ania29247 @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1414778Torty obłędne, ale pytanie,bo nikt nie pisze,i cieżko nadążyć , a przekopać tyle stron graniczy z cudem
Z którego przepisu korzystacie Illy czy Dorotyxx ?
Będę wdzięczna za odpowiedźaniu, to zależy kto. ale dużo osób korzysta z przepisu Dorotaxx potem przeliczonego na gramy i lekko zmodyfikowanego przez Vanilkę. Wklejam to co skopiowałam sobie do sztambucha ( z późniejszymi poprawkami) :
"Przepis Vanilki na masę cukrową:
105 ml zimnej wody
20g żelatyny
4g kwasku cytrynowego
100g glukozy w proszku
30g margaryny Planty
800g-1kg przesianego cukru pudru (Diamant w woreczku foliowym lub Kupiec)
olejek zapachowy
Żelatynę i kwasek cytrynowy zalać zimną wodą i zostawić do napęcznienia. Miskę z żelatyną i kwaskiem ustawić nad garnkiem z gotującą się wodą i dokładnie rozpuścić. Wsypać glukozę i mieszać aż wszystko zrobi się ciepłe. Dodać posiekaną Plantę i mieszać do prawie całego jej rozpuszczenia. Odstawić do lekkiego przestygnięcia. Dodać olejek zapachowy. Wsypywać do miski po trochę cukru pudru aż papka zrobi się trochę gęsta. Wylać mieszankę na pozostały cykier i pomagając sobie łyżką wszystko zagniatać. Odstawić na min. 12godz. (nabierze ładnej białej barwy i zrobi się plastyczna). Aha, za radą Joanny zostaiwam sobie troszę Planty i wgniatam ją w masę już przy jej zagniataniu, nie lepi się wtedy do rąk.
Masę na czarny i czerwony kolor barwię przez 2-3 dni. Jak pisała nie tak dawno asiulla, rozpuszczam barwnik w proszku w odrobinie wódki, czekam kilka minut (5-10), dodaję do masy i zagniatam. Dodaję też trochę barwnika w żelu Wiltona. Im częściej się zagniata masę tym kolor staje się głębszy, intensywniejszy.
Dziewczyny masa ma być klejąca i taka lekko rozłażąca się w rękach, jak odstoi zrobi się twardsza. Jeżeli wyda Wam się za miękka można dognieść trochę pudru."
goma @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1414806Ja również korzystam z przepisu Vanilki.
Wczesniej korzystałam z przepisu Dorotaxx, ale teraz wyłącznie j/w.
Jest super plastyczna, tylko jak pisze O.laz musi byc lekko klejaca, po odstaniu rewelacjaA to i tak jest ten sam przepis jedynie jednostki wagowe są uściślone
goma @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1414806.... tylko jak pisze O.laz musi byc lekko klejaca, po odstaniu rewelacjato nie ja piszęja sobie skleiłam kilka postów Vanilki w których ona opisywałajak robi tę masę i to ją zacytowałam
Jo_anna1 @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1414825A to i tak jest ten sam przepis jedynie jednostki wagowe są uściślone
asiulla1984 @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1415074to moje dzisiejsze dzieła na jutrzejszy kiermasz w przedszkolusuperanckie
o.laz @ 26 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1414787aniu, to zależy kto. ale dużo osób korzysta z przepisu Dorotaxx potem przeliczonego na gramy i lekko zmodyfikowanego przez Vanilkę. Wklejam to co skopiowałam sobie do sztambucha ( z późniejszymi poprawkami) :
"Przepis Vanilki na masę cukrową:
105 ml zimnej wody
20g żelatyny
4g kwasku cytrynowego
100g glukozy w proszku
30g margaryny Planty
800g-1kg przesianego cukru pudru (Diamant w woreczku foliowym lub Kupiec)
olejek zapachowy
Żelatynę i kwasek cytrynowy zalać zimną wodą i zostawić do napęcznienia. Miskę z żelatyną i kwaskiem ustawić nad garnkiem z gotującą się wodą i dokładnie rozpuścić. Wsypać glukozę i mieszać aż wszystko zrobi się ciepłe. Dodać posiekaną Plantę i mieszać do prawie całego jej rozpuszczenia. Odstawić do lekkiego przestygnięcia. Dodać olejek zapachowy. Wsypywać do miski po trochę cukru pudru aż papka zrobi się trochę gęsta. Wylać mieszankę na pozostały cykier i pomagając sobie łyżką wszystko zagniatać. Odstawić na min. 12godz. (nabierze ładnej białej barwy i zrobi się plastyczna). Aha, za radą Joanny zostaiwam sobie troszę Planty i wgniatam ją w masę już przy jej zagniataniu, nie lepi się wtedy do rąk.
Masę na czarny i czerwony kolor barwię przez 2-3 dni. Jak pisała nie tak dawno asiulla, rozpuszczam barwnik w proszku w odrobinie wódki, czekam kilka minut (5-10), dodaję do masy i zagniatam. Dodaję też trochę barwnika w żelu Wiltona. Im częściej się zagniata masę tym kolor staje się głębszy, intensywniejszy.
Dziewczyny masa ma być klejąca i taka lekko rozłażąca się w rękach, jak odstoi zrobi się twardsza. Jeżeli wyda Wam się za miękka można dognieść trochę pudru."Mam pytanie odnośnie tej masy.
Rozumiem że mase trzeba wcześnien przygotować. Odstać ma w woreczku szczelie zamknięta tak??
Chciałabym ją wypróbować a nie chcę popełnić żadnej gafy
I jeszcze jedno. Z tymi barwnikami to jak. Dodaję barwnik jednego dnia i przez kolejne tylko chwilę zagniatam masę??
A na zielono też warto wcześniej zabarwić czy tak z marszu??
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź bo ja ciemna w tym jedtem. Choc dzięki wam to i tak jaśniej już w mym umyśle
asiulla1984 świetne babeczkiSama bym chętnie kilka pochłonęła
agnik @ 27 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1415103Mam pytanie odnośnie tej masy.
Rozumiem że mase trzeba wcześnien przygotować. Odstać ma w woreczku szczelie zamknięta tak??najlepiej uformuj kulę albo kiełbaskę i szczelnie owiń folią spożywczą, w woreczku pozostanie wokół masy powietrze i będzie schła
agnik @ 27 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1415103Chciałabym ją wypróbować a nie chcę popełnić żadnej gafypewno popełnisz niejedną ale zawsze można spróbować jeszcze raz, co nie?
agnik @ 27 Mar 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1415103I jeszcze jedno. Z tymi barwnikami to jak. Dodaję barwnik jednego dnia i przez kolejne tylko chwilę zagniatam masę??
A na zielono też warto wcześniej zabarwić czy tak z marszu??trochę zależy jakie masz barwniki. z moich eksperymentów wynika co następuje: żelowe szybko barwią masę i właściwie potem się ten kolor już nei zmienia, jednak czasem trudno uzyskać intensywny odcień (kolor pozostaje "rozbielony"
jeszcze jedno - kwasek cytrynowy może powodować problemy z barwieiem. Vanilka pisała że wystarczy zadbać o to by się dokładnie rozpuścił (zalać wrzątkiem) ale mi zostawały kropki z niektórych barwników nawet po takim zabiegu, dlatego zrobiłam masę bez kwasku, zabarwiłam na potrzebne kolory a potem wgniatałam stężony roztwór kwasku. ale myślę że winne mogły być badziewskie barwniki, takie najtańsze z allegro.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.
