Muffinki otrębowo-owsiane

Przepis znalazłam tutaj, ale jak zwykle dokonałam kilku modyfikacji i muffiny wyszły rewelacyjne! Polecam na zdrowe śniadanko lub podwieczorek!

Muffinki otrębowo-owsiane



1 1/2; szklanki pszennych otręb
1/3 szklanki wrzącej wody
1/2 masła
1 szklanka cukru trzcinowego
2 duże jajka
2 łyżki miodu
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 szklanka mąki tortowej
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
2/3 szklanki płatków owsianych
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka skórki pomarańczowej
1/4; łyżeczki soli
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki maślanki lub jogurtu



Otręby przesypać do miseczki, zalać wrzącą wodą i odstawić aż troszkę spęcznieją. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Wbić jajka, jedno po drugim, ubijając masę dokładnie po każdym. Dodać wanilię i miód, ubijać aż wszystko ładnie się połączy. Dodać do masy "napuchnięte" otręby i dokładnie wymieszać.
W drugiej dużej misce zmieszać 2 rodzaje mąki, płatki, cynamon, skórkę pomarańczową, sól, sodę, i proszek do pieczenia.
W kolejnej miseczce połączyć mleko i maślankę lub jogurt.
A teraz uwaga: do masy z otrębami dodawać na przemian masę mączną i mieszankę mleczną, na zasadzie: troche mąki, trochę mleka, mieszamy, i znów troche mąki, trochę mleka, mieszamy. Całą masę włożyć na godzinę lub dwie do lodówki (ale nie sądzę by było to konieczne, można również ciasto przygotować wieczorem, "przenocować" w lodówce by rano upiec muffinki na śniadanie).
Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Masę przełożyć do papilotek (napełniać do 2/3 wysokości) i do formy muffinkowej. Piec ok. 15-20 minut.
Muffinki nie są zbyt słodkie, ale niebywale aromatyczne i bardzo zdrowe. Pasują idealnie do porannej kawy. Smacznego!