- Cze 11, 2006
- 19,624
- 0
- 0
Jedna z ukochanych zup, robiona tylko porą jesienno-zimową. Przepis rodzinny.
Gorąca gęsta i sycąca, wspaniale rozgrzewa w chłodne dni. Z ziemniaczkami.
Mniam
1kg ziemniaków
0,5 kg cebula
oliwa/margaryna (do usmażenia cebuli)
2 łyżki mąki
2 szklanki mleka
przyprawy: sól, czarny pieprz, majeranek, zielona pietruszka (może być suszona), słodka papryka sproszkowana
Obrane ziemniaki pokroić w drobną kostkę, gotować posolone w oddzielnym garnku. W trakcie gotowania zdjąć szumowinę!
Cebulę drobno posiekaną (najlepiej w rozdrabniaczu) usmażyć do koloru brązowego w garnku w którym będziemy robić zupę.
Mleko zagotować.
Mąkę dość mocno przyrumienić na patelnii.
Gdy cebula nabierze koloru przelać gotujące się ziemniaki wraz z całą wodą i nadal gotować intensywnie mieszając aż ziemniaki zaczną się rozgotowywać.
Dolać ugotowane mleko. Intensywnie mieszając dodać zrumienioną mąkę. Nie trzeba się bawić w jej rozprowadzanie bo nie powinna się zgrudkować.
Dosmaczyć przyprawami.
Zupa najlepiej smakuje następnego dnia gdy bardzo zgęstnieje i przed podaniem trzeba ją rozwodnić.
Ja pożeram ją już zaraz po ugotowaniu ale zostaje też na dzień nastepny. Powinna być gęsta w konsytencji kremu z rozpadającymi się ziemniakami.
Smacznego
Gorąca gęsta i sycąca, wspaniale rozgrzewa w chłodne dni. Z ziemniaczkami.
Mniam
1kg ziemniaków
0,5 kg cebula
oliwa/margaryna (do usmażenia cebuli)
2 łyżki mąki
2 szklanki mleka
przyprawy: sól, czarny pieprz, majeranek, zielona pietruszka (może być suszona), słodka papryka sproszkowana
Obrane ziemniaki pokroić w drobną kostkę, gotować posolone w oddzielnym garnku. W trakcie gotowania zdjąć szumowinę!
Cebulę drobno posiekaną (najlepiej w rozdrabniaczu) usmażyć do koloru brązowego w garnku w którym będziemy robić zupę.
Mleko zagotować.
Mąkę dość mocno przyrumienić na patelnii.
Gdy cebula nabierze koloru przelać gotujące się ziemniaki wraz z całą wodą i nadal gotować intensywnie mieszając aż ziemniaki zaczną się rozgotowywać.
Dolać ugotowane mleko. Intensywnie mieszając dodać zrumienioną mąkę. Nie trzeba się bawić w jej rozprowadzanie bo nie powinna się zgrudkować.
Dosmaczyć przyprawami.
Zupa najlepiej smakuje następnego dnia gdy bardzo zgęstnieje i przed podaniem trzeba ją rozwodnić.
Ja pożeram ją już zaraz po ugotowaniu ale zostaje też na dzień nastepny. Powinna być gęsta w konsytencji kremu z rozpadającymi się ziemniakami.
Smacznego
Ostatnią edycję dokonał moderator: