Duszonka słoikowa*

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
Mój generalnie też, choć są wyjątki, ale tu też spróbuję.
icon_smile.gif
 

Beata19

Member
Lip 20, 2010
183
0
0
Buko często gotujesz w szybkowarze? bo ja mam kilkanaście lat ( dostałam w prezencie), ale tyle się naczytałam i nasłuchałam jak to potrafią wybuchać, że używałam go zaledwie kilka razy bo się po prostu boję. Nie wyobrażam sobie pasteryzacji, a szkoda bo to na pewno znacznie usprawnia pracę w kuchni tym bardziej, że lubię robić wszelakie przetwory. Pozdrawiam
cluebat.gif
dump.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Slyszalam, slyszalam. Ale nigdy nie spotkalam kogos komu by ten szybkowar wybuchl. Gdyby sie liczylo, ze bedzie sie w zyciu jedna osoba na kilka milionow, jesli chodzi o nieszczescia, nigdy nie zeszlibysmy z drzewa.

Czosnek jest bardzo na miejscu.
Tak jak napisalam. Kojarzy mi sie z biala kielbasa. Mocno czosnkowo-majerankowa. Ale lepsza jest, bo kielbasa traci sporo smaku gotowana w wodzie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
Beato, dla mnie nie ma życia bez szybkowara. Takich stawianych na ogniu zużyłam w swojej kuchni kilka. Jesli przestrzega sie zaleceń nie ma niebezpieczeństwa wybuchu. Znam jeden przypadek kiedy wybuchł, ale tylko dlatego, że gotowany krupnik zaczopował zawór bezpieczeństwa, ale pewnie było tam za dużo płynu i za mocny ogień.
Jesli mimo wszystko masz stracha, to polecam elektryczny, sam robi wszystko.
Edit: wszystko, ale nie łącznie z wybuchem.
rofl.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,613
1,147
113
Buka @ 1 Sep 2019 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1648768Beato, dla mnie nie ma życia bez szybkowara. Takich stawianych na ogniu zużyłam w swojej kuchni kilka. Jesli przestrzega sie zaleceń nie ma niebezpieczeństwa wybuchu. Znam jeden przypadek kiedy wybuchł, ale tylko dlatego, że gotowany krupnik zaczopował zawór bezpieczeństwa, ale pewnie było tam za dużo płynu i za mocny ogień.
Jesli mimo wszystko masz stracha, to polecam elektryczny, sam robi wszystko.
Tak, tak, potwierdzam bo to ja zawiniłam
rofl.gif
. Parę ładnych lat temu się wydarzyło, tylko raz
fiesgrins.gif
Szybkowary mam trzy używam i nie wyobrażam sobie bez nich pichcenia. Bardzo dobrze sprawdza mi się zakupiony w Lidlu.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
Wyciagam na wierzch, dziś produkcja.
 

Maria z Łeby

Well-known member
Gru 26, 2006
34,904
1,485
113
Kilka dni temu znowu była produkcja, tym razem połowę mięsa pokroiłam a resztę zmieliłam, bardziej nam smakowało.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

gosia

Member
Paź 9, 2005
2,299
0
0
Zastanawiam się, czy te słoiki można by włożyć do zmywarki na 130 minut w 70 stopniach? Czy to będzie za mało?
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
Zmywarka cały czas nie chodzi na te 70 stopni, ma fazy mycia, ale też płukania w chłodnej wodzie, więc to wydaje się raczej ryzykowne. A jeden proces to i tak za mało. Piekarnik wydaje się bardziej odpowiedni. Najlepszy szybkowar, raz a dobrze.
icon_smile.gif
 

Maria z Łeby

Well-known member
Gru 26, 2006
34,904
1,485
113
Wznowiłam produkcję, tak jak poprzednio pół zmielonego mięsa a druga połowa zmielona, słoiki się pasteryzują.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
Nie wiem, czy te myśli o konkretnym jedzeniu i zapasach to przeczucie jesieni, czy raczej obawa czwartej fali?
fiesgrins.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,335
1,404
113
Buka @ 12 Aug 2021 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1681182Dziś produkcja kiełbasy w słoikach wg tego przepisu, dokładnie co do ilości i asortymentu mięsa.
https://www.youtube.com/watch?v=_aVWS3HMLRY
Pokaż załącznik 100671
Buka, a gdzie są podane ilości mięsa, bo na filmie są tylko podane ilości przypraw❓ - o mięsie są tylko podane jego rodzaje. Może bym sobie trochę zrobiła, bo mam dużo wolnych słoików.
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Przestraszyłam się, że nie ma tu linku do przepisu z którego robiłam! Ale przypomniałam sobie, że nie wpisuję a przypinam na pinterescie.

Hazo, generalnie na pół kilo mięsa łyżeczka soli, resztę możesz proporcjonalnie przeliczyć.
Też mnie to czeka, zostały mi ostatnie 2 słoiczki. Jednak 0.25 są skąpe. Dwie porcje.
I warto żeby nie miały zwężenia przy zakrętce. Nie ma wtedy problemu z krojeniem i wyjmowaniem.
Takie chyba Buka ma. Wyglądają jak takie od zdrowych wedlin słoikowych kupnych. Nazwy producenta sobie niestety nie przypomnę...

Zima idzie, czy co, pekluje bez soli peklujacej
icon_biggrin.gif
jeśli można tak powiedzieć dwa schaby do wędzenia. Nie będzie to sopocka tym razem.
Wychodzi wprawdzie idealna, jak z dobrego zakładu masarskiego, ale wybrałam bardziej miękki kawałek, nie schab środkowy a od strony żeber. Mięso miękkie, czerwone, nieco przedzielone tluszczykiem ale to mi nie przeszkadza.

Spróbuję też przy okazji uwedzic kilka kiełbas. Baardzo dawno nie jadłam. Myślę, że kiełbas nigdzie nie da się kupić bez azotanow.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,625
2,905
113
hazo @ 12 Aug 2021 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1681195Buka, a gdzie są podane ilości mięsa, bo na filmie są tylko podane ilości przypraw❓ - o mięsie są tylko podane jego rodzaje. Może bym sobie trochę zrobiła, bo mam dużo wolnych słoików.
To wpiszę tu w takim razie, co ja wysłuchałam w trakcie oglądania tego filmiku:
icon_smile.gif

Składniki: mięsa niezbyt chude:

2 kg karkówki
1 kg boczku, niezbyt chudego

3 płaskie łyżki soli warzonej, 14-17g/kg

2 łyzeczki pieprzu ziołowego,

2 łyżeczki pieprzów: czarnego, czerwonego, białego
2 łyżeczki roztartej gorczycy
5 łyżek majeranku
5 ząbków czosnku

Boczek, pokroić, zmielić na drobnym sitku pasztetowym razem z czosnkiem, dodać przyprawy i troszkę lodowatej wody, pół szklanki, wyrobić. Karkówkę zmielić na grubszym sitku niż na mieleńce, dodać sól, zmieszać z wyrobionym boczkiem, dodac ok. 0,5 litra lodowatej wody. Wyrabiać az mięso zacznie się kleić.

Przekładać do wyprażonych słoików, do wysokości max 4/5, nie uciskac mocno, wyrównac powierzchnię, zamknąć, ustawić w garnku z położoną na dnie ściereczką, zalać wodą 1 cm poniżej brzegu słoika. Podgrzewać wolno do zagotowania, zmniejszyć ogień, aby tylko lekko wrzało i gotować 1.5 godz. od momentu zawrzenia. Wyjąc z wody, ostudzic, zachłodzić. Przechowywać w lodówce. Jesli do przechowywania na dłużej wyrób należy tyndalizować lub sterylizować np. w szybkowarze.

Zapomniałam, że przedtem zmniejszyłam ilość soli i jak na mój gust teraz wyszło troche za słone. Wiem to z upieczonych mieleńców z nadwyżki masy, mimo że dodałam jajka i bułkę tartą.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,335
1,404
113
Buka, wysłuchałam teraz drugi raz i nic ten pan nie mówi o wagach mięs. Dziękuję za wpisanie.