Tort czekoladowy Angeli Nilsen

nikka

Member
Kwi 21, 2007
341
0
0
tortbardzoczekoladowy.jpg

tortbardzoczekoladowy1.jpg


Absolutnie czekoladowy tort na wyjątkowe okazje, zresztą każdy pretekst jest dobry, by go zrobić. Jest ciężki, wilgotny, nie za słodki; to wielka gratka dla wielbicieli czekolady. Jeśli ktoś próbował kiedyś "Chocolate extreme" w kawiarni "Coffee Heaven" powinien zapisać sobie przepis - to pod względem smakowym rodzina. W oryginale nazywa się "Ultimate chocolate cake", a autorką jest Angela Nilsen. Tort jest wśród moich ulubionych, zdecydowanie w pierwszej dziesiątce. Na dodatek wcale nie jest trudny, a smakuje jak z najlepszej cukierni. Bardzo, bardzo polecam.

Składniki:

200g dobrej jakości ciemnej czekolady z 60% zawartością kakao (użyłam gorzkiej Wedla,64% kakao)
200g masła, pokrojonego na kawałki
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
170 g mąki pszennej
0,25 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
200g jasnego brązowego cukru
200g drobnego cukru białego
25g ciemnego kakao
3 średnie jajka
75ml maślanki (5 łyżek)
szczypta soli

odrobina masła do wysmarowania tortownicy

Masa do przełożenia i polewa:

200g dobrej jakości ciemnej czekolady z 60% zawartością kakao (użyłam gorzkiej Wedla,64% kakao)
284ml śmietany o zawartości 30 lub 36% tłuszczu [użyłam 250 ml]
2 łyżki drobnego cukru

ewentualnie: 60-100g czekolady do dekoracji

Wykonanie:

Szczelną tortownicę o średnicy 20 cm wysmaruj masłem. Włącz piekarnik ustawiając temperaturę na 160 stopni C.

Połam czekoladę na małe kawałki i wraz z masłem włóż do rondla z grubym dnem. Dodaj kawę rozpuszczoną w 125ml/4fl oz zimnej wody. Podgrzewaj na bardzo małym ogniu, aż wszystko całkowicie się rozpuści - często mieszaj, nie dopuść do przegrzania masy czekoladowej.

Do sporej miski przesiej mąkę, kakao, sodę oczyszczoną i proszek do pieczenia, połącz dobrze, dodaj szczyptę soli, cukier brązowy i biały. W odrębnym naczyniu połącz jajka i maślankę, dodaj do masy z mąką. Połącz składniki [użyłam robota kuchennego KA - pracującego na bardzo małych obrotach]. Dodaj roztopioną masę czekoladową, mieszając tylko do czasu aż wszystko będzie dobrze pomieszane. Otrzymasz masę o gładkiej, dość płynnej konsystencji.

Przelej do tortownicy i wstaw do nagrzanego piekarnika na 1 godz. 25 min (max 1 godz. 30 min). Patyczek wetknięty w środek powinien być suchy. Ciasto będzie miało na wierzchu nieco twardszą skorupkę, może też popękać [u mnie była tylko skorupka].
Ciasto wystudź w formie, następnie przenieś na kratkę do całkowitego ostudzenia. [ważne]

Gdy ciasto ostygnie i stężeje [najlepiej po kilku godzinach - przyp. Nina] przekrój je na trzy części.

Przygotuj masę do przełożenia i polewę: czekoladę połam na małe kawałki i włóż do miski. W małym garnku podgrzewaj śmietanę i cukier, prawie do zagotowania. Zdejmij z ognia. Śmietanę przelej do miski z czekoladą. Mieszaj aż czekolada się roztopi i powstanie dość gęsta masa. Masę wystudź i poczekaj aż zgęstnieje.

Teraz zaczyna się tworzenie tortu:

Posmaruj blaty tortowe masą - niezbyt grubo, złóż je razem. Pozostałą masą posmaruj boki i wierzch tortu.

Można udekorować czekoladą. Na dekorację na zdjęciu zużyłam ok. 60 gram czekolady.

Tort można jeść 3-4 dni. Z każdym dniem jest jakby lepszy - dobrze mu służy leżakowanie. Proponuję więc podawać po kilku godzinach. Przechowywałam w temperaturze pokojowej (ok. 20- 22 stopni C).
tortbardzoczekoladowy-1.jpg

 
Ostatnią edycję dokonał moderator: