- Mar 5, 2009
- 10,694
- 2,537
- 113
Jest to letnia wersja kapusty z fasolą
Gotowanie kapusty zaczynam od ziemniaków, tzn 2-3 drobno pokrojone ziemniaki gotuję i ubijam tłuczkiem razem z wodą w której się gotowały, robię też jasną zasmażkę na cebuli, u mnie na maśle z dodatkiem odrobiny oleju. W międzyczasie szatkuję dwie młode kapusty, zalewam wrzątkiem i jak się zagotuje wszystko razem łączę, chwilę pogotuję, do miękkości kapusty, dodaję ze trzy łyżki śmietany, łyżkę koncentratu pomidorowego i szczyptę kwasku cytrynowego do smaku (babcia dawała łyżkę octu), doprawiam solą, pieprzem, magą i oczywiście koperek.
Jeżeli kapusta wydaje mi się za rzadka to zaprawiam ją jeszcze odrobiną mąki rozmieszanej w wodzie.
Jak kapusta nie jest już taka młoda, tzn lipcowa czy sierpniowa to dodaję też ugotowaną białą, drobną fasolę.
Gotowanie kapusty zaczynam od ziemniaków, tzn 2-3 drobno pokrojone ziemniaki gotuję i ubijam tłuczkiem razem z wodą w której się gotowały, robię też jasną zasmażkę na cebuli, u mnie na maśle z dodatkiem odrobiny oleju. W międzyczasie szatkuję dwie młode kapusty, zalewam wrzątkiem i jak się zagotuje wszystko razem łączę, chwilę pogotuję, do miękkości kapusty, dodaję ze trzy łyżki śmietany, łyżkę koncentratu pomidorowego i szczyptę kwasku cytrynowego do smaku (babcia dawała łyżkę octu), doprawiam solą, pieprzem, magą i oczywiście koperek.
Jeżeli kapusta wydaje mi się za rzadka to zaprawiam ją jeszcze odrobiną mąki rozmieszanej w wodzie.
Jak kapusta nie jest już taka młoda, tzn lipcowa czy sierpniowa to dodaję też ugotowaną białą, drobną fasolę.