mój pierwszy post i moja pizza

chomiczon

Member
Gru 26, 2006
3
0
0
Na początku witam
icon_smile.gif


a więc do dzieła

CIASTO:
500g mąki pszennej typ500
260ml letniej wody
3 łyżki oliwy
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
około 8g żywych drożdży

SOS:
puszka pomidorów bez skórki ( ja używam dawtona) - pomidory traktuję blenderem ale nie za mocno, żeby nie powstała piana
2 łyżki oliwy czosnkowej
1 łyżka oregano
1 łyżka bazylii
szczypta soli może trochę więcej
szczypta pieprzu
kilka kropel tabasco

składniki na sos mieszam i odstawiam żeby się przegryzły ;)


CIASTO:
drożdże rozpuszczam w wodzie, wlewam do maszyny (wygoda) i dosypuje pozostałe składniki
składniki wyrabiam i "wyrastam" w maszynie na programie do wyrabiania ciasta (około 1,5 godziny)
Pół godziny przed końcem wyrastania ciasta nagrzewam piekarnik z kamieniem do pizzy do temp 250 stopni + termoobieg
Po wyrośnięciu porcjuję na 3 lub 4 części, jedną pozostawiam do obrabiania a reszta wędruje do woreczków foliowych żeby ciasto nie wyschło.
Formuję cienką pizze na deseczce (lub tekturce, tylko żeby się za bardzo nie wyginała) podsypaną mąką, żeby łatwo można było ją zsunąć.

Po uformowaniu smaruję sosem, dodaję starty ser (edamski + mozarella) i resztę składników wg uznania, na koniec posypuję trochę oregano

Zsuwam pizze z deseczki na kamień w piekarniku (trochę mi to zajęło zanim doszedłem do perfekcji)
Czas pieczenia: aż do zbrązowienia brzegów pizzy (u mnie to około 7 może 8 minut)

wyjmuję pizze, z doskonale upieczonym ciastem, chrupiącymi brzegami ale miękką w środku
icon_smile.gif


Mam nadzieję, że Wam posmakuje

Dodam od siebie, że od kiedy kupiłem kamień do pizzy to nie wyobrażam sobie innego sposobu jej pieczenia.

SMACZNEGO
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
Witaj Chomiczon.

Twój przepis brzmi dość dobrze-myślę, że efekt równie dobry.A co robisz z resztą ciasta?Zamrażasz?
 

chomiczon

Member
Gru 26, 2006
3
0
0
mariaanna @ 4 Jul 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=724580Witaj Chomiczon.

Twój przepis brzmi dość dobrze-myślę, że efekt równie dobry.A co robisz z resztą ciasta?Zamrażasz?
Nie, zazwyczaj mam tylu chętnych, że nie zostaje nawet kawałek.
Ewentualnie piekę cienkie paluszki z tego co zostaje i mam jako zakąskę do piwa ;)
Kiedyś zamrażałem ale to już nie to samo ciasto, robi się bardziej twarde. Mi osobiście po rozmrożeniu nie smakuje.