Podobnym deserem zajadałam kiedyś (czyt. w czasach młodości) w Szczecinie w ,,Lucynce i Paulince"
Lucynka i Paulinka
Składniki:
2 budynie czekoladowe
4 łyżki cukru
2,5 szklanki mleka
1 kostka twarożku półtłustego (250g)
1/2 kostki masła
2 łyżki żelatyny
Ananas z puszki, bardzo drobno pokrojony
rodzynki (sparzone wrzątkiem)
migdały
Budynie ugotować w 2 szklankach mleka z cukrem.
Żelatynę namoczyć (ok. 10 minut) w 1/2 szklanki mleka, potem włożyć szklankę do garnka z wodą i podgrzewać, aż się żelatyna rozpuści.
Do malaksera włożyć twaróg, zmielić, następnie dodać miękkie masło, potem budyń (można dodać ciepły budyń), na końcu żelatynę, jeśli masa za mało słodka, dosłodzić cukrem pudrem. Skończyć pracę z malakserem, dodać ananasy i rodzynki, posypać migdałami i włożyć do lodówki, by masa stężała.
Jeśli ktoś nie ma malaksera to zmielić twaróg w maszynce do mięsa, a resztę robić mikserem.
Smacznego
Limonka
Lucynka i Paulinka
Składniki:
2 budynie czekoladowe
4 łyżki cukru
2,5 szklanki mleka
1 kostka twarożku półtłustego (250g)
1/2 kostki masła
2 łyżki żelatyny
Ananas z puszki, bardzo drobno pokrojony
rodzynki (sparzone wrzątkiem)
migdały
Budynie ugotować w 2 szklankach mleka z cukrem.
Żelatynę namoczyć (ok. 10 minut) w 1/2 szklanki mleka, potem włożyć szklankę do garnka z wodą i podgrzewać, aż się żelatyna rozpuści.
Do malaksera włożyć twaróg, zmielić, następnie dodać miękkie masło, potem budyń (można dodać ciepły budyń), na końcu żelatynę, jeśli masa za mało słodka, dosłodzić cukrem pudrem. Skończyć pracę z malakserem, dodać ananasy i rodzynki, posypać migdałami i włożyć do lodówki, by masa stężała.
Jeśli ktoś nie ma malaksera to zmielić twaróg w maszynce do mięsa, a resztę robić mikserem.
Smacznego
Limonka