Łosoś marynowany w soli z cebulką*

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Taki łosoś gości u mnie przy szczególnych okazjach, bo jest z nim trochę zabawy, ale smak wynagradza czas poświęcony na przygotowanie potrawy, przepis mam od teściowej, warunek powodzenia - kupić jak najświeższego, niemrożonego, łososia, nie podaję proporcji, bo wszystko zależy od tego jak dużą rybę uda nam się kupić i jak cienko później pokroimy mięso, potrzebujemy:
- surowego łososia
- sól - drobną
- cebulę
- cytrynę
- olej

Z łososia trzeba wykroić filety, ale nie ściągać skóry (ułatwia później krojenie), ja zazwyczaj robię z jednego fileta, a drugi przeznaczam na coś innego, bo i tak tego sporo wychodzi. Bierzemy odpowiedniej wielkości plastikowy pojemnik, ja przekrawam filet na dwa kawałki w poprzek, bo tak mi wygodniej i zasypuję kilogramem soli, tak żeby całość była nią zakryta i zostawiam w lodówce na dobę, sól wyciąga wodę z ryby i po tym zabiegu mięso zrobi się sztywniejsze i zmieni z zewnątrz kolor - tak ma być, po leżakowaniu spłukujemy sól i moczymy rybę w wodzie przez 30 - 60 min., można wydłużyć ten czas w zależności od tego jak słonego łososia chcemy, trzeba spróbować, u mnie zwykle 30 minut na życzenie jedzącego, po tym czasie potrzebujemy bardzo ostrego, z długim ostrzem noża i tniemy mięso pod kątem na jak najcieńsze plasterki (bez skóry), powinny być prawie przezroczyste - kwestia wprawy. Oprócz tego musimy przygotować całe mnóstwo drobniutko posiekanej cebuli, następnie układamy pojedynczą warstwę łososia, posypujemy cebulą, skrapiamy odrobiną soku z cytryny, u mnie ciut, bo TŻ woli bardziej słone niż kwaśne - ja sobie dokwaszam już na talerzu, polewamy łagodnym w smaku olejem (u mnie Kujawski), powtarzamy to do wyczerpania składników, ważne żeby dobrze ugnieść poszczególne warstwy ryby, by pozbyć się powietrza, oleju musi być tyle, żeby wszystkie warstwy były nim zalane i był też na górnej warstwie, tak przygotowaną rybę odkładamy do lodówki na kolejną dobę, wtedy jest gotowa do jedzenia, ale może spokojnie postać kilka dni w lodówce i nic się nie psuje, pewnie dzięki konserwowaniu w soli.

Fotorelacja:
http://picasaweb.google.pl/Izolda80/OsosMarynowany#

EDIT: Teraz na szklankę oleju (słonecznikowego) daję sok z całej dużej cytryny, mieszam trzepaczką balonową jak winegret i tym polewam rybę, tak jest wygodniej i każda warstwa jest tak samo kwaśna.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

duende

Member
Cze 25, 2008
3,857
0
0
dziękuję Ci
icon_smile.gif
anbetung.gif

dopisuję do listy potraw świątecznych
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Doruśka polecam, bo to pyszne danie i robi wrażenie też wizualnie, jak się przyłożyć do cienkiego krojenia filetu. Tak jak pisałam wcześniej, postaram się zrobić fotorelację, żeby można było zobaczyć poszczególne etapy pracy, zawsze to łatwiej, ja robiłam na czuja (chociaż wcześniej jadłam) i się przestraszyłam widoku po wyciągnięciu z soli (mięso jest sztywne i z wierzchu zmienia kolor), bo mnie teściowa nie uprzedziła, a później się okazało, że to normalne.
 

jaka

Member
Wrz 15, 2004
1,653
0
0
Ta sztywność łososia (po wyciągnięciu go z soli) pewnie ułatwia krojenie...
Zapisałam "Twój" przepis Izoldo na "wstępną listę tegorocznych potraw wigilijnych" - czas pokaże czy zjemy tak przyrządzonego łososia w wigilijny wieczór, czy może w sylwestrową noc...
 

marianna

Member
Sie 19, 2007
1,496
0
0
Izoldo, świetna fotorelacja, już wszystko wiem, i na pewno zrobię na święta, bo bardzo lubię łososia, a ten przepis wygląda smakowicie
anbetung.gif
cvety.gif
 

aga9999

Member
Sie 22, 2006
974
0
0
Izoldo, ja rowniez obejrzalam fotorelacje (znakomita!) i chetnie wyprobuje przepis.
Podoba mi sie ta alternatywa dla sledzia
icon_smile.gif


Pozdrawiam
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
No to teraz czekam na wrażenia z degustacji, zapomniałam napisać, ze na tą porcję łososia zużyłam 5 średnich cebul i jedną cytrynę, ale soku można dać więcej, po prostu mój połówek woli bardziej słone niż kwaśne.
 

Doruśka

Member
Mar 28, 2006
5,233
0
0
Izoldo jaka mniej wiecej była waga tych filetów? wylądają na małe, ja sobie wyobrazałam to inaczej, dobrze,ze pokazałaś
icon_smile.gif
)
 

gatita

Member
Sty 19, 2009
1,237
0
0
Cudna fotorelacja !
U nas na Święta zawsze jest łosos marynowany, jak alternatywa dla śledzia, tylko ja go robię troszke inaczej. Moczę w solance przez dobę a potem przekladam cebulką, zielem angielskim, listkami laurowymi, kolorowym pieprzem i polewam olejem. Nie dawałam nigdy cytryny, a może warto
gruebel_2.gif
Bo przeciez łosoś lubi cytrynkę !
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Doruśka @ 20 Dec 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=923777Izoldo jaka mniej wiecej była waga tych filetów? wylądają na małe, ja sobie wyobrazałam to inaczej, dobrze,ze pokazałaś:))
Doruśka one tylko wyglądają na małe, ten łosoś to był olbrzym, ważył prawie 5 kg, ja do tego marynowania wzięłam 1/3 jednego filetu, można robić większe porcje, ale nas jest tyko dwoje, to w zupełności wystarcza nam na kilka dni. Właśnie zważyłam kawałki z zamrażarki, porcja do marynowania waha się pomiędzy 500 - 600g, zależy jak mi się ucięło, weź pod uwagę, że tam idzie sporo cebuli.

Gatita, Janka
icon_redface.gif
, dziękuję.

Gatito warto marynować łososia na sucho, sól wyciąga z niego wodę, robi się sztywniejszy i łatwiej go pokroić.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
No jak za późno, a na fotorelacji nie widać?
icon_mrgreen.gif

Przecie pisze jak byk, zasypać solą, czy coś tam jest niejasne? Jeśli tak, to poprawię, ja go już tyle razy robiłam, że dla mnie to oczywiste.
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,868
207
63
Wyciągam, bom miała okazję zdegustować w tym tygodniu i zamierzam popełnić samodzielnie, bo pyszne po prostu.

Iza, możesz napisać, jakie były proporcje, bo zdaje się, że zapamiętałaś, a nie na oko
icon_smile.gif
- szklanka oleju i ile tam cytryny było?
 

Maryna

Moderator
Sty 5, 2006
7,979
0
0
W trzy osoby jadłyśmy pokazaną wyżej porcję na dwie kolacje. Nikt sobie nie krzywdował, wędlina przygotowana na kolacje została nietknięta. Pyszne to jest.