Lasagne z kurczakiem i warzywami

catparker

Active member
Cze 14, 2007
724
43
28
Lasagne z kurczakiem i warzywami:

Przepis powstał, jako próba odtworzenia lasagne, którą jadłam w pizzeri. Jest to przepis dość pracochłonny i drogi, ale rezultat jest tego wart. Ze względu na koszty robię go na specjalne okazje.

Składniki na dużą porcję (ok 12 osób):

opakowanie makaronu lasagne (ja używam Lubelli)

Sos nr 1:
2 puszki pomidorów bez skórki
4 średnie pomidory pokrojone w kostkę
1 duża lub 2 średnie cebule
3-4 ząbki czosnku, można dodać więcej jeżeli ktoś lubi
1 fix do spaghetti Napoli (ja używam z Knorra) do zagęszczenia sosu
sól, pieprz i mieszanka ziół do pizzy (lub dowolna mieszanka ziół kuchni włoskiej)

wszystkie składniki wymieszać i zmiksować blenderem, następnie zagotować sos doprawiając do smaku. Odstawić.

Sos nr 2:
(tu jestem leniwa
icon_mrgreen.gif
)

500ml śmietany kremówki (może też być sos beszamelowy, ale ja wolę śmietanę)


Farsz:

3 duże cebule, pokroić w plasterki
3 piersi z kurczaka pokrojone w drobną kostkę
500g pieczarek
3 pomidory
2 brokuły świeże
2 papryki pokrojone w paski
ok 100g mrożonego szpinaku (ja kupuję w brykietach wielkości połowy dłoni, dodaję wtedy 3 szt)
opakowanie sera feta w kosteczkach
2 ząbki czosnku
puszka kukurydzy
mały kubeczek śmietany kremówki (ja używam tej z firmy Zott, lub małej Piątnicy, tam chyba jest coś ok. 150g)
1 fix do Napoli
sól, pieprz, delikat do mięs Knorr ( ja zamiast soli doprawiam Kucharkiem, ale bardzo ostrożnie bo dodana na koniec feta jest słona)
przyprawa do pizzy (najlepiej kupić całe opakowanie, i połowę dodać do sosu, a drugą do farszu, należy co chwilę próbować. Ja lubię mocno doprawione jedzenie, )

(ilość konkretnych składników jest „umowna”, jak ktoś lubi któryś składnik bardziej to może go dodać więcej)

Poza tym

ok 500g startego na drobnych oczkach sera
2 kulki mozzarelli (tak to się chyba pisze?) pokrojone w cienkie plastry

Na odrobinie oleju (lub oliwy z oliwek) podsmażyć kurczaka doprawić delikatem , dodać do niego pokrojone pieczarki i cebulę, dobrze podsmarzyć.
Następnie dodać pokrojone pomidory, paprykę i czosnek, po ok. 5 min dodać kukurydzę, szpinak i brokuły podzielone na małe różyczki (ja też kroję część „nóżek” z brokuła bo są bardzo smaczne)
Podgotować. W tym czasie śmietanę wymieszać z Fix-em i wlać do gotującego się farszu. Dodać fetę i przyprawić pieprzem, i zołami. Dusić jeszcze ok. 5 min (brokuły nie mogą się rozgotować)
Odstawić.

przygotować dużą i głęboką formę (musi być głęboka bo podczas pieczenia lubi wykipieć, a nie ma nic gorszego niż kuchnia cała w dymie ze spalonej śmietany. Ja dla zabezpieczenia robię dodatkową „ścianę” z poskładanej folii aluminiowej, którą układam naokoło formy, tak aby wystawała ok 5 cm powyżej blachy)
Na dno formy wylać odrobinę sosu pomidorowego i śmietany, następnie położyć podwójną warstwę makaronu na to ponownie trochę sosu i śmietany, farsz. Posypujemy tą warstwę startym serem, kładziemy jedną warstwę makaronu, sosy, farsz i ser i tak do wyczerpania farszu. Na górze musi być makaron polany resztą sosów (trzeba tak rozplanować wszystko by wystarczyło ).
Na koniec posypujemy to resztą sera i kładziemy plastry mozzarelli
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200-220˚C na ok. 1,5 godziny. Musimy obserwować i w momencie gdy ser jest już przypieczony nakrywamy folią aluminiową by się nie spalił.
Po upieczeniu odstawiamy na ok. godzinę by odpoczęła.

Makaronu nigdy nie obgotowuję, kładę suchy.
Jest to dość drogi przepis, ale warto. Tym bardziej że bardzo dobrze się mrozi i nie wpływa to na jej smak i konsystencje. Jest jak znalazł na szybki obiadek, gdy nie ma czasu na gotowanie.
Sosu pomidorowego można zrobić więcej, ja lubię jeść ją polaną dodatkową porcją sosu.
Po upieczeniu i ostudzeniu można przechowywać w lodówce przez ok. 4 dni, stwierdzam, że im dłużej stoi, tym jest smaczniejsza.
Ostatnio wolę robić takie dania na imprezy rodzinne zamiast przygotowywania wielu sałatek, zimnych płyt itp. Bo ilość tego co wtedy zostaje muszę jeść przez tydzień. A tak każdy zjada swój kawałek i ma dosyć bo jest to bardzo sycące danie.
Najlepiej pokroić lasagne na mniejsze porcje (kwadraty o boku ok 5cm), naprawdę jest mocno sycąca, i zazwyczaj mam problem żeby zjeść cały kawałek.
Jest wygodna bo można ją przygotować dużo wcześniej.

Smacznego

Niżej zdjęcie, niestety tylko takie, bo to ostatni kawałek jaki został, więc nie jest zbyt twórcze.

lasagne.JPG


 

Załączniki

  • lasagne.JPG
    lasagne.JPG
    108.5 KB · Wyświetleń: 0

frigg

Member
Mar 23, 2006
774
1
0
Przestudiowałam bardzo dokładnie Twój przepis - uważam, że jest wspaniały - fotka to potwierdza. Napisz mi tylko bardzo proszę - w cm - jaka wielka ta forma. Ilość składników wskazuje , że jest ogromna. Pozdrawiam serdecznie.
 

catparker

Active member
Cze 14, 2007
724
43
28
Nie ma działu makarony, tam by to pasowało. Zamieściłam to tutaj bo nie znalazłam działu do którego by podpiąć ten przepis. Nie mam pojęcia gdzie go przenieść.
 

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,772
26
48
czyli tak, robie lasagne, pieke, studze, do lodowki a potem przed podaniem znow do piekarnika?
 

catparker

Active member
Cze 14, 2007
724
43
28
mexikana @ 12 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=882666czyli tak, robie lasagne, pieke, studze, do lodowki a potem przed podaniem znow do piekarnika?
Tak, ja tak zawsze robię. Można ją też jeść od razu, ale wtedy makaron jest taki mazisty i całość się rozpada.
Po ostudzeniu całość tężeje i łatwiej jest ją pokroić na porcje, no i po ponownym podgrzaniu kawałki nie rozlatują się.
Ona zyskuje na smaku jeżeli postoi sobie w lodówce
 

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,772
26
48
czyli podgrzewasz juz po pokrojeniu, fajnie, bo juz widze jak sie ja latwo zimna kroi
icon_smile.gif

mozesz mi jeszcze powiedziec, prosze, jak dlugo i w jakiej temperaturze?
anbetung.gif

jakos nie mam doswiadczenia w" podgrzewaniu piekarnikowym"
 

catparker

Active member
Cze 14, 2007
724
43
28
Ja pokrojone, zimne kawałki układam w blaszce, podlewam sosem pomidorowym i nakrywam folią aluminiową ( ja robiłam ją na przyjęcie urodzinowe i w momencie przyjścia gości nastawiłam piekarnik na 100 stopni. Lasagne siedziała w piekarniku jakieś 1,5 godziny, na krótko przed podaniem ok, 30 min, zdjęłam folię, posypałam każdy kawałek odrobiną tartego sera i podkręciłam piekarnik do 200 stopni, pilnując żeby ser się nie przypalił)
To była wersja imprezowa
icon_biggrin.gif
)
Tak normalnie to odgrzewam ją w piekarniku ok40 min w temperaturze 200stopni, przykrytą folią, sprawdzam potem patyczkiem, wbijając go w jeden kawałek na chwilę, czy jest już ciepła w środku (patyczek musi być ciepły na całej długości)
Trzecia wersja, ta najbardziej ekspresowa to wsadzenie kawałka do mikrofalówki
icon_cool.gif
, ale ta wersja nie ma chrupiącego sera na górze
 

mexikana

Active member
Sty 15, 2008
6,772
26
48
cvety.gif
anbetung.gif
wieelkie dzieki!!! bedzie wersja imprezowa ;)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

lidiakd

Member
Mar 17, 2005
525
0
16
Lazania jest przepyszna!!! I strasznie dużo jej wychodzi. Wiec nie jest to tak bardzo droga potrawa. Serdecznie polecam!
wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: