Puszyste bułeczki na zakwasie

wicherek

Member
Mar 9, 2016
23
0
0
wink.gif
szukałam,probowalam piekłam ale nie znalazłam takich które by były takie jak sobie to wyobrażałam czyli na zakwasie ale w smaku i konsystencji nie takie chlebowe tylko bardziej jak zwykle codzienne pieczywko ,wiec zdałam się na przypadek i to był strzał w dziesiątkę
icon_mrgreen.gif
buleczki wyszly piekne, a smakuja tak ze nie mozna przestac jesc, moja corcia kiedy na drugi dzien dojechalam zjadla od razu trzy , miazsz miekki i puszysty,skorka chrupiaca , zwykle robiac na oko nie zapisuje czego i ile dalam ale tym razem tknelo mnie ,wiec bede piec je czesciej
użyłam ciasta zakwaszonego ale ze zdecydowalam sie na pieczenie zbyt pozno a chcialam je zabrac jako kanapki na podroz ,skracalam co sie da tak zeby zdazyc przed wyjazdem nastepnego dnia,
do zakwaszania uzylam :
200g - zakwasu mieszanego (polaczylam zytni i pszenny)
100g przesianej maki -u mnie pol na pol orkiszowa 630 i pszenna 550
100g mleka
1/2 lyzeczki miodu - opcjonalnie
po ok 8 godz dokarmienie
100 g przesianej maki pszennej 550
100 g mleka
co w sumie dalo 600 g ciasta zakwaszonego ktore pozostawilam na 3 godz
ciasto wlasciwe:
400 g maki pszennej typ 550
2 jajka
60 g rozpuszczonego masla
1-2 lyzeczki miodu
1 lyzeczka soli klodawskiej
polaczylam zakwaszone ciasto z reszta skladnikow oprocz masla i dokladnie wyrobilam (sol wymieszalam z rozkłóconymi jajkami ) po ok 10 min wyrabiania ciasto jest miekkie i sprezyste , przyjemne do pracy i wtedy dodalam po troche maslo i dobrze je wrobilam po czym znow odstawilam do wyrosniecia na ok 2 godz przykrywajac folia i sciereczka kuchenna
Po tym czasie ciasto trzeba zlozyc kilkakrotnie ,zrolowac i podzielic na male kesy ktore formujemy w buleczki o ksztalcie jaki chcemy , ja zrobilam okragle a wyszlo mi ich 11 szt ,znow przykrylam i odstawilam do ostatecznego wyrosniecia ,a ze sie musialam jeszcze spakowac to minelo okolo 2 -2,5 godz zanim je wstawilam do piekarnika , najpierw jednak posmarowalam je rozkłóconym jajkiem i posypalam sezamem , slonecznikiem i makiem , Buleczki piekly sie w rozgrzanym do 210° piekarniku przez okolo 20-25 mindo pieknego zrumienienia

smacznego
mniam.gif
 

Załączniki

  • buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg
    buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg
    147.5 KB · Wyświetleń: 0
  • buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg1.jpg
    buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg1.jpg
    225.9 KB · Wyświetleń: 0
  • buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg1.jpg2.jpg
    buleczki_na_zakwasie__pyszne.jpg1.jpg2.jpg
    128 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

wicherek

Member
Mar 9, 2016
23
0
0
wink.gif
bułeczki są tak smaczne ze piekłam je już kilkakrotnie na specjalne życzenie dzieci i ich koleżanek
icon_razz.gif
nie zdażyło się żeby nie wyszły ,są puszyste ,smaczne i długo zachowują świeżość choć oczywiście przy kolejnym podejściu zaliczyłam wpadkę i zakwaszając ciasto wsypałam na raz prawie cala make i wlałam cala ilość mleka
cry_1.gif
powiedziałam sobie co będzie to będzie i przy ostatnim dokarmianiu ciasta zakwaszanego wsypałam resztę maki i dolałam około 50 ml mleka więcej , ciasto wyszło luźniejsze ale dało się ładnie formować , tym razem zrobiłam tez mniejsze bułeczki i wyszło mi ich więcej (pierwsze były dla dzieciaków zbyt duże na raz) a tu efekt niestety zniknęły szybko wiec zdążyłam zrobić tylko zdjęcie podczas mocno wstępnego stygnięcia , zaraz potem córcia zapakowała wszystkie i powędrowała na spotkanie z koleżankami , nie mam wiec zdjęcia w przekroju
cry_1.gif
 

Załączniki

  • moje_na_zakwasie_drugie_podejscie_troszke_zmienione.jpg
    moje_na_zakwasie_drugie_podejscie_troszke_zmienione.jpg
    83.8 KB · Wyświetleń: 1