gruba pizza (czyli Focaccia Reinharta)

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
z przepisu na focaccie Reinharta ale z dodanymi ziemniakami (ktore mozna pominac ;)
icon_smile.gif


650 g mąki dobrze jest, jeśli nie jest tortowa i jeśli na opakowaniu ma napisane, że ma ok 10-11 g białka. Niedawno widziałam maki mające 6 g białka i to jest za mało, dużo za mało.
2.5- 3.5 łyżeczki soli (dobrze, jeśli morskiej zmielonej)
7 g drożdży instant (ok 2,5 łyżeczki)
5 łyżek oliwy z oliwek, nie musi być extra virgin
2 szklanki wody z butelki
1 szklanka przeciśniętych i osolonych ugotowanych ziemniaków

troche oliwy do smarowania

1/5 szlanki oliwy zagotowanej z 3 łyżkami ziół prowansalskich lub swoich ulubionych ziół i czosnkiem granulowanym.

Ciasto wyrabiamy mikserem 7 minut. Ostawiamy na 3 minuty i jeszcze raz wyrabiamy 3 minuty dodając maki lub płynów, jesli jest zbyt luźne. Powinno być miekkie i elastyczne, ale dość luźne. Takie, ktore nie przylepia się do ścianek miski, ale przylepia się do dna. Na stolnicy obficie wysypujemy makę i kładziemy ciasto. Dajemy mu odpocząć 5 minut. Lekko przyprószamy maką i robimy z niego prostokąt, a potem prostokąt składamy jak kartkę, która chcemy zmieścić do podłuznej koperty. Smarujemy oliwą, proszymy maką i zostawiamy na 30 minut. Ponawiamy procedure, zostawiamy na 30 minut, ponawiamy procedurę, zostawiamy na godzinę. Po godzinie ciasto będzie znacznie wyrośnięte. kładziemy lekko na ciasto blachę ( jak największą), ktora wczesniej wykładmy pergaminem i malujemy oliwą. Odwracamy stolnicę do góry dnem, żeby znalazlo się bezboleśnie w blaszcze. Wylewamy oliwę ziołową na ciasto i naciskając lekko palcami wypełniamy ciastem całą foremkę (nie rozciągamu ciasta, tylko naciskamy). Przykrywamy folia i odstawiamy na noc do lodówki. Wyjmujemy 3 godziny przed pieczeniem. Włączamy piekarnik na 250 st, keidy się nagrzeje wkładamy ciasto gołe (wtedy po 10 minutach obkładamy wierzchem) albo obłożone. Warstwa oliwy zabezpieczy ciasto przed wchłanianiem nadzienia. Pieczemy 20 minut, aż brzgi będa zlociste. Jelsi najpierw ciasto podpiekamy, to wyjmujemy je po 10 minutach, kładziemy wierzch i pieczemy jeszcze 10 minut.
Jestem za tym, zeby ser sypać jak najpóźniej ok 10-5 minut przed zakończeniem pieczenia - bo inaczej się spali
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,670
490
83
Jestem za tym, zeby ser sypać jak najpóźniej ok 10-5 minut przed zakończeniem pieczenia - bo inaczej się spali
tak robię ,zalecenie od mojej kuzynki ,która kiedyś pracowała w pizzerni,
może nie dokońca się spali ,ale jakieś suchy ten ser był

Malgosimi ,już buraczki nastawiłam na zakwas i gdzieś za 5 dni zrobię tę
pizzę ,dzięki
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
czekaj czekaj, jak to buraczki na zakwas? na kwas na barszcz? wow!
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
acha pizza jest szalenie puszysta, ale ma też dużo dziurek, jak na dobrą focaccię przystało. Jest pyszna
icon_smile.gif
 

Basia_11

Member
Sie 24, 2005
415
0
0
Powiedz mi proszę, czy robiłaś kiedyś tę pizzę ze świeżymi drożdżami czy suszone obowiązkowo? Jakoś nie lubimy się z suszonymi drożdżami, źle mi wychodzą wypieki na "suszu" i wolałabym zastąpić je świeżymi, no chyba że stanowczo nie jest to wskazane...

pozdrawiam serdecznie
Basia
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Odwracamy stolnicę do góry dnem, żeby znalazlo się bezboleśnie w blaszcze.
Może zrobię moim chłopakom bo lubią tę na grubym też ale wyobraziłam sobie jak odwracam moją stolnicę do góry dnem próbując trafić ciastem w blaszkę bezboleśnie :rofl: -ona ma wymiary 100x70-stolnica nie blaszka :rofl: :mrgreen:
Czy ten czosnek granulowany to konieczny jest,chyba świeżym zastąpić można?Nie trawię czosnku granulowanego niestety
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
1. mogą byc świeże oczywiście, wtedy 25 g chyba by trzeba
2. oczywiście może byc czosnek prawdziwy, podrumieniony najsamprzód (ze 3 zabki), ja też taki do większości rzeczy wolę, ale tutaj akurat mi wygodniej,jak jest sypki
3. Ja blaszkę kłade na ciasto (blaszka opiera sie wtedy sciankami o stolnicę) i przekąłdam na druga stronę stolnicę. Reinhart mowi zeby ostroznieprzeniesz recznie, ale polecam mój sposób
 

Basia_11

Member
Sie 24, 2005
415
0
0
1. mogą byc świeże oczywiście, wtedy 25 g chyba by trzeba
dzięki:)

Dość nietypowe w tym przepisie jest to, że trzeba ciasto przed schłodzeniem wyłożyć na blachę a nie dopiero na drugi dzień, znaczy na noc do lodówki w misce i przed pieczeniem na blachę. Ciekawe, jaki to ma wpływ na ostateczny efekt...
Ja piekę pizzę na tej blaszce, którą wsuwa się do piekarnika, żebym pękła to i tak w lodówce jej nie upchę ;)

pozdrawiam serdecznie
Basia
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
1. mogą byc świeże oczywiście, wtedy 25 g chyba by trzeba
dzięki:)

Dość nietypowe w tym przepisie jest to, że trzeba ciasto przed schłodzeniem wyłożyć na blachę a nie dopiero na drugi dzień, znaczy na noc do lodówki w misce i przed pieczeniem na blachę. Ciekawe, jaki to ma wpływ na ostateczny efekt...
Ja piekę pizzę na tej blaszce, którą wsuwa się do piekarnika, żebym pękła to i tak w lodówce jej nie upchę ;)

pozdrawiam serdecznie
Basia
W innym przepisie Reinharta robi sie, tak jak mówisz. Dzięki temu ciasto przechodzi cała noc ta zapachową oliwą
icon_smile.gif
:mrgreen:
Uzyłam blaszki takiej, która się mieści do lodówki, takiej szarlotkowej. Była bardzo wysoka, wiec jesli ktoś nei chce 2,5 cm spodu to moze po prostu mniej ciasta uzyc, a resztę zamrozić.
 

Basia_11

Member
Sie 24, 2005
415
0
0
W innym przepisie Reinharta robi sie, tak jak mówisz. /quote]


W tym z przepisem na cienkie ciasto, zdaje się, że wątek w kuchni włoskiej.
Czy profanacją będzie jeśli wyrobione ciasto posmaruję częścią oliwy i w misce zostawię na noc?

pozdrawiam serdecznie
Basia
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
nie skąd, zrób jak CI wygodniej... Tyle tylko, że to trochę może zniweczyć cale to formowanie ciasta w kopertę... może na jakiejś tacce postaw je w lodówce, a nie w misce. Albo możesz spróbować ciasto wsadzić do miski od razu po wyrobieniu i nie bawić się w to przybieganie do niego co 30 minut
icon_smile.gif
Sama jestem ciekawa efektu kiedyś tak zrobię z lenistwa
icon_smile.gif
 

Basia_11

Member
Sie 24, 2005
415
0
0
nie skąd, zrób jak CI wygodniej... Tyle tylko, że to trochę może zniweczyć cale to formowanie ciasta w kopertę... może na jakiejś tacce postaw je w lodówce, a nie w misce. Albo możesz spróbować ciasto wsadzić do miski od razu po wyrobieniu i nie bawić się w to przybieganie do niego co 30 minut
icon_smile.gif
Sama jestem ciekawa efektu kiedyś tak zrobię z lenistwa
icon_smile.gif
Czyli muszę zrobić i tak i tak, żeby mieć porównanie i zdecydować, czy warto poświęcić trochę c zasu na to składanie czy równie dobrze jest bez tego.

Dziękuję za przepis, dziś zrobię ciasto na skróty i jutro po obiedzie dam znać co wyszło.

pozdrawiam serdecznie
Basia
 

Aniks

Member
Paź 31, 2004
1,828
0
0
ooo to ja jestem ciekawa efektu na skróty :mrgreen: bo na razie nie chce mi się aż tak się bawić :oops: hihi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
mozna u mnie byl sos i ser
 

Basia_11

Member
Sie 24, 2005
415
0
0
Witam ponownie:)

Pizza na skróty została zrobiona w weekend. Z proporcji podanej w tym wątku - czyli 650 g mąki wyszły mi 2 duże pizze - takie na blachę wsuwaną do piekarnika. Każda pizza miała ok. 1,5 cm grubości, miejscami ciut mniej albo więcej.
Bardzo dziękuję za przepis, pizza jest naprawdę smaczna - i wydajna:))
Następnym razem jak będę ją robić dam tylko mniej soli, teraz dałam tę minimalną ilość podaną w przepisie, czyli 2,5 łyżeczki, ale to i tak było za dużo - ale ja generalnie nie solę dużo.

pozdrawiam serdecznie
Basia
 

MałaRybka

Member
Sty 9, 2005
1,139
0
36
Tez zrobilam ta pizze. Z 650 g maki wyszlo mi baaardzo duzo ciasta, chyba za duzo i dlatego pizza sie nie udala
icon_sad.gif
.
Ciasto pieknie skladalam, oliwilam i wogole bardzo sie staralam. Uroslo pieknie na blaszce z piekarnika (zmiescila sie do lodowki).
No i na tym skonczyl sie moj zachwyt.
Oczywiscie wszystko przez moja glupote.
Po pierwsze wydaje mi sie , ze jednak za duzo tego ciasta bylo.
Spieszylam sie i wlaczylam grzanie dolne i termoobieg. Pozniej zapomnialam wylaczyc ten cholerny termoobieg. Ciasto pieknie wyroslo, ladnie zewnetrzeni wygladalo. Wyciagam pizze, kroje, a tu pod nadzieniem surowe ciasto :twisted: :cry: . Podpieklam jeszcze troche, ale to juz nie to.
Taka mialam nadzieje, ze cos nowego zrobie, a tu dupa.
Wiecej go nie bede robic, bo troche z nim zabawy, a ja moge tylko sie za to zabrac jak dzieice spi. Wlozylam je do lodowki dopiero po godzinie 24. Pozno juz troche bylo
icon_smile.gif

Jak robie miejsza pizze to pieke na termoobiegu i jest ok.
Powiedzcie, ze tym razem to chyba ten termoobieg zaszkodzil mojej pizzy?