Wybaczcie, że odgrzebuje stary jak świat wątek, ale mnie strzepało, alkohol do masy z serem i żółtkami?
Profanacja, tiramisu to prosty deser i udaje się na ogół bez problemu, pod warunkiem nie wydziwiania z przepisem, trzy etapy, piana z białek i cukru, żółtka dokładnie wymieszane z cukrem i delikatnie wmieszany w to mascarpone, oraz biszkopty (koniecznie oryginalne do tego deseru) namoczone w mocnej kawie z dodatkiem amaretto lub marsali, rzecz gustu, żadnego dolewania czegokolwiek do masy, mascarpone to "kapryśny" serek, najlepiej masę robić na produktach, które wyjęło się z lodówki te minimum 30 minut przed pracą, zimny ser trudno się miesza.