Konik faktycznie jak żywy!

Olcikstn - "moja" masa jest mniej słodka bo dużą część masy stanowi zaparzona mąka - a ta cukrowa to prawie sam cukier przecież

Robiąc masę cukrową nie dodałam całości cukru pudru bo po prostu nie dałabym rady go wgnieść, więc jak zobaczyłam że masa już jest dość twarda, nie lepi się itd resztę cukru zostawiłam. Gotowa masa nie pękała mi praktycznie wcale - tylko same brzegi przy wałkowaniu rozszerzając się lekko pękały - no ale to nie problem bo były i tak do obcięcia.
Jedząc torcik pokryty tą masą cukrową masę zostawialiśmy niezjedzoną bo nikt nie był w stanie takiego ulepku przełknąć

ale to nie był żaden problem. Jako dekoracja masa jest prześwietna - do jedzenia niekoniecznie

Z tej "mojej" masy (w której wątku jesteśmy) robi się tzw sztuczny marcepan - dodając olejek migdałowy, albo i trochę drobniutko zmielonych migdałów można robić np takie wisienki jakie są na 1 stronie jako zupełnie zjadliwą dekorację patery z ciasteczkami - w moich stronach często robiło się takie na wesela i jak pamiętam wszyscy się objadaliśmy tymi wisienkami aż miło

jest słodka ale nie tak jak sam cukier.