Pain au levain czyli chleb na zakwasie według receptury z piekarni Poilâne z Paryża

tokyoeyes

Member
Gru 7, 2006
58
0
0
Poniżej podaję przepis na chleb, który znalazłam w mało wyszukanej prozie współczesnej 'Nie samym chlebem', którą połyka się w jeden dzień ale zapach chleba, którego w książce aż nadto, kusi przez kilka dni. Stąd też dałam się zwieść zamieszczonej tam recepturze.
Chleb piekłam 3 razy z czego ten pierwszy raz był znakomity, pozostałe dwa w pośpiechu się nie udały ale ja się tak łatwo nie dam
cook.gif

Chleb wyglądał jak ciabatta, smakował całej mojej rodzinie – upiekłam go na święta
icon_smile.gif

Miękisz dziurkowany jak szwajcarski ser, lekko słonawy, idealny na kanapkę z serem i oliwkami.
Moje uwagi w nawiasach czerwoną czcionką.


Zakwas jabłkowy na pain au levian
Dzień 1:
Wycisnąć sok z 3 jabłek z ekologicznego sadu, przecedzić i postawić w częściowo przykrytym słoju lub dzbanie.
5 do 10 dni później:
kiedy sok zacznie wyraźnie musować i fermentować [mój sok raczej nie fermentował, 10-tego dnia zdecydowałam, że tyle dni mu wystarczy i dalej zabrałam się do dzieła] wlać go do szklanej lub ceramicznej miski i dodać 200g mąki i 200 ml letniej wody. Przykryć folią spożywczą, w której robimy widelcem dziurki.
Dzień 11:
Ponownie dodać 200 g mąki i 200 ml letniej wody.
Dzień 12:
Wylać połowę mieszaniny, dodać 200 g mąki i 200 ml letniej wody.
Dzień 13:
Powtórzyć powyższe i robić to o tej samej porze codziennie, aż zakwas stanie się aktywny i mocny.

Najlepiej dodawać zakwas do ciasta na chleb 8 do 12 godzin po ostatnim jego dokarmieniu.
Zakwas można przetrzymywać w lodówce bez dokarmiana do 2 tygodni.


Pain au levain
50g mąki żytniej
450g dobrej pszennej mąki
175g zakwasu jabłkowego
2 łyżki soli
330 ml letniej wody [ja dałam 200 ml]

W dużej misce wymieszać ręką wszystkie składniki oprócz soli i wyrabiać około 5 minut.
Jeśli ciasto jest dość wilgotne, to znaczy trudno je wyrabiać (większość masy przylepia się do rąk), można dodać mniejszą ilość wody [tak też zrobiłam]. Odstawić na 5 minut i dodać sól. Wyrabiać przez 5-10 minut na stolnicy, nie podsypując mąką, aż ciasto stanie się gładki i elastyczne. Przełożyć je do natłuszczonego naczynia, przykryć ale tak by powietrze miało do niego dostęp i zostawić na 3-4 godziny.
Znowu delikatnie zagnieść ciasto i odstawić na kolejną godzinę.
Wyjąć ciasto z miski i delikatnie uformować bochenek, odwrócić go i odłożyć na 10 minut. Potem ostatecznie go uformować, posypać mąką i włożyć do koszyka wyłożonego ściereczką, obficie posypanego mąką.
Tak przygotowany chleb można:
a) odłożyć na pół godziny albo włożyć na noc do lodówki, a potem wyjąć i trzymać godzinę w temperaturze pokojowej przed włożeniem do piekarnika
b) lub pozostawić ciasto na trzy godziny w koszyku, a potem je wyjąć na ogrzany kamień [wybrałam tę opcję z tym, że u mnie ciasto pozostało w koszyku 15 godzin – zimny dom
cry_1.gif
Po tym czasie urósł naprawdę pięknie
].
Bardzo ostrym nożem naciąc powierzchnię chleb w kilku miejscach, żeby mogły uchodzić z niego gazy powstające podczas pieczenia i piec 20 minut w temperaturze 250°C i 10 minut w temperaturze 200°C, pamiętając by po włożeniu chleba do piekarnika była w nim para (spryskać ścianki piekarnika wodą lub wstawić do niego naczynie z ciepłą wodą) [pierwsze 10 min piekłam w 220°C a pozostałe 20 min w 200°C].
Upieczony bochenek powinien być orzechowobrązowy [mój wyglądał z goła inaczej co widać na zdjęciach] i wydawać głuchy dźwięk, kiedy postukać go od spodu.

pain_au_levain_23XII.jpg pain_au_levain2_23XII.jpg
Jeśli ktoś z Was się skusi na ten chlebek, proszę niech skrobnie parę słów o efektach
anbetung.gif
 

Załączniki

  • pain_au_levain_23XII.jpg
    pain_au_levain_23XII.jpg
    246.3 KB · Wyświetleń: 3
  • pain_au_levain2_23XII.jpg
    pain_au_levain2_23XII.jpg
    245.2 KB · Wyświetleń: 3
Ostatnią edycję dokonał moderator: