Light Silesian Rye

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Przepis pochodzi z ksiazki Local Breads - Daniel Leader.
Jest to bardzo delikatny i uniwersalny polski chleb, na zytnim zakwasie z maka pszenna chlebowa. Mozna dodac do niego kminku, a dla silniejszego smaku dodac lyzeczke swiezo-zmielonego kminku do nocnego zakwasu. Ten chleb to jeden z bardziej ulubionych w naszym domu.
icon_biggrin.gif


Light Silesian Rye

50g zytniego zakwasu
75g letniej wody
75g jasnej zytniej maki
, mozna rowniez dac ciemnej, co mi sie zdarzalo
icon_biggrin.gif


Wszystko wymieszac na gesta paste, zakryc miske folia i zostawic na 8-12 godzin (na noc) w temp. pokojowej. U mnie teraz w kuchni jest chlodniej w nocy niz temp. pokojowa, ale zaczynowi to nie przeszkadza.

Rano wymieszac zaczyn, dodac do niego:

300g letniej wody,
5g suchych drozdzy/ 1 lyzeczke
500g maki pszennej chlebowej
10g soli morskiej


Wszystko ladnie wyrobic (KA 7-8 minut, predkosc 4), az ciasto bedzie gladkie i sprezyste, ale moze byc luzne i lepkie. Ja zazwyczaj robie luzniejsze ciasto, bo i tak pieke w formie.
Zostawic ciasto do wyrosniecia, az prawie podwoi objetosc. Potem uformowac bochenki, przelozyc do foremek, jak kto lubi i zostawic do ponownego wyrosniecia.
Nagrzac piekarnik do 230st., piec jakies 15 minut, potem zmiejszyc temp. do 180-200 i pec do skutku, czyli az chleb popukany w dno bedzie wydawal gluchy odglos. Jesli ktos piecze w formie mozna wyjac z niej chleb po 15-20 minutach i piec na golaska do konca:) Mozna tez wlozyc chleb do zimnego piekarnika.

Pokaż załącznik 37058

Mozna zrobic w ten sam sposob wersje troszke cioemniejsza i bardziej zytnia tego chlebka, wiec nie pisze nowego tematu, tylko dopisze tu roznice w skladnikach. Zatem zaczyn robimy tak samo:

Dark Silesian Rye


50g zytniego zakwasu
75g letniej wody
75g jasnej zytniej maki
,

a do niego dodajemy rano:
350g letniej wody,
5g suchych drozdzy/ 1 lyzeczke
350g maki pszennej chlebowej
150g maki zytniej razowej, najlepiej drobno mielonej
10g soli morskiej

Sposob wykonania jak wyzej.
icon_biggrin.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
A ja po przeanalizowaniu składników i sposobu wykonania tego chleba i Polish Cottage Rye, doszłam do wniosku, że autor powtarza ten sam przepis dokładając lub odejmując niewielką ilość drożdży. Dla mnie to jest przepis na taki sam chleb.
W Polish Cottage Rye do zaczynu daje się mniej zakwasu i do ciasta podstawowego nie dodaje się drożdży, tu przy większej ilości zakwasu (na taką samą ilość 500 g mąki pszennej chlebowej) dodaje się jeszcze drożdże. Przyznam, że nie rozumiem tego.
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Dokladnie Hazo, to sa ciut rozne chleby bazujace na tym samym przepisie, proporcjach, a zwlaszcza te dwa tutaj. W Polish Cottage Rye jest wiekszy zaczyn i chleb calkiem zakwasowy. W pozostalych dodaje sie drozdze, mozna oczywiscie sobie pominac drozdze i wyrastac chleb bez nich. Z drozdzami chleb szybciej urosnie i nie jest taki kwasny. Moja rodzina woli takie mniej kwasne chleby, wiec najczesciej dodaje troszke drozdzy, ale i tak maja smak zakwasowca.
icon_biggrin.gif
 

syso

Member
Gru 22, 2004
3,194
0
36
Ale sliczny ten Twoj chlebek Mirabbelko.
icon_biggrin.gif
Ja daje wody tyle ile w przepisie, ale pieke w foremce, wiec sie nie przejmuje ksztaltem. A poza tym chlebek jest wowczas bardziej "mokry/glinkowaty" w srodku, co lubie
icon_biggrin.gif

Nie mam kamienia, a moje dwa podejscia do pieczenia przy uzyciu koszyczka skonczyly sie zalosnie i tak sie zrazilam. Raz upieklam chleb w koszyczku
dump.gif
, a drugi raz rozwalilam chleb na placek. Na usprawiedliwienie powiem, ze jednka bylo to pare lat temu
pinggrins.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

aklat

Member
Gru 10, 2007
1,309
0
0
ależ smakowicie wygląda, ustawiam go do kolejki do wypróbowania
icon_smile.gif
kolejka niestety długa, dopiero zaczynam moją przygodę z chlebami na zakwasie
icon_wink.gif
 

joanka385

Member
Sie 4, 2008
50
0
0
Pieklam ten chleb już kilkakrotnie,super smaczny,delikatny miąższ.Nie udalo mi się jeszcze dojść do tego,jak wstawić zdjęcia.Chlebek wart grzechu.Polecam.
herzen.gif
Dzięki za przepis- ja korzystałam z przepisu mirabbelki na lekka chleba.pozdrawiam.
 

Piadina

Member
Lut 24, 2009
402
0
0
O rany, to jest dokładnie to samo, co LEKKA CHLEBA Mirabbelki!
Uiekłam go z przepisu Mirabbelki (
anbetung.gif
) już dwa razy, z połowy porcji, w silikonowej keksówce, zamiast kminku dałam kilka rozgniecionych ziaren kolendry

Za pierwszym razem zaczyn trzymałam tylko 6 godzin (zamiast 8-12 godzin przepisowych), nie miałam mąki pszennej chlebowej, więc dałam 4/5 typu 650 i 1/5 razowej, no i nie redukowałam wody z uwagi na tę razową mąkę. Ten zaczyn tak szalał, że mogłabym chyba w ogóle nie dodawać drożdży
icon_lol.gif
, ale i tak jestem tchórz, bo tylko składałam dwa razy ciasto zamiast zagniatać podczas pierwszego rośnięcia.
Chlebek wyrósł przepięknie - najpierw w keksówce, a potem jeszcze w piekarniku. Upiekł się po 25 min. w moim zdezelowanym piekarniku gazowym.
Chleb wyszedł fenomenalny! Tego smaku szukałam - w dzieciństwie (lata 70-80) latałam pół kilometra z domu do piekarni przy Łowickiej na warszawskim Mokotowie żeby kupić dobre pieczywo - i to jest ten smak!
Dodam jeszcze, że to pierwszy chleb, który mimo pieczenia w keksówce nie stracił smaku bochenkowej skórki, co mnie kompletnie zaskoczyło.

Za drugim razem zaczyn trzymałam 12 godzin i zagniatałam ciasto zamiast składać - no i niestety mam chyba humorzasty zakwas, bo trochę mi zastrajkował... Tak coś czułam, że po 1,5 godzinie ciasto można byłoby spokojnie w tej keksówce potrzymać jeszcze dobre pół godzinki - w piekarniku bardzo wyrósł i trochę pękł z boku; nie miał też takiego fajnego przekroju jak ten pierwszy, ale był również bardzo smaczny.

Generalnie mój zakwas nie jest chyba zbyt silny, sprawdza się rewelacyjnie, jeśli go użyć 4-6 godzin od ostatniego karmienia - ale gdy chcę piec coś w tygodniu, to już jest jakiś ospały...
icon_sad.gif

niestety, z domu wychodzę 5:45, a wracam tuż przed 18:00...
icon_rolleyes.gif


przepraszam, że tak się rozpisałam - a chciałam tylko powiedzieć, że IMO ten chleb to coś absolutnie wyjątkowego, delikatny,
o takim czystym smaku, nie wiem, jak to ująć - gdy spróbowałam pierwszy kęs, to poczułam się jak w "Ratatuj" - zamknęłam oczy i znów wracałam z piekarni pogryzając po trochu jeszcze ciepłą chlebową piętkę...
icon_smile.gif
 

Piadina

Member
Lut 24, 2009
402
0
0
Aha! już chyba wiem, dlaczego mi zaczyn po 12 h nie chciał "pociągnąć" chleba!
Wczoraj upiekłam ten chleb z pełnej porcji, w dwóch keksówkach, zaczyn czekał przepisowe 12 h... chlebki wyszły no po prostu miodzio!

Ale wprowadziłam dwie zmiany:
1. wzięłam sobie do serca słowa Mirabbelki "mąka wysokobiałkowa" i kupiłam mąkę Lubelli, zamiast tradycyjnie jakiejś mąki "babuni - no name"
2. porządnie wyrobiłam ciasto w maszynie, na programie do makaronu

(przepraszam, że post pod postem)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Jeska

Member
Gru 2, 2009
339
0
0
Ten chlebek jest bardzo fajny w obrobce. Zrobilam go wczoraj, rosl w lodowce w nocy i dzis rano go upieklam. Wyszedl slicznosci! Smaku jeszcze nie poznalam, bo go wyjelam z pieca i pobieglam do pracy.
 

Piadina

Member
Lut 24, 2009
402
0
0
Jeska - no i...? Jak smakowo twój chlebuś?