Kwaśnica, że hej

[seniorka]

Jest to zupa z charakterem, dla zwolenników dań o wyrazistym smaku. Ja, po znalezieniu czasopisma "Swojskie jadło - wydanie specjalne", testuję z niego powoli kolejne dania. Dzisiaj, a właściwie już wczoraj, ugotowałam tę zupę, która bardzo mi zasmakowała. Podaję przepis dla 4 osób, chociaż dla siebie robiłam z mniejszej porcji.
Składniki
- 5 dkg suszonych grzybów (jeśli bierzemy mniej mięsa, można wziąć około 4 dkg)
- 80 dkg schabu z kością (brałam karkowy bez kości, więc jakieś 60 - 70 dkg)
- włoszczyzna bez kapusty
- duża cebula
- 75 dkg kwaśnej kiszonej kapusty
- ząbek czosnku
- sól, pieprz
- ugotowane w całości, ale obrane ziemniaki dla 4 osób

Grzyby myjemy, moczymy w niewielkiej ilości letniej wody, gotujemy je w tej samej wodzie do miękkości, następnie odcedzamy i kroimy w paski. Mięso myjemy, włoszczyznę obieramy , płuczemy i kroimy w mniejsze kawałki. Mięso z włoszczyzną zalewamy 2 litrami wody i gotujemy, aż mięso będzie miękkie. Wywar zachowujemy. Mięso kroimy na mniejsze kawałki (kto ma z kością - usuwa kość). Obraną cebulę siekamy, kapustę kroimy 2- 3 razy na mniejsze kawałki. Wkładamy je razem do garnka, wlewamy wywar z grzybów, dusimy na małym ogniu pod przykryciem około 30 - 40 minut. Dokładamy pokrojone grzyby i mięso oraz wywar. Po wymieszaniu gotujmy jeszcze przez 15 minut. Przyprawiamy do smaku zmiażdżonym czosnkiem oraz solą i pieprzem. Ugotowane ziemniaki możemy pokroić w mniejsze kawałki, rozłożyć do 4 miseczek i zalać zupą. Smacznego.

 

[AnkaP]

Właśnie zjadłam miseczkę tej zupy i muszę stwierdzić, że jest pyszna

. Akurat na moją jesienno-zimową miłość do kiszonej kapusty.

Wprawdzie trochę zmieniłam przez nieuwagę sposób przygotowania, bo zamiast ugotować osobno kapustę w wywarze z grzybów, a potem dopiero zalać wywarem z mięsa, to do wywaru z mięsa wrzuciłam kapustę i cebulę, wlałam wywar z grzybów i to razem gotowałam. Ale myślę, że bez szkody dla smaku. Jeszcze jedna zmiana, tym razem celowa: do mięsa i warzyw dodałam listek laurowy, ziele angielskie i ziarenka pieprzu. A ziemniaki ugotowałam w mundurkach i dopiero potem obierałam, bo takich z wody nie lubię.

Na pewno jeszcze do powtórki, zwłaszcza podczas mrozów, bo grzeje, że hej!

Dziękuję bardzo za przepis.

 

[ilonaaa]

mmmm... brzmi smakowicie

trzeba wypróbować...

 

[AnkaP]

Chciałam tylko dodać, że te 4 porcje to chyba dla 4 głodnych mężczyzn po ciężkiej pracy fizycznej

Ugotowałam celowo z podanej ilości składników, bo miało być na dwa dni, a widzę, że i na jutro jeszcze zostanie. Ale co tam, odgrzewana nawet lepsza.

 

[kawazmlekiem]

Seniorko, czy mogłabym Cię poprosić o założenie takiego wątku w Kuchni polskiej? Ale nie trzeba przepisywać przepisu, tylko podać link do tego wątku.

 

[Dori]

Kwaśnica jedna z moich ukochanych zup. Od znajomej Góralki dowiedziałam się,że ziemniaki dodaje się do ugotowanej kapusty razem z wodą, w której te ziemniaki się gotowały.
Tak lubię tą zupę,że kiedyś w trasie po górach zamawiałam tylko kwaśnicę. I bardzo różnie ja robią. Spotkałam się nawet z takim gotowaniem gdzie dodają śmietanę...tylko,że to już chyba nie jest kwaśnica.