Placki nadziewane po mołdawsku

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
W zasadzie, to jest pies w Mołdawii - tak przetłumaczył mi to tłumacz automatyczny Chrome
icon_wink.gif
Przepis znaleziony tu: http://xn--h1adbc.su/post371529057/ Nie mam pojęcia, czy faktycznie jest to mołdawskie danie, ale mam nadzieję, że jednak jest
icon_smile.gif
Bo bardzo smaczne wyszło, co prawda zmieniłam nieco nadzienie, ale jest nadal zbliżone do oryginału.
Tłumaczenie moje z pomocą ww tłumacza
icon_wink.gif
Jeśli więc jest jakiś błąd, to proszę o poprawienie, tyle się człowiek tego rosyjskiego uczył, a prawie nic w głowie nie zostało
icon_wink.gif


20160429_183200.jpg


Ciasto:

450 g mąki (dałam tortową Lubellę)
2 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
1 szklanka wody mineralnej gazowanej

Wszystkie składniki wrzuciłam do malaksera i zagniotłam dość miękkie ciasto, wygląda jak ciasto na pierogi i pewnie w klasycznych pierogach też by się sprawdziło. Ciasto przełożyłam do miski, nakryłam folią i włożyłam do lodówki, stało tam ok. 1,5 godziny, czas minimalny odpoczywania ciasta, to pół godziny.

Nadzienie:

3 spore ziemniaki odmiany sypkiej (u mnie Wineta)
250 g twarogu wędzonego takiego: http://www.jana.com.pl/twarogi/twarog-solankowy-wedzony-250g
cebula średnia
1 kulka mozzarelli
sól i pieprz
olej

Ziemniaki po obraniu i ugotowaniu, odcedziłam, odparowałam i utłukłam, odstawiłam do ostudzenia. Cebulę pokrojoną w kostkę przesmażyłam na złoto, dodałam do ziemniaków. Twaróg rozdrobniłam widelcem i wymieszałam z ziemniakami. Mozzarellę pokroiłam w kostkę, dobrze odsączyłam w ręczniku papierowym i dodałam do nadzienia.

Ciasto podzieliłam na 10 równych części, najlepiej po prostu odważyć je na wadze. Nadzienie też podzieliłam łyżką do lodów na 10 równych części, każdą z nich uformowałam w kulkę, a następnie spłaszczyłam.
Każdy kawałek nadzienia rozwałkowywałam na placek wielkości talerzyka deserowego, nadzienie kładłam na środku następnie robiłam 8 nacięć i zakładałam powstałe części na nadzienie. Potem wszystko delikatnie rozwałkowywałam na placek wielkości talerzyka deserowego - cała instrukcja jest na zdjęciach w linku wyżej.
Smażyłam na patelni na oleju Kujawskim. Oleju lepiej wlać niedużo, a gaz powinien być spory - placki są lepsze, jak smażą się szybko w małej ilości tłuszczu. Po usmażeniu koniecznie trzeba je odsączyć w ręczniku papierowym. Lepsze są jak nieco przestygną, wtedy nabierają większej chrupkości.
Porcja jest bardzo duża, a placki syte, na pewno naje się nimi 5 osób. W smaku podobne są do pierogów ruskich, ale wędzony twaróg zmienia to na plus. W oryginale jest ser i zioła, niestety nie widzę, żeby był podany rodzaj sera i ziół.

 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Mmmm apetycznie wyglądają
mniam.gif

A coś mi mówi że na cc już był podobny przepis - i nawet miałam robić te placki, albo nawet robiłam
gruebel_2.gif
ale kompletnie nie pamiętam co to był za przepis... wiem że farsz i wykonanie chyba identyczne.
 

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
dziunia @ 29 Apr 2016 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1607912W zasadzie, to jest pies w Mołdawii - tak przetłumaczył mi to tłumacz automatyczny Chrome
icon_wink.gif
Przepis znaleziony tu: http://xn--h1adbc.su/post371529057/
Zaciekawiło mnie to wszystko, dostrzegłam krewnych chaczapuri:) i jeszcze przypomniały mi się kutaby z zieleniną.

Poczytałam komentarze i znalazłam jeszcze taką informację, którą potłumaczyłam dla zabawy:) ( z dużą dowolnością, próbowałam złapać raczej ducha niż literę tekstu ).

Co komu w duszy gra to może do środka wsadzić
icon_smile.gif

twaróg z zieleniną ( z innych komentarzy doczytałam, że można i z koperkiem - czyli zielenina musi być pojęciem takim jak u nas włoszczyzna - wszyscy wiedzą o co chodzi, a przetłumaczyć automatem się nie da);
mogą także być
z kapustą
z ziemniakami
z wiśniami
z jabłkami
z dynią - najbardziej znane/popularne/najważniejsze
z bryndzą owczą.
Można smażyć, ale lepiej upiec w piekarniku.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Cinka @ 29 Apr 2016 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1607914Mmmm apetycznie wyglądają
mniam.gif

A coś mi mówi że na cc już był podobny przepis - i nawet miałam robić te placki, albo nawet robiłam
gruebel_2.gif
ale kompletnie nie pamiętam co to był za przepis... wiem że farsz i wykonanie chyba identyczne.
Może o chaczapuri chodzi? W sumie tak samo się je formuje, tylko nadzienie jest nieco inne.

qd @ 29 Apr 2016 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1607915Zaciekawiło mnie to wszystko, dostrzegłam krewnych chaczapuri:) i jeszcze przypomniały mi się kutaby z zieleniną.

Poczytałam komentarze i znalazłam jeszcze taką informację, którą potłumaczyłam dla zabawy:) ( z dużą dowolnością, próbowałam złapać raczej ducha niż literę tekstu ).

Co komu w duszy gra to może do środka wsadzić
icon_smile.gif

twaróg z zieleniną ( z innych komentarzy doczytałam, że można i z koperkiem - czyli zielenina musi być pojęciem takim jak u nas włoszczyzna - wszyscy wiedzą o co chodzi, a przetłumaczyć automatem się nie da);
mogą także być
z kapustą
z ziemniakami
z wiśniami
z jabłkami
z dynią - najbardziej znane/popularne/najważniejsze
z bryndzą owczą.
Można smażyć, ale lepiej upiec w piekarniku.
Myślę, że mogłyby się udać i pieczone, ale na pewno trzeba byłoby je posmarować tłuszczem przed pieczeniem, inaczej chyba wyschną.
Co do zieleniny, to wydaje mi się, że na zdjęciu widać i koperek i natkę pietruszki, pewnie każdy daje to, co lubi
icon_smile.gif
 

Hanka145

Well-known member
Kwi 15, 2005
1,477
62
48
Tydzien temu upieklam cos podobnego. Poniewaz jest w sklepach b.dobrej jakosci mrozone francuskie ciasto i tanie do tego, to zrobilam nadzienie do pierogow ruskich (ziemniaki, kwasny twarog, cebula smazona na wedzonym boczku, sol-pieprz). Odmrozone ciasto troszke rowalkowalam, bylo takie w kwadratach (10). Na kazdym troche nadzienia, brzegi zwilzone woda, ciasto zlepione w trojkaty. Wierzchy posmarowalam jajkiem robitym z woda. Posmarowane "pierogi" nacielam kilka razy po wierzchu i do pieca, ktory nagrzalam na 200 C - pieklam 40 min. Wyszly b. smaczne. Kto moze dostac gotowe mrozone ciasto francuskie (puff pastry) - polecam, szybko i smacznie. Bardzo dobre i na cieplo zaraz po upieczeniu i na zimno potem tez. Do tego moze byc jakas ulubiona salatka/surowka albo smietana, a jeszcze lepiej ser jogurtowy.