- Lis 21, 2006
- 15,028
- 3
- 0
Tiramisu
Prawie klasyczne
Poza biszkoptami - wolałam upiec sama biszkopt, zamiast używać kupnych ciasteczek. Kto chce, może nie piec, tylko kupić, w kremie nie ma żadnego odstępstwa od reguł. Wykonanie błyskawiczne, zachwycający efekt gwarantowany
Masa:
opakowanie serka mascarpone 250 g
2 żółtka
3 łyzki cukru
łyżeczka cukru waniliowego
Nasączenie:
4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej zaparzyć w 1/2 szklanki wody
+ 3-4 łyżeczki cukru
+ 1/4 szklnki amaretto - czyli razem 3/4 szklank ponczu
( jeśli rezygnujemy z alkoholu, dajemy więcej wody, jednak na porcję ciastka przypada tak mała jego ilość, że nie ma szansy, by się nim upić)
Biszkopt:
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
1. Żółtka, których będziemy używać do kremu oddzielić od białek.
2. Biszkopt (kto chce, pomija tą część i po prostu kupuje biszkopty ) : Żółtko zmiksować na puch z cukrem i mąką. Z białka oraz białek od jajek używanych do masy-kremu ubić sztywna pianę. Pianę wymieszać delikatnie z resztą ciasta. Ciasto rozsmarować na paiierze do pieczenia - uformowac z niego prostokąt o rozmiatach naszego naczynia do tiramisu x 2. Piec w 180 st. ok 10-15 min do lekkiego zezłocenia. Oderwać papier od ciasta. ciasto przyekroić na 2 części, dostosowując do naczynia.
3. Masa: 2 żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać serek i dalej ucierać. Masę wstawić do lodówki.
4. Jedną częśc ciasta włożyć do naczynia, dokładnie nasączyć. Na to włożyć połowę kremu, przykryć drugą częścią ciasta, dokładnie je nasączyć. Przykryć resztą kremu. Na kremie zrobić fantazyjne wzorki za pomocą widelca. Obsypać ciemnym kakao.
Wstawić do lodówki do schłodzenia na co najmniej 2-3 godziny ( Najtrudniejszy moment
)
Tiramisu zrobiłam w naczyniu 24 cm x 8 cm. Wyszło z tego 6 porcji.
Aby jajka były "bezpieczne" najpierw dokładnie umyłam je ciepłą woda z płynem do naczyń, a potem przelałam wrzątkiem na sicie.
smacznego!
Prawie klasyczne




Masa:
opakowanie serka mascarpone 250 g
2 żółtka
3 łyzki cukru
łyżeczka cukru waniliowego
Nasączenie:
4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej zaparzyć w 1/2 szklanki wody
+ 3-4 łyżeczki cukru
+ 1/4 szklnki amaretto - czyli razem 3/4 szklank ponczu
( jeśli rezygnujemy z alkoholu, dajemy więcej wody, jednak na porcję ciastka przypada tak mała jego ilość, że nie ma szansy, by się nim upić)
Biszkopt:
1 jajko
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
1. Żółtka, których będziemy używać do kremu oddzielić od białek.
2. Biszkopt (kto chce, pomija tą część i po prostu kupuje biszkopty ) : Żółtko zmiksować na puch z cukrem i mąką. Z białka oraz białek od jajek używanych do masy-kremu ubić sztywna pianę. Pianę wymieszać delikatnie z resztą ciasta. Ciasto rozsmarować na paiierze do pieczenia - uformowac z niego prostokąt o rozmiatach naszego naczynia do tiramisu x 2. Piec w 180 st. ok 10-15 min do lekkiego zezłocenia. Oderwać papier od ciasta. ciasto przyekroić na 2 części, dostosowując do naczynia.
3. Masa: 2 żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać serek i dalej ucierać. Masę wstawić do lodówki.
4. Jedną częśc ciasta włożyć do naczynia, dokładnie nasączyć. Na to włożyć połowę kremu, przykryć drugą częścią ciasta, dokładnie je nasączyć. Przykryć resztą kremu. Na kremie zrobić fantazyjne wzorki za pomocą widelca. Obsypać ciemnym kakao.
Wstawić do lodówki do schłodzenia na co najmniej 2-3 godziny ( Najtrudniejszy moment

Tiramisu zrobiłam w naczyniu 24 cm x 8 cm. Wyszło z tego 6 porcji.
Aby jajka były "bezpieczne" najpierw dokładnie umyłam je ciepłą woda z płynem do naczyń, a potem przelałam wrzątkiem na sicie.


smacznego!