Zakwas bezglutenowy qd

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
100 g ziemniaków obranych i cienko pokrojonych
165 ml wody ( 2/3 szklanki o poj. 250 ml)
165 g mąki ryżowej grubej ( lub jaglanej)
20 g (1 łyżka) płynnego miodu ( lub ‘golden syrup’ albo syrop z agawy)

Ziemniak obrać ( 100 g to jest jeden średni ziemniak), pokroić w plasterki, zalać wodą i ugotować.
NIE SOLIĆ!!!!!

Miękki ziemniak utłuc na puree w wodzie w której się gotował, jeśli trzeba - dodać wody tak, by całość ważyła 250 g.
Przełożyć puree do naczynia w którym będzie zakwas fermentował ( najlepiej do szklanej miski z pokrywką, ewentualnie do słoika 0,9l – zakwas musi mieć miejsce na rośnięcie).
Dodać mąkę i miód, wymieszać na jednolitą masę, przykryć ( ale niezbyt szczelnie, najlepiej gazą czy szmatką; konieczny jest dostęp powietrza) i odstawić do fermentacji na 48/72 godziny w ciepłe miejsce ( czyli najmniej 21 C, pożądane jest 26-35 stopni C)
Kiedy mieszanina zacznie przyrośnie i potem opadnie i będzie widać wyraźne bąble powietrza, a zapach zrobi się delikatnie kwaskowaty – zakwas jest gotowy.Trwa to około 48 godzin.

zakwas_bezglutenowy_cc.jpg

Odebrać ilość potrzebną do wypieku, a do pozostałości dodać łyżkę – dwie mąki ( ryżowej, jaglanej) i tyle samo wody. Zamieszać i tym razem szczelnie zamknąć. Odstawić do lodówki.
Mamy gotowy zakwas do rozmnożenia do następnego pieczenia ( znowu – odebrać potrzebną ilość zakwasu, dodać mąkę i wodę i do lodówki). Jeżeli nie pieczemy co drugi - trzeci dzień, to przynajmniej raz na tydzień zakwas należy dokarmić czyli dodać niewielką ilość mąki i wody.
 

Załączniki

  • zakwas_bezglutenowy_cc.jpg
    zakwas_bezglutenowy_cc.jpg
    38.6 KB · Wyświetleń: 2

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
nie udał mi się, chyba płatki ryżowe za grubo zmieliłam albo coś w nich jest że nie kisnie
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
doris71 @ 27 Apr 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1425086nie udał mi się, chyba płatki ryżowe za grubo zmieliłam albo coś w nich jest że nie kisnie
No to współczuje.W mojej praktyce jak widać znakomicie mi wyszedł zakwas na mące jaglanej. Wyszedł na ryżowej. Wyszedł na mące z ciecierzycy... Ten ostatni robiłam nie na ziemniaku, a dałam na czubek noza zakwasu zytniego.
Rozumiem problem pieczywa bezglutenowego i sciskam kciuki, zeby wreszcie Ci sie udało!
daumen.gif
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
sama mielisz na makę, ja mielę młynkiem do kawy nigdy nie używany do kawy, mieli ale to długo trwa bo tam wchodzi łyżka towaru
 

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
doris71 @ 27 Apr 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1425091sama mielisz na makę, ja mielę młynkiem do kawy nigdy nie używany do kawy, mieli ale to długo trwa bo tam wchodzi łyżka towaru
Nie, kupuje gotowe mąki z w sklepiku. Mam taki jeden ulubiony. Wlasciciele maja syna alergika i z braku dostępnej żywności zalożyli sklepik:). Maja opalcowane teraz rozne problemy zywieniowe, ściągają różności, a ceny normalne. Nic dziwnego, że interes im się kręci konkursowo.
Przykładowo: 500 g maki jaglanej bio - ca 7 zł, tyle samo za 500 g mąki grycznej ( też bio) , ceny mąki ryżowej nie pamiętam, ale podejrzewam podobną.
 

agacek

Member
Wrz 3, 2013
4
0
0
Odświeżam. Miałam już 3 zakwasowe próby, żadna się nie udała. Według powyższego przepisu spleśniał mi i nie chciał rosnąć prawie w ogóle. Dlaczego?
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
Odpuściłam bo córka dostała tabletki disulone i może jeść normalnie, czyli bez uważania na to gdzie dali gluten, jak nie ma informacji że nie dali to prawie zawsze jest glut.
 

agacek

Member
Wrz 3, 2013
4
0
0
doris71 @ 5 Sep 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1465943Odpuściłam bo córka dostała tabletki disulone i może jeść normalnie, czyli bez uważania na to gdzie dali gluten, jak nie ma informacji że nie dali to prawie zawsze jest glut.
Te tabletki są na nietolerancję czy na celiakię?

Mnie niewiele sam gluten ratuje, bo niezależnie od glutenu mam nietolerancję na pszenicę, żyto i owies :/ A i drożdże, cytryny, mleko krowie i jaja kurze. Muszę więc kombinować i liczę na to, że w końcu osiągnę sukces chlebowy
icon_smile.gif
 

ajaniszewska

Member
Sty 26, 2016
6
0
0
qd @ 27 Apr 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1425052100 g ziemniaków obranych i cienko pokrojonych
165 ml wody ( 2/3 szklanki o poj. 250 ml)
165 g mąki ryżowej grubej ( lub jaglanej)
20 g (1 łyżka) płynnego miodu ( lub ‘golden syrup’ albo syrop z agawy)

Ziemniak obrać ( 100 g to jest jeden średni ziemniak), pokroić w plasterki, zalać wodą i ugotować.
NIE SOLIĆ!!!!!

Miękki ziemniak utłuc na puree w wodzie w której się gotował, jeśli trzeba - dodać wody tak, by całość ważyła 250 g.
Przełożyć puree do naczynia w którym będzie zakwas fermentował ( najlepiej do szklanej miski z pokrywką, ewentualnie do słoika 0,9l – zakwas musi mieć miejsce na rośnięcie).
Dodać mąkę i miód, wymieszać na jednolitą masę, przykryć ( ale niezbyt szczelnie, najlepiej gazą czy szmatką; konieczny jest dostęp powietrza) i odstawić do fermentacji na 48/72 godziny w ciepłe miejsce ( czyli najmniej 21 C, pożądane jest 26-35 stopni C)
Kiedy mieszanina zacznie przyrośnie i potem opadnie i będzie widać wyraźne bąble powietrza, a zapach zrobi się delikatnie kwaskowaty – zakwas jest gotowy.Trwa to około 48 godzin.

Pokaż załącznik 81970

Odebrać ilość potrzebną do wypieku, a do pozostałości dodać łyżkę – dwie mąki ( ryżowej, jaglanej) i tyle samo wody. Zamieszać i tym razem szczelnie zamknąć. Odstawić do lodówki.
Mamy gotowy zakwas do rozmnożenia do następnego pieczenia ( znowu – odebrać potrzebną ilość zakwasu, dodać mąkę i wodę i do lodówki). Jeżeli nie pieczemy co drugi - trzeci dzień, to przynajmniej raz na tydzień zakwas należy dokarmić czyli dodać niewielką ilość mąki i wody.
Nastawiłam zakwas. Po 48 godzinach pojawiły się czarne kuleczki pleśni, taki delikatny meszek.

Co poszło źle?
 

kanak

Member
Cze 12, 2012
555
0
0
Bardzo dużo zależy od powietrza w domu i od wody, chociaż ja stawiam na powietrze. Mieszkaliśmy w mieszkaniu i tam nastawiałam przeróżne zakwasy i nic im się nie działo. Po przeprowadzeniu się do domu kilka ulic dalej nie udają mi się zakwasy na chleb. Ani te, które robiłam kiedyś z rozpędu, ani nowe, ani glutenowe, ani bezglutenowe. Nawet odhodowane, które dostaję od kogoś, pleśnieją. Bardzo rzadko udaje mi się wyhodować zakwas.
 

ajaniszewska

Member
Sty 26, 2016
6
0
0
kanak @ 2 Feb 2016 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1603447Bardzo dużo zależy od powietrza w domu i od wody, chociaż ja stawiam na powietrze. Mieszkaliśmy w mieszkaniu i tam nastawiałam przeróżne zakwasy i nic im się nie działo. Po przeprowadzeniu się do domu kilka ulic dalej nie udają mi się zakwasy na chleb. Ani te, które robiłam kiedyś z rozpędu, ani nowe, ani glutenowe, ani bezglutenowe. Nawet odhodowane, które dostaję od kogoś, pleśnieją. Bardzo rzadko udaje mi się wyhodować zakwas.
Mieszkam na wsi. Nie mam sąsiadów, dookoła las... Czy powietrze może być za dobre ?

Zakwas żytni wyhodzi jak dziki !! Niestety mam w domu 1 osobę bezglutenową
icon_sad.gif