podplomyki

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
500g maki takie np.650(moja byla 1050)
lyzeczke plaska suszonych drozdzy
250 ml cieplej wody
szczypta cukru
szczypta soli
4 lyzki oliwy

ze wszystkich skladnikow zagniatamy ciasto, oliwe dodajemy po jakims czasie(ja ciasto wyrabialam recznie 10 minut!) wrabiajac ja
ciasto odkladamy do urosniecia ok. 20-30 minut

"nadzienie"
kwasna, gesta smietane dowolna ilosc wymieszac z sola, pieprzem, troszke galki muszkaltowej(ja dalam jeszcze przez praske zabek czosnku, smietany byly 3 kubki takie po 200g)

cebule kroimi na cienkie polplasterki
pieczarki tez
szynke wedzona tniemy na male kawalki(mozna zastapic chudym boczkiem)
mozna urozmaicic serem brie, lub zoltym

po wyrosnieciu odrywamy male kulki ciasta rozwalkowujemy bardzo cienko, brzegi zawijamy
smarujemy nie cienko smietana, kladziemy pozostale skladniki

i siup do dobrze nagrzanego piekarnika(moje byly z kamienia)
az sie brzegi zazloca-zbrazowieja

mozna ciasto cienko rozwalkowac na blasze, zawinac brzegi, a reszta jak wyzej

pyszne

2140.jpg
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
a ja polecam ciasto na napoletanę do wykorzystania na podpłomyki. Jako ze rosnie w zimnie, ma pelnie smaku
 

Simona

Moderator
Członek ekipy
Paź 27, 2004
2,528
0
0
Carbo, zdjecia nie widziac. A ja sie wlasnie zastanawiam czy to jest to co widzialam w sobote w Monachium - sprzedawali na ulicy. Fajnie wygladalo. Tyle ze mnie sie wydawalo ze dopiero po upieczeniu smaruje sie smietana i reszta, ale widziec nie widzialam.
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
Simona zajrzyj do mojego albumu

a to co widzialas to pewno byly langosze, bo sie je wlasnie po usmazeniu samemu smaruje smietana itd.
 
Wrz 13, 2004
4,165
0
0
A podpłomyki to nie jest ciasto z mąki, wody i soli upieczone na blasze od kuchni węglowej?
Babcia mnie okłamywała?
icon_sad.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Iza zostalo cos jeszcze?? :mniam:

na noc takie widoki


podplomyki na blasze, ale kto teraz ma taki luksus jak babcie mialy....
ja kochalam podkradac ciasto na makaron i tak piec :roll:
 

Musia

Member
Lis 14, 2005
489
0
0
czy moze mi ktos pomoc jaka iloscia drozdzy swiezych mozna zastapic te ta lyzeczke suchych. Pytam poniewaz ile razy stosowalam drozdze suche to ciasto mi nie wychodzilo.
 

Musia

Member
Lis 14, 2005
489
0
0
mam jeszcze jedno pytanie do carbonicum, czy jako gesta smietane uzylas moze tzw. "Schmand"?
 

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
A podpłomyki to nie jest ciasto z mąki, wody i soli upieczone na blasze od kuchni węglowej?
Babcia mnie okłamywała?
Medicusie Pivovariusie, to Twoja babcia mówiła prawdę! :!:

Podpłomyk - prekursor chleba we współczesnym pojęciu - aż do bólu kojarzy się z przaśnością, a ponieważ jest jadłem niezwykle prostym i o rodowodzie bardzo długim, Z CAŁĄ PEWNOŚCIĄ nie było w jego składzie drożdży!!! :mao:

Te niewielkie placuszki robiło się i robi (!) jak świat długi i szeroki z podstawowych składników: mąki, wody i soli (kiedyś i bez tej ostatniej). W wersji wypasionej zamiast wody dodawano mleko. Starożytni Egipcjanie dodawali piwo! Oczywiście każda kultura miała swoje drobne modyfikacje, a sposób pieczenia zależał od zwyczajów, ale i chwilowych warunków. Bo np. na wyprawach piekło się je po prostu nad ogniem lub żarem, a w warunkach domowych na gorących kamieniach, w tradycyjnych dla danego obszaru piecach, czy - w czasach późniejszych, jak mówiła babcia Medicusa Pivovariusa, na blasze. Ale zawsze, jak sama nazwa wskazuje, przy wydatnej pomocy płomieni. Nasze średniowieczne podpłomyki, żydowska maca albo hinduskie chappati - to w zasadzie bardzo podobny wypiek.
Piszę to wszystko, ponieważ zajrzałam do tego przepisu zaciekawiona, ale po chwili ze zdumieniem zorientowałam się, że - bez obrazy i nie ujmując nic smakowitości tego dania, zaproponowanego przez Carbonicum - to nie są żadne podpłomyki, tylko kolejna wersja, za przeproszeniem pizzy (której rodowód pewnie też wywodził się z podpłomyków). Znalazł więc ten przepis miejsce w odpowiednim dziale.
Ale ponieważ mamy wolność - każdy sobie może nazwać jak chce to, co robi, np., jak pewien pomysłowy producent za komuny, krawat może się nazywać "zwis męski ozdobny", jeśli komuś to pasuje... do garnituru.
:lol:
 

Musia

Member
Lis 14, 2005
489
0
0
zrobilam, choc brzegi tak ladnie nie chcialy sie zawijac. Ja jeszcze na gore posypalam serem zoltym potartym. Ciasto bylo jak dla mnie troszke za mdle, nastepnym razem dodam chyba wiecej soli ale ogolnie smakowaly i sa godne polecenia.
Dziekuje za przepis
 

isabell

Member
Lip 7, 2005
4,947
0
36
zrobilam, choc brzegi tak ladnie nie chcialy sie zawijac. Ja jeszcze na gore posypalam serem zoltym potartym. Ciasto bylo jak dla mnie troszke za mdle, nastepnym razem dodam chyba wiecej soli ale ogolnie smakowaly i sa godne polecenia.
Dziekuje za przepis
do ciasta ,żeby nie było za mdłe można jakieś zioła wrzucić -kto co lubi ,a czemu Ci się nie zawijały :
 

Musia

Member
Lis 14, 2005
489
0
0
Isabell no tak troche sie zawinely ale nie tak ladnie jak na zdjeciach powyzej. Ale masz racje z tymi ziolami, musze sprobowac.
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
Isabell,piekne podplomyki!!
Musia sorry za spozniona odpowiedz: ja dalam tzw.saure Sahne, ale Schmand tez moze byc

jesli chodzi o ciasto to juz zostalo wsjo powiedziane ;)
 

Musia

Member
Lis 14, 2005
489
0
0
carbonium nic sie nie stalo ogolnie rzecz biorac to i tak prawie jedno i to samo. Najwazniejsze ze smakowalo wszystkim :mniam: