5 łyżki) i dokładnie mieszamy. Kiedy cebula nabierze ciemnobrązowego koloru (uważać, żeby nie przypalić!), próbujemy i kto dał mniej, ma teraz okazję dodać więcej papryki. Cebulę wyjmujemy z garnka i dodajemy resztę tłuszczu. Zwiększamy ogień (ale bez przesady) i smażymy kawałki wołowiny ze wszystkich stron (porcjami), aż nabierze złotobrązowego koloru.
Zmniejszamy ogień, mięso posypujemy mąką, cebulę ponownie wkładamy do rondla, dodajemy kminek, pieprz, a kto dał za mało papryki, może to teraz uzupełnić. Wszystko zalewamy bulionem i dokładnie mieszamy. Kto robi to w szybkowarze, zamyka szybkowar i gotuje 15 minut od ukazania się pary. Ja dodaję więcej bulionu, przykrywam rondel i, sprawdzając od czasu do czasu czy nie trzeba uzupełnić bulionu, duszę 1,5 godziny. Wtedy dodaję koncentrat i gotuję jeszcze 10 minut. Po spróbowaniu dodaję jeszcze trochę koncentratu i ewentualnie soli. Albo, jesli smak jest dobry, podaję z gotowanymi ziemniakami lub makaronem i zieloną sałatą.
Ostatnią edycję dokonał moderator: