Zapiekanka Pastuszka
- Autor wątku tatter
- Data rozpoczęcia
- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
ten sos..mam nadzieje mozesz dostac w polskich sklepach, smak ma dosc osobliwy, delikatnie octowy jest kombinacja wody, octu, molasy, syropu kukurydzianego, sledzi anchovies, przypraw. Pozostawia sie go na kilka miesiecy w beczkach aby sie "przegryzl" i w ten sposob uzyskuje sie dokonala marynate do mies i przyprawe do sosow...nie wiem czy mozna do czegokolwiek polskiego go porownac...., oczywiscie zastapic go mozesz Maggi, lub inna przyprawa w plynie...(choc z pewnoscia nie da ci takiego smaku!!!)
ktos mi mowil, ze w supermarketach polskich pojawia sie na polkach z zywnoscia meksykanska...
ktos mi mowil, ze w supermarketach polskich pojawia sie na polkach z zywnoscia meksykanska...
tatter, ta zapiekanka jest fernomenalna. Z prostych skladnikow wychodzi przepyszny domowy obiadek. Ilosc OLBRZYMIA.
Zrobilam z mniejszej ilosci mieska. Sosu Worcestershire nie mialam, wiec dalam sojoy grzybowy i octu balsamicznego 2 lyzki. Pieklam krocej, bo juz bylismy glodni i w sumie siadzialo w piekarniku ok. 40minut, serem posypalam 10 minut przed koncem, zeby sie nie spiekl.
Wpisuje na stale do ulubionych.
A samo miesko bedzie sie doskonale komponowalo z makaronem, ryzem czy zieniakami jako miesny sos, wiec to juz tez zapamietam i bede miala super sosik do makaronu.
,
Dzieki za swietny przepis, jak nie zapomne, to zrobie i wstawie zdjecie
Zrobilam z mniejszej ilosci mieska. Sosu Worcestershire nie mialam, wiec dalam sojoy grzybowy i octu balsamicznego 2 lyzki. Pieklam krocej, bo juz bylismy glodni i w sumie siadzialo w piekarniku ok. 40minut, serem posypalam 10 minut przed koncem, zeby sie nie spiekl.
Wpisuje na stale do ulubionych.
A samo miesko bedzie sie doskonale komponowalo z makaronem, ryzem czy zieniakami jako miesny sos, wiec to juz tez zapamietam i bede miala super sosik do makaronu.
,
Dzieki za swietny przepis, jak nie zapomne, to zrobie i wstawie zdjecie
- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
Bardzo prosze:
1 cebula (drobno pokrojona)
2 zabki czosnku (zmiazdzone)
maly kawalek swiezego imbiru (ok 1cm)
3 lyzki zoltej gorczycy
1 lyzeczka pieprzu czarnego
1/2 lyzeczki platkow chilli
2,5 cm kawalek kory cynamonowej
1 lyzeczka gozdzikow
3 kardamomy
2 kubki octu
1/2 kubka molasy
1/2 kubka ciemnego sosu sojowego
1/4 kubka pasty "tamarind"*
3 lyzki soli
1/2 lyzeczki przyprawy curry
1 rozdrobniony sledz anchovy
1/2 kubka wody
Na kawalku plotna (najlepiej takiego, jakiego uzywa sie w serowarniach -"cheesecloth"), ukladamy: cebule, czosnek, nasiona gorczycy, platki chilli, pieprz, imbir i kardamom...z plotna robimy mala sakiewke i wiazemy na koncu supel.
Do duzego garnka wlewamy ocet i zanurzamy w nim sakiewke z przyprawami. Dodajemy molase, sos sojowy i tamarind. Nalezy wszystko zagotowac, zmniejszyc ogien i gotwac jeszcze 45 minut.
W innym naczyniu polaczyc: curry, sledzia anchovy, sol i wode. Przlozyc do garnka z octowa mikstura. Zdjac z ognia i przelac wszystko do szklanego naczynia (razem z przyprawowa sakiewka). Wystudzic, przykryc, wstawic do lodowki i pozostawic tam na 2 tygodnie, od czasu do czsu mieszajac i ugniatajac dobrze sakiewke. Po dwoch tygodniach, wyjac, usunac sakiewke z sosu i przelac go do wyparzonych butelek, sloiczkow. Przechowywac w lodowce. Potrzasnac dobrze przed uzyciem.
* paste tamarind otrzymuje sie z owocu tamarind, czesto w formie suszonej uzywanego w kuchni azjatyckiej, szczegolnie hinduskiej.
1 cebula (drobno pokrojona)
2 zabki czosnku (zmiazdzone)
maly kawalek swiezego imbiru (ok 1cm)
3 lyzki zoltej gorczycy
1 lyzeczka pieprzu czarnego
1/2 lyzeczki platkow chilli
2,5 cm kawalek kory cynamonowej
1 lyzeczka gozdzikow
3 kardamomy
2 kubki octu
1/2 kubka molasy
1/2 kubka ciemnego sosu sojowego
1/4 kubka pasty "tamarind"*
3 lyzki soli
1/2 lyzeczki przyprawy curry
1 rozdrobniony sledz anchovy
1/2 kubka wody
Na kawalku plotna (najlepiej takiego, jakiego uzywa sie w serowarniach -"cheesecloth"), ukladamy: cebule, czosnek, nasiona gorczycy, platki chilli, pieprz, imbir i kardamom...z plotna robimy mala sakiewke i wiazemy na koncu supel.
Do duzego garnka wlewamy ocet i zanurzamy w nim sakiewke z przyprawami. Dodajemy molase, sos sojowy i tamarind. Nalezy wszystko zagotowac, zmniejszyc ogien i gotwac jeszcze 45 minut.
W innym naczyniu polaczyc: curry, sledzia anchovy, sol i wode. Przlozyc do garnka z octowa mikstura. Zdjac z ognia i przelac wszystko do szklanego naczynia (razem z przyprawowa sakiewka). Wystudzic, przykryc, wstawic do lodowki i pozostawic tam na 2 tygodnie, od czasu do czsu mieszajac i ugniatajac dobrze sakiewke. Po dwoch tygodniach, wyjac, usunac sakiewke z sosu i przelac go do wyparzonych butelek, sloiczkow. Przechowywac w lodowce. Potrzasnac dobrze przed uzyciem.
* paste tamarind otrzymuje sie z owocu tamarind, czesto w formie suszonej uzywanego w kuchni azjatyckiej, szczegolnie hinduskiej.
ina
Member
- Sie 15, 2005
- 88
- 0
- 0
Przy okazji jeśli mogę coś dodać, skoro rzecz tyczy mojej ukochanej potrawy
spróbujcie wersji wykwintnej, czyli posypcie wierzch krążkami pora i posypcie ostrym serem żółtym, najlepiej cheddarem
mniam
Wtedy to już się nazywa Cottage Pie, czyli zapiekanka wiejska
Pozdrawiam
Wtedy to już się nazywa Cottage Pie, czyli zapiekanka wiejska
Pozdrawiam
- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
Oryginalnie roznica pomiedzy "cottage pie" a "shepherd's pie" polegala nie na serze, czy porach...lecz na glownym skladniku sosu....w cottage mielona wolowina, w shepherd's jagniecina...obecnie jednak mozna znalezc przepisy na Shepherd's Pie w ktorych jako standard pojawia sie wolowina...."moja" Shepherd's Pie jest zawsze z jagniecina...
Syso, zapiekanka w Twoim wydaniu wyglada pieknie!Dzieki tatterkuZapiekanka jest pyszna i znowu ja bede robic w tygodniu. Tylko musze o sosie W. pamietac i kupic, bo ostatnio nie mialam.
Robcie te zapiekanke, bo warto
Odkopalam przepis i jutro znowu robie, jeszcze tym razem tylko z wolowina, bo akurat mam, ale nastepnym razem juz z jagniecina. Tatter, masz jakies sugestie jaka jagniecine najlepiej kupic do tej zapiekanki?
- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
Hej Syso,
nigdy nie uwiezysz...wlasnie po poludniu wyciagnelam z zamrazarki kilka kawalkow roznego miesiwa jagniecego ... moje dzieci zapragnely Shepherd's Pie...
rozumiem, ze rowniez mielisz sama....tak wiec kawalek z udzca (leg of lamb), kawalek z "shoulder" to chyba cos w rodzaju karkowki...niestety nie pamietam i kawalek chump...
dolaczam obrazeczek...
http://www.beefyandlamby.co.uk/cuts/lamb_chump.html
nigdy nie uwiezysz...wlasnie po poludniu wyciagnelam z zamrazarki kilka kawalkow roznego miesiwa jagniecego ... moje dzieci zapragnely Shepherd's Pie...
rozumiem, ze rowniez mielisz sama....tak wiec kawalek z udzca (leg of lamb), kawalek z "shoulder" to chyba cos w rodzaju karkowki...niestety nie pamietam i kawalek chump...
dolaczam obrazeczek...
http://www.beefyandlamby.co.uk/cuts/lamb_chump.html
Dzieki Tatterku. Fajny obrazek, bardzo przydatny i przy okazji sa fajne przepisy. Wzielam swoja maszynke i bede mielic, poki co z lenistwa kupilam gotowe mielone, ale bardziej chude niz tluste mieso i bylo super.