Przepis według pani Stefanii Przypkowskiej. Ze wstępu do przepisu wynika, że pod tą nazwą spopularyzowana jest wśród smakoszy Paryża, a nawet serwowana w najlepszej restauracji Madrytu, od pokoleń tradycyjnie podawana w rodzinie Przypkowskich. Posiadając wszelkie cechy kuchni staropolskiej, nie figuruje jednak w drukowanych książkach kucharskich. Ja znalazłam ją dawno temu w książeczce zatytułowanej "Łyżka za cholewą a widelec na stole". Robiłam ją wielokrotnie i zdecydowanie wolę od francuskiej zupy cebulowej.
Składniki
1,5 litra chudego rosołu wołowego (ja najczęściej biorę z kostki)
6 dużych cebul cukrowych lub białych (jeśli będą to zwykłe ostre cebule, zupa wymaga lekkiego
dosłodzenia)
6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba
6 - 8 dkg masła
do smaku :
gałka muszkatołowa
imbir
gożdżiki
curry
sól i pieprz
Cebule kroimy na cienkie plastry i przysmażamy na połowie masła na złoto. Osobno na reszcie masła przysmażamy na chrupiąco kromki chleba. Kruszymy je i razem z cebulą rozgotowujemy w rosole. Tutaj pani Przypkowska zaleca przetrzeć zupę przez gęste sito, a ja najczęściej ją miksuję, a po zmiksowaniu przecieram. Teraz należy ją doprawić do indywidualnego smaku. Na początek dodajemy po szczypcie wszystkich zmielonych przypraw i po spróbowaniu dodajemy najbardziej nam odpowiadające. Ja dodaję najczęściej gałkę, imbir, ewentualnie curry. Zupa musi być ciepła, żeby dobrze uchwycić smak.
Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę jak Stanisław Leszczyński spóżnił się o dwa dni do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą zupę francuską, jaką mu w gospodzie po drodze podali.
Jak więc widzimy, przyprawianie zupy jest czynnością dość pracochłonną, ale efekt wart jest tego poświęcenia.
Gorącą zupę podajemy w filiżankach z kruchymi ciasteczkami.
Kruche ciasteczka do zupy cebulowej - składniki
3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki gęstej kwaśnej śmietany
4 dkg drożdży
25 dkg masła
2 łyżeczki mielonego kminku
sól
jajko do smarowania
masło do formy
Drożdże rozrabiamy z 3 łyżkami śmietany. Masło siekamy nożem z mąką, dodajemy drożdże, śmietanę, kminek, sól i zagniatamy ciasto. Robimy z niego paluszki grubości palca albo rozwałkowujemy i wycinamy foremką różne wzory. Układamy je na blasze wysmarowanej masłem, smarujemy rozmąconym jajkiem i pieczemy w dobrze nagrzanym piecu na złoty kolor.
Zupa ta wraz z ciasteczkami doskonale nadaje się do podania w noc sylwestrową po północy lub przy innej mniej lub bardziej uroczystej okazji. Oczywiście można ją też podawać samą, bez ciasteczek, tylko dobrze przyprawioną.
Składniki
1,5 litra chudego rosołu wołowego (ja najczęściej biorę z kostki)
6 dużych cebul cukrowych lub białych (jeśli będą to zwykłe ostre cebule, zupa wymaga lekkiego
dosłodzenia)
6 kromek żytniego ciemnego razowego chleba
6 - 8 dkg masła
do smaku :
gałka muszkatołowa
imbir
gożdżiki
curry
sól i pieprz
Cebule kroimy na cienkie plastry i przysmażamy na połowie masła na złoto. Osobno na reszcie masła przysmażamy na chrupiąco kromki chleba. Kruszymy je i razem z cebulą rozgotowujemy w rosole. Tutaj pani Przypkowska zaleca przetrzeć zupę przez gęste sito, a ja najczęściej ją miksuję, a po zmiksowaniu przecieram. Teraz należy ją doprawić do indywidualnego smaku. Na początek dodajemy po szczypcie wszystkich zmielonych przypraw i po spróbowaniu dodajemy najbardziej nam odpowiadające. Ja dodaję najczęściej gałkę, imbir, ewentualnie curry. Zupa musi być ciepła, żeby dobrze uchwycić smak.
Aleksander Dumas w swych gastronomicznych rozważaniach podaje anegdotę jak Stanisław Leszczyński spóżnił się o dwa dni do królowej córki w Wersalu, przyrządzając na ten polski sposób doskonałą zupę francuską, jaką mu w gospodzie po drodze podali.
Jak więc widzimy, przyprawianie zupy jest czynnością dość pracochłonną, ale efekt wart jest tego poświęcenia.
Gorącą zupę podajemy w filiżankach z kruchymi ciasteczkami.
Kruche ciasteczka do zupy cebulowej - składniki
3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki gęstej kwaśnej śmietany
4 dkg drożdży
25 dkg masła
2 łyżeczki mielonego kminku
sól
jajko do smarowania
masło do formy
Drożdże rozrabiamy z 3 łyżkami śmietany. Masło siekamy nożem z mąką, dodajemy drożdże, śmietanę, kminek, sól i zagniatamy ciasto. Robimy z niego paluszki grubości palca albo rozwałkowujemy i wycinamy foremką różne wzory. Układamy je na blasze wysmarowanej masłem, smarujemy rozmąconym jajkiem i pieczemy w dobrze nagrzanym piecu na złoty kolor.
Zupa ta wraz z ciasteczkami doskonale nadaje się do podania w noc sylwestrową po północy lub przy innej mniej lub bardziej uroczystej okazji. Oczywiście można ją też podawać samą, bez ciasteczek, tylko dobrze przyprawioną.
Ostatnią edycję dokonał moderator: