- Wrz 14, 2004
- 11,744
- 0
- 0
CYTATCHLEB ŻYTNI ŻURKOWY (do maszyny)
150 ml zakwasu żurkowego z butelki
ok.170 ml wody mineralnej niegazowanej
1,5 łyżeczki soli
500 g mąki żurkowej zmieszanej z pszenną typ 650 lub 405
ja preferuję 300 g żurkowej i 200 g pszennej
1,5 łyżeczki cukru
1 łyzeczka drożdży instant dr. Oetkera
1,5 łyzki oliwy z oliwek
niepełna filizanka (ok. 50-60 g dowolnej mieszanki ziaren - ja zawsze daję sezam, siemię lniane, platki górskie owsiane i kminek)
Te skladniki wsypuje po sygnale dźwiękowym, zeby się nie zmieliły , tylko zostały w calości
Program: Vollkorn, czyli pieczywko razowe
3 godz. 20 min.
Jeśli chodzi o wodę to napisałam ok. 170 ml, a to ze wzgledu na to, ze juz mialam kilka rodzajow mąki żurkowej i okazało sie, ze kazda troche inaczej wchłania. Wiadomo, ze ciasto ma mieć gladką konsystencję i nie moze sie raczej lepic do ścianek foremki. Dlatego jak widzę, ze zaczyna sie robic pacia, dosypuję troszeczke mąki pszennej.
Jeśli chodzi z kolei o dodatki typu ziarenka, to oczywiście każdy wg. gustu - ja zaproponowałam to, co daje sama. Kiedyś zapomnialam dodać i nic się nie stało, chlebek był wyśmienity. Ze słonecznikiem też jest dobry; fani czarnuszki ja na pewno wrzuca, ale u mnie w domu nikt czarnuszki nie toleruje i napoczęta paczuszka leży odłogiem.
150 ml zakwasu żurkowego z butelki
ok.170 ml wody mineralnej niegazowanej
1,5 łyżeczki soli
500 g mąki żurkowej zmieszanej z pszenną typ 650 lub 405
ja preferuję 300 g żurkowej i 200 g pszennej
1,5 łyżeczki cukru
1 łyzeczka drożdży instant dr. Oetkera
1,5 łyzki oliwy z oliwek
niepełna filizanka (ok. 50-60 g dowolnej mieszanki ziaren - ja zawsze daję sezam, siemię lniane, platki górskie owsiane i kminek)
Te skladniki wsypuje po sygnale dźwiękowym, zeby się nie zmieliły , tylko zostały w calości
Program: Vollkorn, czyli pieczywko razowe
3 godz. 20 min.
Jeśli chodzi o wodę to napisałam ok. 170 ml, a to ze wzgledu na to, ze juz mialam kilka rodzajow mąki żurkowej i okazało sie, ze kazda troche inaczej wchłania. Wiadomo, ze ciasto ma mieć gladką konsystencję i nie moze sie raczej lepic do ścianek foremki. Dlatego jak widzę, ze zaczyna sie robic pacia, dosypuję troszeczke mąki pszennej.
Jeśli chodzi z kolei o dodatki typu ziarenka, to oczywiście każdy wg. gustu - ja zaproponowałam to, co daje sama. Kiedyś zapomnialam dodać i nic się nie stało, chlebek był wyśmienity. Ze słonecznikiem też jest dobry; fani czarnuszki ja na pewno wrzuca, ale u mnie w domu nikt czarnuszki nie toleruje i napoczęta paczuszka leży odłogiem.
Ostatnią edycję dokonał moderator: