Śliwki (węgierki) w czerwonym winie

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
Na prośbę yrsy wpisuję przepis na śliwki w czerwonym winie. Jest to przepis Moni77 z nieistniejącego już forum Zapiecek. Robię śliwki tym sposobem od dawna i zawsze są wspaniałe. Jedyny warunek: śliwki nie mogą być bardzo mocno dojrzałe.
Tutaj: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=2...t&p=1467474 jest mój poprzedni wpis o tym przepisie.

Zalewa na ok. 3 (2) kg prawdziwych węgierek. W nawiasach na mniejszą ilość, bo zwykle tak robię.

Zagotować :
1 (1/2 l) butelkę wytrawnego wina (u mnie zazwyczaj Egri Bikaver)
1 (65 dkg) kg cukru
1 (2/3) łyżeczkę cynamonu
1 (2/3) łyżeczkę goździków
1 i ciut (3/4) szklankę octu 10% (pod koniec gotowania)

Do dużego słoja wrzucamy wypestkowane śliwki i:
1 Dzień :
wypestkowane śliwki zalewamy zimną zalewą

2 Dzień
zlewamy zalewę, zagotowujemy ją, a następnie ledwie ciepłą zalewamy śliwki

3 Dzień:
zlewamy zalewę, zagotowujemy ją, a następnie dobrze ciepłą zalewamy śliwki

4 dzień
zlewamy zalewę, a śliwki przekładamy do małych słoików

Zalewę zagotowujemy i wrzącą zalewamy śliwki. Słoiki zakręcamy i odwracamy do góry dnem na ok. 5 min.

Edit:
Dodaję zdjęcie śliwek, które mi zostały z ubiegłego roku. Widać jak ładnie się przechowały stojąc w szafce w kuchni (niestety nie mam piwnicy)

_liwki.jpg
 

Załączniki

  • _liwki.jpg
    _liwki.jpg
    48.5 KB · Wyświetleń: 61
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
No, niestety trzeba się z nimi "bawić" 4 dni, ale za to nie trzeba pasteryzować.
icon_wink.gif

Warto przykrywać słój gazą, bo lubią do niego lecieć owocówki.
 

druid

Well-known member
Maj 3, 2007
590
426
63
Zrobiłem, całkiem dobre.
WP_20201006_19_38_44_Pro_Easy_Resize.com.jpg
 

Załączniki

  • WP_20201006_19_38_44_Pro_Easy_Resize.com.jpg
    WP_20201006_19_38_44_Pro_Easy_Resize.com.jpg
    461.9 KB · Wyświetleń: 40

rybkaro

Well-known member
Lis 11, 2006
1,445
310
83
Mam pytanie do jak dużego słoja dajesz śliwki z zalewą, mam 3 litrowy i tak się zastanawiam czy to aby nie za mało na 2 kg wydrylowanych śliwek .
gruebel_2.gif
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
Ja też już w tym roku zrobiłam.
Nie miałam akurat słoja i zalałam w stalowym garnku. Robiłam z 1,5 kg śliwek plus zalewa z 0,5 litra wina. Garnek ma pojemność 3 litry. Na większą porcję 3 litrowy słoik może być ciut za mały.
 

rybkaro

Well-known member
Lis 11, 2006
1,445
310
83
Właśnie wpakowałam w słój 3litrowy pasuje idealnie na 2 kg wypestkowanej węgierki , zalewa w smaku
anbetung.gif
jestem bardzo ciekawa efektu końcowego
icon_mrgreen.gif
 

yrsa

Moderator
Członek ekipy
Sty 3, 2009
27,270
1,550
113
Dzięki temu, że ktoś podniósł temat przypomniałam sobie, że robiłam rok temu. I potem o nich zapomniałam, więc nie jadłam. I tak to u mnie jest z tymi przetworami
icon_mrgreen.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,233
3,486
113
Też mi się to często zdarza, zwłaszcza, jak wyniosę słoiki do piwnicy....
Ale bardziej mnie irytuje, jak nie mogę w spiżarni znaleźć czegoś, o czym pamiętam, że robiłam.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,357
822
113
Joanna @ 22 Sep 2021 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1682621Też mi się to często zdarza, zwłaszcza, jak wyniosę słoiki do piwnicy....
Ale bardziej mnie irytuje, jak nie mogę w spiżarni znaleźć czegoś, o czym pamiętam, że robiłam.
Też tak mam
dump.gif


Zakończyłam właśnie produkcję pigwy w słodkiej zalewie. Ostatnią niedzielę, grzesząc, spędziłam nad skrzynką pigwy, którą się obiera wiecie jak
icon_mrgreen.gif
Nie wiem jak wyszła w smaku, musi przed degustacją swoje kilka dni odczekać. Bardzo mi zależało na przygotowaniu pigwy właśnie w ten sposób. Rok temu - w pewnym eleganckim domu, a jakże - podano nam na kolację, do mięsa, pigwę w syropie. O dziwo, wcale nie była za słodka. Duże kawałki, połówki i ćwiartki ... prawie sama ją zjadłam. A biesiadników było kilkunastu. I, o wstydzie, gospodyni widząc moje zainteresowanie przyniosła kolejną salaterkę. W tym roku dostałam od nich i pigwę i przepis.
Do śliwek w czerwonym winie też się przymierzałam, ale zaczęłam od śliwek w occie i zabrakło surowca.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
W tych w czerwonym winie też jest ocet. Jest ono zamiast wody mieszanej z octem w innych przepisach. 😉
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,233
3,486
113
Zapakowałam już śliwki do słoików. Po pierwszym zalewaniu przekroiłam je na pół, bo połówki ładniej wyglądają i mają lepszą "pakowność". Zostało mi dużo pysznej zalewy, więc wykorzystałam ją do gruszek - pokroiłam je na ćwiartki i krótko zapasteryzowałam. Do zalewy zamiast octu spirytusowego dałam ciut więcej jabłkowego. Ważyłam śliwki wypestkowane, bo w tym roku dużo było robaczywych i musiałam starannie przebierać.Wyszło mi dziewięć półszklankowych słoiczków.

IMG_20230904_091417.jpg
 
  • Like
Reakcje: hazo

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,268
1,317
113
Ja od razu zalewam połówki. W tym roku nie spotkałam żadnej śliwki robaczywki. Może dlatego, że zawsze do tego przepisu używam mało dojrzałych owoców.
Kiedyś przegapiłam okres pojawienia się takich śliwek w handlu i zrobiłam z bardziej dojrzałych i one, niestety, okazały się nie do zjedzenia, bo skórki oddzielały się od miąższu.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,233
3,486
113
Moje były mało dojrzałe, ale z własnego, nie pryskanego drzewa. W tym roku było wyjątkowo dużo robaczywych, nawet niewiele zostało na drzewach, większość opadła.
 
Ostatnia edycja: