Ser żółty

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Ser żółty

Od dawna mnie intrygował i kusił. Ponieważ bardzo lubię ser żółty, nie mogłam się oprzeć próbie zrobienia go sama. Przepis, nad którym od dawna myślałam, pochodzi z książki Marii Disslowej "Jak gotować. Praktyczny poradnik kucharski z 1930 roku". Z tego, co pamiętam, podobny przepis pojawił się też na forum wedlinydomowe.pl.

DSC_0319.JPG

250 g sera białego ( ja dałam tłusty)
1 szklanka mleka
1/4 kostki masła
1 jajko
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka octu
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

Mleko zagotować. Do garnka z mlekiem wkruszyć ser biały, zagotować, delikatnie mieszając.
Odcedzić na sicie.
W rondlu rozpuścić masło, zdjąć z ognia, chwilę przestudzić. Dodać odcedzony ser, jajko, sól i ocet. Wymieszać. Ponownie postawić na ogniu i smażyć, wolno mieszając, aby nie przywarł do dna.
Kiedy ser zgęstnieje, dodać sodę, dokładnie wymieszać. Kiedy masa się spieni, przelać ją do foremki nasmarowanej masłem lub wyłożonej folią aluminiową.
Wystudzić, wstawić do lodówki do zastygnięcia.

Gotowy produkt wygląda jak ser, pachnie jak ser i smakuje jak ser
icon_smile.gif
Można go swobodnie kroić w plastry.

Sera uzyskuje się tyle samo, ile było surowca, czyli z 1/4 kg sera białego mam tyle samo sera żółtego. Przepis bardzo mi się spodobał i na pewno będę z nim dalej eksperymentować. Mam w planach wykonanie sera z zatopionymi oliwkami, które mój Mąż bardzo lubi.

Jeśli ser robiony będzie z podwójnej porcji, trzeba uważać z ilością soli, by nie wyszedł zbyt słony. Najlepiej dosalać po trochu i próbować. Przy podwajaniu składników nie ma także potrzeby dodawania drugiego jajka. Drugie jajko dodawałam dopiero przy robieniu z potrójnej porcji.
 

Załączniki

  • DSC_0319.JPG
    DSC_0319.JPG
    94.2 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
za mną też od dawna chodzi zrobienie sera żółtego, chociażby z ciekawości
icon_wink.gif
Po świętach pewnie wreszcie się skuszę i skorzystam z tego przepisu.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
freu.gif


Świetnie Ci wyszedł
daumen.gif


Zrobie po świętach albo nowym roku z chudym twarogiem
icon_mrgreen.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Ha, dobrze, że podałaś linka Hazo,
anbetung.gif
bo wątki w Niebie mogą łatwo zostać przeoczone. A dyskusja była interesująca. Ja sama nie wiedziałam, że taki wątek był, przepisu w "przepisach" nie znalazłam. W Niebie nie szukałam, bo tam wszak samych dyskusji należy oczekiwać
icon_smile.gif
 

harapug

Member
Sie 22, 2006
105
0
0
Ja stosuję podobny przepis, ale na zrobienie sera topionego ;)

Bierze się dwie kostki białego sera (dobry tłusty, ewentualnie półtłusty) i zostawia w lodówce na dwa-trzy dni, żeby skwaśniał.
Taki kwaskowy ser rozkruszamy do miski a po wierzchu posypujemy łyżeczką sody oczyszczonej, przykrywamy szmatką i zostawiamy na noc w cieple.
Gotowy do następnego kroku twaróg powinien być stopiony na wierzchu, po przemieszaniu nie powinien być sypki, jeśli taki jest, mieszamy, delikatnie posypujemy odrobiną sody i zostawiamy w cieple.

Gotowy twaróg wkładamy do gorącej kąpieli (w misce) i ciągle mieszamy aż się podgrzeje, dodajemy pół kostki margaryny, jak się margaryna zmiesza z serem, dodajemy jedno jajko (dobrze roztrzepać przed wlaniem) malutkim strumyczkiem i energicznie mieszamy (żeby jajko się nie ścięło)

Solimy do smaku, można dodać kminek, gotowy ser ma konsystencje ciągnącą, jak mordoklejki (i tak samo zakleja) ;)
Można przechowywać długo w lodówce.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
przepraszam serdecznie chciałam tylko zapytać czy czuć dodany ocet w tym serku?
strasznie dużo mi się go wydaje na tak małą ilość sera
gruebel_2.gif

ja zupełnie nieoctowa jestem
ugly_08.gif
i boję się smaku octowego.
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Ja tez nieoctowa i toleruję ocet tylko w sytuacjach wyjątkowych. ( Jedną z nich jest fenomenalna sałatka dwudniowa BeatySz
icon_smile.gif
)

Tutaj natomiast w ogóle nie czuć potem ani jego smaku, ani zapachu.

Właśnie znowu robię ten ser, już mi mleko w garnku bulgocze
icon_smile.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
dziękuję za odpowiedź,
szybko muszę kupić dobry biały ser bo mam jęzor do pasa na samą myśl o takim świeżutkim serku
lecker.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
icon_lol.gif
w końcu nie ryzykujesz dużo - to mała porcyjka, tylko 250 g sera.
icon_wink.gif
 

Bagno

Member
Sty 19, 2006
28
0
0
Tak jak, napisano wcześniej. Octu, w tego rodzaju serze nie czuć, gdyż wchodzi w reakcje z sodą oczyszczona wytwarzając więcej dziurek w serku. Widać na zdjęciu dodanym przez autorkę przepisu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Albo coś źle zrobiłam albo to nie dla mnie ten ser, wyszedł mi jakiś grudkowaty, taki "suchy" mimo, że tłusty
icon_wink.gif
, nie wiem jak to określić, może nie "suchy" ale kruchy będzie właściwszym określeniem. Trochę też za słony ( ale to kwestia do uregulowania).
No i nie wiem teraz jaki on powinien być
gruebel_2.gif

Na pewno nie jest bardzo gładziutki, może za krótko smażyłam, może powinien się więcej rozpuścić przed dodaniem sody
gruebel_2.gif
No i jak dodałam tę sodę, to nie zauważyłam żadnego spieniania się, po prostu energicznie mieszałam, aż uznałam, że trzeba włożyć do kubeczka, bo nic z tego już więcej nie wykrzeszę.
Proszę o info co mogłam zrobić źle, jak to powinno się zachowywać podczas "roboty" no i czy rzeczywiście wychodzi na koniec takie kruche bardziej niż elastyczne i gładkie jak prawdziwy żółty ser? Chętnie wypróbuję jeszcze raz, bo w sumie ciekawe to i proste, no i niewielkie ilości składników, więc tak bardzo nie szkoda nawet jak się nie uda.
A jeśli chodzi o ocet, to nie wyczuwa się go zupełnie, tak że spokojnie Ci którzy są nieoctowi ( jak i ja
icon_mrgreen.gif
)

ser_002.jpg

EDIT:
część sera przetopiłam jeszcze raz ( ciężko było) powstała wersja z chili i majerankiem, ale wciąż zbyt kruche to jest, ale wersja ziołowa całkiem smaczna ( chociaż to nie jest to czego oczekiwałam):
ser_005.jpg

ser_010.jpg
 

Załączniki

  • ser_002.jpg
    ser_002.jpg
    120.2 KB · Wyświetleń: 0
  • ser_005.jpg
    ser_005.jpg
    123.3 KB · Wyświetleń: 0
  • ser_010.jpg
    ser_010.jpg
    142.3 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
Moze to kwestia sera?.Mi lepszy w konsystencji wyszedł z sera z biedronki z zielonej łąki.Aby uniknąć grudek w pierwszej fazie w garnku trochę zmiksowałam go.Nie nalezy tez zbyt go odcedzać.Lepszy do krojenia jest po nocy w lodówce.
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
gruebel_2.gif


Ser nie powinien wyjść w końcowym efekcie grudkowaty, to na pewno - tak tez mówi i Bietka.
Ale nie jest on tez w konsystencji całkiem gładki i jednolity, tak jak np. gouda, bo dodaje się ta sodę w celu uzyskania dziurek.
Najbardziej dziwi mnie fakt, że soda nie aktywowała się - ona na prawdę spieni ser, tak, ze widać przyrost w objętości. nie taki, że ucieka z garnka, ale jednak spory, masa pieni się i wyraźnie podnosi. Po dodaniu sody już trudno ja smażyć, dlatego dodanie powinno nastąpić na samym końcu.

Może faktycznie za krótko smażyłaś ser, Beatko, może nie zdążył się rozpuścić. Jeśli podczas smażenia masz wrażenia, że jest za suchy, można podlać go kilkoma łyżkami serwatki, która pozostała po gotowaniu.
I nie należy go odcedzać do końca, do bardzo-sucha, ani nie odciskać. Niech trochę odcieknie i do garnka.

Wracając do konsystencji, jak mówiłam mega-gładziutki on nie będzie, powinien być taki lekko dziurkowany. Zresztą, patrząc na Twoje zdjęcie, wydaje mi się, że jest podobny do mojego.

Szkoda, że nie jesteś zadowolona z efektu - może rzeczywiście proces smażenia był za krótki - trzeba smażyć aż się lekko zacznie ciągnąć. I ta soda - tu coś nie tak poszło -n ona musi się spienić.
icon_sad.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: