Przekładaniec łącki

Przygotowanie ciasta należy zacząć poprzedniego wieczoru zalewając około 25-30 dkg pokrojonych, suszonych śliwek w wódce (u mnie było około 200 ml).

Biszkopt:
6 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao

ciasto orzechowe
25 dkg pokrojonych orzechów
5 białek
1 szklanka cukru
1 łyżka miodu
1 łyżka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić z cukrem (cukier dodawać stopniowo), dodać resztę składników, delikatnie wymieszać, piec w temp. 175 st około 25 min.

krem:
5 żółtek
3,5 szklanki mleka
1 szklanka cukru
3 łyżki maki pszennej
2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
25 dkg masła
Z mleka, cukru, mąki i mąki ziemniaczanej ugotować budyń i wystudzić.
Masło otrzeć do białości i dodawać po łyżce masę budyniową. Z gotowego kremu odłożyć około czterech łyżek na miseczkę. Resztę kremu wymieszać ze śliwkami wraz z alkoholem, który zostanie. Ja wymieszałam najpierw śliwki a alkohol dolewałam wedle mojego smaku.

1 szklanka mocnej, posłodzonej i wystudzonej kawy do nasączenia biszkoptów.

Polewa
7 dkg masła
7 dkg gorzkiej czekolady
Składniki podgrzać do rozpuszczenia, wymieszać, lekko przestudzić.
Składników na polewę nie jest zbyt dużo (ilościowo), bo ja tego ciasta nie polewam w całości, tylko robię takie esy-floresy.

Piekłam w brytfance 25 cm X 37 cm (mierzone po górze).
Biszkopt przekroić na pół, pokropić wystudzoną kawą. Na pierwszą warstwę nałożyć połowę kremu, położyć ciasto orzechowe, następnie drugą część masy i drugą warstwę biszkoptu. Odłożonym kremem bez śliwek posmarować górny biszkopt. Włożyć do lodówki na około 1 godzinę. Następnie wylać na wystudzoną masę polewę.

Są różne wersje tego ciasta, można upiec cieńszy biszkopt i nie dzielić go, można namoczyc suszone śliwki+ rodzynki.
W dużej części wzorowałam się na przekładańcu z tej strony http://cukierenkaklementynki.blogspot.com/...-anastazji.html