Bułeczki z mielonym siemieniem lnianym

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Ja tez juz jestem. Troche sie zagapilam i tak jak przypuszczalyscie trzeba bylo zakasac rekawy po powrocie z wakacji. Aaa, jeszcze mi lazienke zalało i mam straszne zamieszanie z tego powodu (pękła rura w podłodze :x ). Ale juz sie odnalazlam i to we wlasciwym miejscu. Strasznie tu milo, przytulnie i doskonale towarzystwo.
icon_smile.gif
.
Dziekuje bajaderce, Iguanie i bacardi za maile i za pamiec!
Przepraszam , ze to w watku buleczkowym, ale chyba wlasnie tutaj sie mnie spodziewalyscie.

Zeby bylo cos na temat to przypomne moje :
Bułeczki z mielonym siemieniem lnianym

Bardzo zdrowe, mięciutkie i długo utrzymujące świeżość bułeczki. Zmielone siemię nadaje im ciekawy, wyrazisty smak.
liczba porcji: 16 bułeczek

1/2 - 3/4 szkl mleka
1/2 szkl wody
3 łyżki miodu
1 duże jajko
1 i 1/2 łyżki oleju z orzechów laskowych lub roztopionego masła
2 i 1/4 szkl mąki pszennej
1 i 1/4 szkl mąki pszennej razowej (lub typu integral z otrębami)
1/2 szkl ziarenek siemienia lnianego
1 łyżeczka soli
1 i 1/3 łyżeczki suszonych drożdży

1 jajko
2 łyżeczki siemienia lnianego (najlepiej mieszanki złotego i ciemnego)
1 łyżka maku

sposób przygotowania:
Siemię lniane zmielic dobrze w młynku do kawy.

METODA MANUALNA:
Rozpuścić drożdże w 1/3 szkl ciepłego mleka, wymieszać z miodem i 2 łyżkami mąki. Odstawić na 15 min. Wsypać do miski resztę mąk, zmielone siemię lniane, miksturę drożdżową, ciepłą wodę, resztę mleka, sól, jajko. Wyrobić ciasto. Pod koniec wyrabiania dodać tłuszcz. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 1 godz.

METODA MASZYNOWA:
Nastawić na program do wyrabiania ciasta. Włożyć składniki w/g instrukcji do maszyny. Mleko i woda powinny być lekko ciepłe. Zostawić w maszynie do końca programu (rośnięcie ciasta trwa ok. 1 godz.)

NASTĘPNIE:
Podzielić ciasto na 16 równych kawałków, uformować z nich kulki. Poukładać na blaszce na wysmarowanym masłem papierze do pieczenia. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na jeszcze ok. 1/2 godz. Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać makiem i siemieniem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok. 20 min.
Doskonale z miodem, marmoladą albo twarożkiem.
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
Litosci, z tymi zdjeciami...
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Bułeczki te wyszły mi R E W E L A C Y J N E !! zajadałam z twarożkiem, masłem, miodem. Teraz będę je bardzo często często piekła! Posypałam sezamem, makiem i siemieniem ciemnym.
 

Małgoś.dz.

Member
Paź 25, 2004
4,687
1
0
Agusiu, ja Cię proszę...błagam...rób brzydsze zdjęcia. :mrgreen: :dump:
Przecież Ty litości nad nami nie masz!
Ja na prawdę chciałabym kiedyś wyrwać się z tej kuchni! :ugly:
Ale jak? No jak...? :mrgreen:
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Oj, jak się cieszę, że wypróbowałaś ten przepis Beato i że bułeczki smakowały.

Kubanko, one smakują jeszcze lepiej niż wyglądaja. :wink:

Nie wiem co to zmielone siemię w sobie ma, ale dodaje wypiekom puszystości i trwalości, no i oczywiście charakterystycznego smaczku.

Niedawno piekłam z nim chleb, w którym była też mąka sojowa ( co mnie zawsze niepokoi, bo mi się te wypieki potem kruszą), no i siemię było remedium na wszystkie problemy.
 

belle

Member
Wrz 15, 2004
1,377
0
0
cook no to ja juz ide ZNOWUdo kuchni cos piec :mrgreen: nawet wiem co buleczki mmmhh banana
 

belle

Member
Wrz 15, 2004
1,377
0
0
:mrgreen: ok wrocilambuleczki zrobilam polowe z nich zostala na kolacje zjedzona sa WSPANIALE .moja mala na poczatki zjadala nasionka posypalam makiem sezamem i siemieniem lnianym ( dokladnie jak BeataSz)
A jak zobaczyla ze maz zajadal z dzemem to ona tez maselko i dzem zjadla polowe buleczki :shock:
niech jej na zdrowie wyjdzie
bede robic je czesto zostaja w mojej ksiedze dobrych przepisow :wink:
pozdrawiam i dziekuje za smaczne buleczki
belle :cheers:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Dziś była powtórka!!! Bułeczki jak marzenie, właśnie zjadłam sobie, mniam, mniam. Musiałam to znów napisać :anbetung:
[/list]
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
O Boze co za smak!!! Sa prze, przepyszne!
icon_smile.gif


Wlasnie wyjmowalam je z pieca jak Polly wrocila ze szkoly i pozarlysmy po 2 jeszcze gorace
icon_smile.gif

Ale cos sie obawiam, ze niedlugo bede musiala nalozyc na nie bana (podobnie jak na moja bagietke orzechowa) bo nie mozna od nich odejsc, trzeba zjesc wszystkie do ostatniej :mrgreen: :wink:

img57283bx.jpg


img57333va.jpg
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
Pycha, naprawde pycha!
Tak, ze poszukiwania tych perfect buleczek dla mnie sa zakonczone
icon_smile.gif
A te nie dosc ze naprawde doskonale smakowo to jeszcze takie zdrowe!

I absolutnie nie moge sie przyznac ile przetrwalo do dzisiaj :oops:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
A najlepiej mi smakują z twarożkiem i miodem i kakao do tego, albo kawa z mlekiem na śniadanko. , albo jeszcze cieplutkie z samym masłem
Tylko zastanawiam się dlaczego Twoje bajaderko są takie żółte w środku a moje bardziej szare, takie jak razowe?
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
Ja juz wyprobowalam z marmolada nutinki, miodem, twarozkiem, same oczywiscie tez bez niczego, z maslem - wszystkie wersje doskonale
icon_smile.gif
Ale rzeczywiscie jescze cieplutkie z maslem to na pierwszym miejscu :mrgreen:

Sama nie wiem dlaczego takie zolte? Moze to wina jajka, dosc mocno pomaranczowe zoltko bylo
icon_smile.gif
 

bajaderka

Member
Wrz 14, 2004
4,063
1
0
Ja miele w malutkim malakserze, mlynek do pieprzu tez sie swietnie nadaje, tylko zmielic 1/2 szklanki to strasznie duzo czasu zabierze
icon_smile.gif
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
A moj malutki malakser jakis wybrakowany, bo nie zmielil
icon_sad.gif
.
Przez mlynek do kawy siemie tylko przelecialo i w rezultacie dodalam cale ziarenka. Nie wiem jaki bylby efekt z mielonym, ale to co wyjelam z piekarnika jest REWELACYJNE. Po wierzchu posypalam makiem i sezamem dla odmiany. Nie pomyslalam o mlynku do pieprzy, ten by pewno sobie poradzil. Na wszelki wypadek wlasnie kupilam juz zmielone, choc pamietam, ze ktos wspominal, iz nie sa tak wartosciowe jak cale (nie pamietam czemu).
Agusiu, to jest wbrew Konwencji Genewskiej, najpierw sie "rozbylam" przez buleczki nowojorskie, a teraz te chyhaja na mnie. :mrgreen:
I po co ja kupowalam te maszyne do pieczenia chleba. :dump: :mrgreen:
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Moniko :mrgreen: :mrgreen:
Zastanawia mnie ten mlynek do kawy....a juz wiem, ty masz pewnie taki...zarnowy to sie chyba nazywalo. Ja miele takim zwyklym elektrycznym (co ma taki wiatraczek jak malakser prawie), co do kawy ponoc nie za dobry, ale do siemienia super.
icon_smile.gif

A moj mini-malakser tez mi nie mieli tych ziarenek.

Wyprobuj koniecznie z mielonym, ta "siemieniowa maka" nadaje super smaczku tym bulkom.