- Sie 23, 2006
- 6,400
- 0
- 0
Ten przepis to wariacja przepisu z ksiazki Gordona Ramsay'a ‘Gordon’s Great Escape: India’. Zdjecia brak, ale moje wygladalo dokladnie tak: Radzastanskie Curry Soczewicowe
Skladniki:
250 g czerwonej soczewicy
2 lyzki ghee (albo zwyklego masla, tylko trzeba uwazac zeby nie spalic!)
kawalek swiezego imbiru (około 2-3 cm)
4-5 zabkow czosnku
1 duza cebula lub 2 male
2 gozdziki
kawalek kory cynamonu (około 2-4 cm) – sprawdzcie żeby to nie była cassia a cynamon
2 lyzeczki garam masala
pol lyzeczki pieprzu.
2 papryczki chili – u mnie zwykle czerwone
1 puszka pomidow
1 lyzeczka kurkumy
1-2 lyzki tlustej slodkiej smietany
sol,
natka kolendry do posypania (opcjonalnie)
Soczewice namoczyc w zimnej wodzie, wystarczy z 15-20 minut, ale można tez zrobic to duzo wczesniej.
Cebule posiekac, podobnie z czosnkiem i imbirem.
W garnku rozpuscic ghee/maslo, wrzucic cebule, czosnek i imbir. Podsmazyc mieszajac. Kiedy cebula będzie już skarmelizowana, dodac: gozdziki, cynamon, garam masala, pieprz i posiekane papryczki chili. Podsmazyc mieszac.
Wrzucic odsaczona soczewice i wklac około 2-2.5 szkl wody, tak żeby było z 1.5-2 cm wody ponad soczewica. Przykryc garnek i zmniejszyc gaz na minimalny. Gotowac około 20 minut, nastepnie wrzucic pomidory i gotowac nastepne 20 minut, najlepiej odkryte żeby woda wyparowala. Potrawa ma być gesta a nie jak zupa. Mieszac od czasu do czasu. Posolic.
Kiedy już będzie wszystko gotowe, wlac 1-2 smietany i jeszcze zamieszac.
Podawac posypane natka kolendry z ryzem basmati.
Danie wystarcza na 3-4 porcje, ale nie oplaca się robic polowy
Znakomicie przechowuje się w lodowce a na drugi dzien jest jeszcze lepsze.
Jak przy wielu curry, warto nawet ugotowac pare godzin wczesniej i zostiwic do ‘przegryzienia smakow’ i dopiero wtedy podawac.
Jeszcze jedna uwaga: Gordon gotuje oddzielnie soczewice, ale dla mnie to zupelna strata czasu, no i szkoda wylac wode z calym aromatem przypraw. No i oczywiscie moja wersja jest szybsza i mniej garnkow sie brudzi
Skladniki:
250 g czerwonej soczewicy
2 lyzki ghee (albo zwyklego masla, tylko trzeba uwazac zeby nie spalic!)
kawalek swiezego imbiru (około 2-3 cm)
4-5 zabkow czosnku
1 duza cebula lub 2 male
2 gozdziki
kawalek kory cynamonu (około 2-4 cm) – sprawdzcie żeby to nie była cassia a cynamon
2 lyzeczki garam masala
pol lyzeczki pieprzu.
2 papryczki chili – u mnie zwykle czerwone
1 puszka pomidow
1 lyzeczka kurkumy
1-2 lyzki tlustej slodkiej smietany
sol,
natka kolendry do posypania (opcjonalnie)
Soczewice namoczyc w zimnej wodzie, wystarczy z 15-20 minut, ale można tez zrobic to duzo wczesniej.
Cebule posiekac, podobnie z czosnkiem i imbirem.
W garnku rozpuscic ghee/maslo, wrzucic cebule, czosnek i imbir. Podsmazyc mieszajac. Kiedy cebula będzie już skarmelizowana, dodac: gozdziki, cynamon, garam masala, pieprz i posiekane papryczki chili. Podsmazyc mieszac.
Wrzucic odsaczona soczewice i wklac około 2-2.5 szkl wody, tak żeby było z 1.5-2 cm wody ponad soczewica. Przykryc garnek i zmniejszyc gaz na minimalny. Gotowac około 20 minut, nastepnie wrzucic pomidory i gotowac nastepne 20 minut, najlepiej odkryte żeby woda wyparowala. Potrawa ma być gesta a nie jak zupa. Mieszac od czasu do czasu. Posolic.
Kiedy już będzie wszystko gotowe, wlac 1-2 smietany i jeszcze zamieszac.
Podawac posypane natka kolendry z ryzem basmati.
Danie wystarcza na 3-4 porcje, ale nie oplaca się robic polowy
Jak przy wielu curry, warto nawet ugotowac pare godzin wczesniej i zostiwic do ‘przegryzienia smakow’ i dopiero wtedy podawac.
Jeszcze jedna uwaga: Gordon gotuje oddzielnie soczewice, ale dla mnie to zupelna strata czasu, no i szkoda wylac wode z calym aromatem przypraw. No i oczywiscie moja wersja jest szybsza i mniej garnkow sie brudzi
Ostatnią edycję dokonał moderator: