- Wrz 13, 2004
- 11,874
- 0
- 0
Młody schab pieczony w głębokim maśle, bogato szpikowany czosnkiem
Filet ze schabu bez kości (koniecznie z młodej świni) okroić z resztek błon i tłuszczyków. Ma zostać tylko czysto samo mięso, które na ½ godziny przed pieczeniem, bardzo bogato ze wszystkich stron dookoła naszpikować czosnkiem (co jakieś 3 cm, w lewo, w prawo, w górę i w dół) i doprawić solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
W pierwszej chwili wygląda na to, że ilość czosnku jest karykaturalnie nadmierna, ale za to efekt końcowy jest rewelacyjny !
Forma do pieczenia musi być tak dopasowana wielkością, aby schab wypełniał ją prawie
w całości !!! Czyli mięso musi być pieczone w głębokim maśle.
Mięso przesmażyć krótko ze wszystkich stron na maśle z domieszką oliwki. Oliwki dodaje się po to, aby masło się nie przypaliło w wysokiej temperaturze. Schab przełożyć do formy
i zalać kostką, roztopionego i wrzącego masła. Przykryć i wstawić do piekarnika, rozgrzanego do 200 stopni. Po 20 minutach wlać szklankę gorącej wody i piec dalej pod przykryciem do miękkości. Czosnek powinien przybrać zielonkawą barwę, co na tle białości mięsa, wygląda bardzo ciekawie.
Trochę większe rzodkiewki pokroić na ćwiartki. Wrzucić na odrobinę oliwki w rondelku
i mocno podgrzać stale mieszając. Doprawić łyżką białego winnego octu. Trzymać mieszając na gazie, aż rzodkiewki staną się czerwone. To może potrwać 10 – 12 minut.
Kalarepę obrać i poszatkować w plastry tak cienko jak tylko się da. Powstałe plastry poukładać w foremny stos i pokroić dużym ostrym nożem na cieniuteńka zapałeczkę.
Na dno płaskiego rondelka wlać parę łyżek białego wytrawnego wina (kto nie ma, nie musi) i łyżeczkę masła. Podgrzać i na to wrzucić pokrojona kalarepę. Zamieszać i doprawić odrobina cukru (mniej niż pół łyżeczki) Gotować powoli na małym gazie aż zmięknie,
do życzonego stopnia. Ja podaję al dente.
Filet ze schabu bez kości (koniecznie z młodej świni) okroić z resztek błon i tłuszczyków. Ma zostać tylko czysto samo mięso, które na ½ godziny przed pieczeniem, bardzo bogato ze wszystkich stron dookoła naszpikować czosnkiem (co jakieś 3 cm, w lewo, w prawo, w górę i w dół) i doprawić solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
W pierwszej chwili wygląda na to, że ilość czosnku jest karykaturalnie nadmierna, ale za to efekt końcowy jest rewelacyjny !
Forma do pieczenia musi być tak dopasowana wielkością, aby schab wypełniał ją prawie
w całości !!! Czyli mięso musi być pieczone w głębokim maśle.
Mięso przesmażyć krótko ze wszystkich stron na maśle z domieszką oliwki. Oliwki dodaje się po to, aby masło się nie przypaliło w wysokiej temperaturze. Schab przełożyć do formy
i zalać kostką, roztopionego i wrzącego masła. Przykryć i wstawić do piekarnika, rozgrzanego do 200 stopni. Po 20 minutach wlać szklankę gorącej wody i piec dalej pod przykryciem do miękkości. Czosnek powinien przybrać zielonkawą barwę, co na tle białości mięsa, wygląda bardzo ciekawie.
Trochę większe rzodkiewki pokroić na ćwiartki. Wrzucić na odrobinę oliwki w rondelku
i mocno podgrzać stale mieszając. Doprawić łyżką białego winnego octu. Trzymać mieszając na gazie, aż rzodkiewki staną się czerwone. To może potrwać 10 – 12 minut.
Kalarepę obrać i poszatkować w plastry tak cienko jak tylko się da. Powstałe plastry poukładać w foremny stos i pokroić dużym ostrym nożem na cieniuteńka zapałeczkę.
Na dno płaskiego rondelka wlać parę łyżek białego wytrawnego wina (kto nie ma, nie musi) i łyżeczkę masła. Podgrzać i na to wrzucić pokrojona kalarepę. Zamieszać i doprawić odrobina cukru (mniej niż pół łyżeczki) Gotować powoli na małym gazie aż zmięknie,
do życzonego stopnia. Ja podaję al dente.
Ostatnią edycję dokonał moderator: