Chleb na zakwasie dla maszynistow

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,057
415
83
Chleb mieszany pszenno-zytni na zakwasie z maszyny

to jest moj debiut maszynowy, ale udal sie nadspodziewanie dobrze

Skladniki:
400 g ciasta zakwaszonego z maki zytniej
100 g maki zytniej
300 g maki pszennej
150 ml letniej wody (ewent. maslanki)
20 ml oleju lub plynnego masla
1 plaska lyzka soli
1 lyzeczka cukru

Wykonanie:
Calosc wrzucic do maszyny a reszte to ona juz wie.

Uzylam maki zytniej chlebowej i pszennej razowej.
Ja robilam w moim Clatronicu konkursowym w programie Vollkorn, Stufe II. Trwalo to 3,40 min. Wyszedl smieszny prostokatny bochenek, bardzo dobrze wyrosniety, miazsz chleba zdecydowanie lepszy niz z piekarnika, co mnie bardzo zdziwilo no i ja sie zupelnie nie urobilam.... Niestety skorka od gory nie bardzo chciala sie przyrumienic, ale to chyba taka uroda tych z maszyny.
Oto on:
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,057
415
83
na razowym.
No, wspanialy to on raczej nie jest. Daleko odbiega od idealu prawdziwego bochenka. Ale jest na pewno altarnatywa dla tych co to sie juz odzwyczalili od kupnych chlebow, a czasami nie maja czasu albo checi na dopieszczanie.
Kiedys sie zarzekalam, ze ja przenigdy z maszyny, ze to profanacja - ale troche zmienilam zdanie, przyznaje :oops:
 

sd_silver

Member
Wrz 20, 2004
1,464
0
0
Nie wyrósł mi tak ładnie jak u Mirabbelki, zły nie jest, w smaku nawet nawet, ale ma małe dziurki i nie czuć, ze był na zakwasie robiony.

Pozostane przy chlebach na zakwasie pieczonych w piekarniku.
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
ja szaleje ostatnio z zakwasem, ale takim szybkim (tylko na jedno pieczenie) i z odrobina drozdzy.
Zauwazylam, ze wszystkie z zakwasem pekaja. I Mirabelki tez. Moze to juz ich taka uroda.
Zima bede probowala w piekarniku, bo teraz bym nie wytrzymala, ale bardzo mi odpowiada konsystencja.
Sa ciezsze i bardziej wilgotne od tych z piekarnika.
 

beciaw2

Member
Sie 11, 2005
613
0
0
Ekstra na kanapki. Na drugi dzień kroi się cieniutko. Smaczny (robiłam z mąki tortowej pszennej i razowej żytniej), nie za słodki nie za słony. Nie lepi się. Akuratny do wędliny.
Wchodzi na stałe do repertuaru
B.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
coś słabo rośnie w tej maszynie Mam nadzieję, że jednak nie będzie gniotem :roll: Tylko, że zostało do końca programu 1,25 godz. a on taki ledwo podnisiesiony do góry Zastanawiam się czy może nie wyłączyć maszyny i dopiero jak urośnie tyle co trzeba, to włączyć pieczenie :gruebel:
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,057
415
83
pewnie za pozno juz na odpowiedz, ale ja zawsze tak robie jak nie rosnie.

przeciez wiesz, ze chleb na zakwasie potrzebuje czasami nawet 4 godziny a zaden program takiego czasu nie ma, niestety
icon_sad.gif
 

gosia

Member
Paź 9, 2005
2,299
0
0
To jest ulubiony chlebek mojej rodziny:).Smak rewelacja (piekłam na razie kilka rodzajów chlebków) jednak ten był najlepszy.Najpierw wyrabiałam go ręcznie i piekłam go w piekarniku -był super chrupiący ze wszystkich stron.Teraz eksperymentuję z maszyną -jest lepiej wyrobiony i moim zdaniem wilgotniejszy.Jednak z wierzchu zawsze pozostaje za biały jak na mój gust(nawet gdy ustawię na przyrumienie ciemne).Ale co mi tam, z pozostałych stron jest chrupiący.Nie narobię się tylko wszystko wkładam i zapominam.Spróbuję też wyrobić sobie go w maszynie a upiec w piekarniku. Dziękuję za super przepis mirabbelko-ten chlebek robię codziennie
icon_smile.gif
.Pozdrawiam.
 

gosia

Member
Paź 9, 2005
2,299
0
0
Chyba na mnie ktoś urok rzucił
icon_sad.gif
.Nie wiem, mąka z tego samego źródła jakieś takie tępe mi wyszło ciasto zakwaszone i kurde gniot wyszedł znaczy cegła :dump: .A w ten dzień trzy osoby poczęstowałam chlebkiem-superowym oczywiście,tym samym z tej samej mąki-no może z innej torebki,ale ten sam termin ważności.Tak sobie dedukuję,ze skoro to ciasto zakwaszone było dosyć gęste to moze ten chlebek potrzebował dłuzej rosnąć.Może to ciasto gorzej sie kwasi ,bo chłodniej na dworzu. Podejrzewam,że za rok będę wiedziała o co chodzi hehe.
 

gosia

Member
Paź 9, 2005
2,299
0
0
Tak myślałam to moja wina .Nic się nie da pośpieszyć.Teraz już wiem,że gdy mam ciasto zakwaszone bąbelkujące to nie ma siły, wychodzi super chlebek -rodzina za każdym razem zadowolona.Nie nudzi im się wcale ten chlebek.
 

gosia

Member
Paź 9, 2005
2,299
0
0
A oto moj chlebek i pierwsze zdjęcie na cin cin :cheers:

<a href="http://img252.imageshack.us/my.php?image=robert0433yu.jpg" target="_blank">
robert0433yu.th.jpg
</a>




Po kliknięciu powiększają się
icon_smile.gif
, tylko jedno :cry:
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
Pierwszy raz piekłam wczoraj chleb na zakwasie w maszynie.Mój program na razowe podgrzewa 40 min a to chyba za dużo bo na spodzie pod mieszadłem zostawał zakwas.Nie urósł do zadowalającej mnie wielkości,więc wyłączyłam automat,chleb podrósł/włączyłam samo podgrzewanie/ a potem pieczenie.Samo się wyrobiło i upiekło a nam pozostała tylko konsumcja-polecam-smaczny i zero pracy przy nim-dobra wersja na niedzielę.
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Przyznam, ze nie robilam zgodnie z przepisem To juz kolejny moj chleb na bazie tego przepisu. Tylko maka, woda i soi. Oczywiscie ciasto zakwaszone rozwniez, ale w proporcjach innych, tzn wiecej maki pszennej.
Jak juz kiedys pisalam, ciasto wyrastane dwuetapowo.

Do srodka dorzucone ziarno slonecznika plus sypniete na gore po uprzednim posmarowaniu zoltkiem.

chlebek_a1.jpg
chlebek_a2.jpg
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Jak na maszynowy to wygląda apetycznie.W którym momencie smarujesz wierzch,na jakim programie piekłaś?
I pyszny byl ! Naprawde. A pieke maszynowe od 1,5 roku i roznie bywa. Pieczony byl na programie pierwszym normal, czyli 3:20. Smarowany zoltkeim godzine przed koncem pieczenia. Smarowana powierzchnia byla juz na tyle uksztalowana, ze nie opadala ani pod pedzelkiem, ani pod wplywem temperatury z zewnatrz.
Jak kiedys probowalam w tym samym czasie posmarowac chleb drozdzony, to mialam opadniecie i ogolnie takie bleee
icon_sad.gif

Byc moze to zbieznosc sytuacji i wina byla maki, czy czego innego.
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
Wyciagajac ten przepis, nie chcecie, mam nadzieje, zmusic mnie do zrobienia zakwasu?
gruebel_2.gif
gruebel_2.gif
gruebel_2.gif