Płakija z fasoli

Płakija z fasoli

z kuchni bułgarskiej

Źródło - "Przyjaciółka z Tobą w kuchni bułgarskiej, greckiej, jugosłowiańskiej, tureckiej" 1989

Składniki:
50 dag suchej fasoli
pół szklanki oleju (u mnie zdecydowanie mniej)
50 dag pomidorów
2- 3 marchewki
pół selera
2 cebule
6 -8 ząbków czosnku
cytryna
pieprz
łyżeczka mielonej papryki
pęczek natki pietruszki
pęczek mięty
sól
u mnie dodatkowo czubrica


Wykonanie:
Fasolę wypłukać, namoczyć na 4 -5 godzin (u mnie 12) i ugotować do miękkości w tej samej wodzie.
Ja do wody wsypałam jeszcze łyżeczkę czubricy, która dodaje smaku i przeciwdziała wzdęciom. Zamiast czubricy może być cząber.
Marchew, seler i cebulę drobno pokroić i udusić w połowie tłuszczu do miękkości.
Dodać 3 - 4 sparzone i obrane ze skórki pomidory pokrajane w ósemki i jeszcze trochę razem poddusić.
Ugotowaną fasolę odcedzić i wrzucić do brytfanny, na wierzch wyłożyć uduszone warzywa, drobno pokrojoną natkę, posiekaną miętę, czosnek, sól i pieprz do smaku. Ja fasolę wrzuciłam do warzyw razem z czosnkiem i zieleniną i przyprawiłam solą, pieprzem i czubricą.
Całość przykryć pozostałymi plasterkami pomidorów i plastrami cytryny. Potrawę polać resztą oleju (skropiłam oliwą) i posypać mieloną papryką.
Zapiec w średnio nagrzanym piekarniku. Podać ostudzoną.

Moje uwagi:
Ponieważ nie miałam akurat w domu świeżej mięty, dałam trochę suszonej.
Danie jest smaczne i nieskomplikowane, rzeczywiście smaczniejsze po ostudzeniu.
Świetnie mi się smakowo komponuje do ryby na zimno.