- Sty 3, 2009
- 27,277
- 1,562
- 113
Przepis pochodzi z "Wyśmienitej kuchni francuskiej" Carole Clements i Elizabeth Wolf-Cohen
Składniki na 4 porcje (nieduże
):
15 g masła (plus trochę do natłuszczenia foremek)
225 g małych porów, pokrojonych w cienkie talarki
5-6 łyżek śmietany (w oryginale ubitej, ale to chyba błąd w tłumaczeniu, podejrzewam, że chodziło o creme fraiche, ja daję 18%)
świeżo starta gałka muszkatołowa (do smaku)
4 jajka
sól i świeżo mielony czarny pieprz
Wykonanie:
1. Rozgrzać piekarnik do 190 st. C. Wysmarować masłem cztery foremki (np sufletówki).
2. Na patelni roztopić masło i na niewielkim ogniu, często mieszając, obsmażyć pory. Mają zmięknąć, ale nie zrumienić.
3. Dodać 3 łyżki śmietany i smażyć powoli przez kolejne 5 minut, aż pory zrobią się bardzo miękkie, a śmietana lekko zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem i gałką.
4. Pory przełożyć do foremek, do każdej wbić jajko, na wierzch wyłożyć resztę śmietany, lekko doprawić.
5. Zapiekać w kąpieli wodnej (ostatnio wodę sobie darowałam, ale jeśli z niej nie rezygnujemy, to powinna sięgać do połowy wysokości foremek) przez około 10 minut, aż białka się zetną, a żółtka pozostaną płynne.
Składniki na 4 porcje (nieduże
15 g masła (plus trochę do natłuszczenia foremek)
225 g małych porów, pokrojonych w cienkie talarki
5-6 łyżek śmietany (w oryginale ubitej, ale to chyba błąd w tłumaczeniu, podejrzewam, że chodziło o creme fraiche, ja daję 18%)
świeżo starta gałka muszkatołowa (do smaku)
4 jajka
sól i świeżo mielony czarny pieprz
Wykonanie:
1. Rozgrzać piekarnik do 190 st. C. Wysmarować masłem cztery foremki (np sufletówki).
2. Na patelni roztopić masło i na niewielkim ogniu, często mieszając, obsmażyć pory. Mają zmięknąć, ale nie zrumienić.
3. Dodać 3 łyżki śmietany i smażyć powoli przez kolejne 5 minut, aż pory zrobią się bardzo miękkie, a śmietana lekko zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem i gałką.
4. Pory przełożyć do foremek, do każdej wbić jajko, na wierzch wyłożyć resztę śmietany, lekko doprawić.
5. Zapiekać w kąpieli wodnej (ostatnio wodę sobie darowałam, ale jeśli z niej nie rezygnujemy, to powinna sięgać do połowy wysokości foremek) przez około 10 minut, aż białka się zetną, a żółtka pozostaną płynne.