Nalewka na pędach sosny*

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Wysoce nielegalna, ponieważ nie wolno takowych pędów zbierać. Ale jeżeli zdarzy Wam się całkiem przez przypadek naskubać tego troszkę, to warto zrobić sobie pyszną nalewkę. Nalewkę, która smakuje jak słodziutka żywica i rozgrzewa niesamowicie.
Pędy sosny po oczyszczeniu z robaczków, pajęczyn i takich tam trzeba włożyć do naczynia jakiegoś, najlepiej kamionkowego warstwami: warstwa pędów, lekko utłuc, warstwa cukru, utłuc, pędy, cukier...
Odstawić na trzy-cztery dni (dokładnie nie pamiętam, bo piszę z pamięci, a robiłam to ostatnio z 10 lat temu). Powstanie gęsty idealnie przezroczysty syrop. Zlać go i wlać do niego spirytus (to na oko, albo na smak <!--emoid:wink:--><!--endemo--> ) i odstawić w chłodne miejsce, żeby się przegryzło. I uważać ze spożyciem, bo pije się, jak sok. <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo-->
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Sam ten syrop w słojach zalany odrobina spirytusu to moja św pamięci babcia dawała nam na kaszel - pyszny był :mrgreen:
 

infolinia

Member
Lis 17, 2005
260
0
0
Ja też pamiętam ten pyszny syropek babci :cheers: .

Dzięki za przepis

Powiedzcie mi kiedy mogę iść do lasu na złodziejkę pędów??? :lol: :lol: Mam straszną chrapkę na ten syrop.
 

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Wiosną, kiedy na młodych sosnach pojawią się takie jasnozielone odrosty - to są właśnie te pędy. Tylko postaraj się nie obrywać większości pędów z jednego drzewka. Dwa - trzy pędy z jednego i wystarczy, przejdź do następnego.
Powodzenia i cierpliwości (w czekaniu do wiosny :mrgreen: )
 

Bea73

Member
Maj 28, 2007
12,223
0
0
teraz dopiero &quot;odgrzebalam&quot;
icon_wink.gif

tak, moja babcia tez taki robila!! byl super!! no i babcia do lekarza nigdy nie chodzila...
icon_wink.gif
 

żyrafka

Member
Maj 25, 2007
275
0
0
Zrobiłam tydzień temu. Nazbierałam trochę pędów wracając od dentystki, więc przygotowana nie byłam. Ograniczyło to ilość pędów. Upchnęłam w słoiczku po dżemie, zasypałam cukrem. Mam syrop, teraz zastanawiam się, czy dodawać alkohol, czy syrop sam w sobie będzie trwały, bo zapasteryzować tego chyba nie można?
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
Żyrafko będzie trwały
icon_wink.gif
Jesli wody tam nie ma, odpowiednia zawartość cukru w cukrze, to będzie dobry. Mój juz 2 rok stoi
icon_wink.gif
 

GosiaM

Member
Mar 23, 2005
3,267
0
0
Tutaj chyba nie da się podać dokładnych proporcji. Ja pędy przesypałam cukrem (warstwa pędów, warstwa cukru) i czekam aż cukier się rozpuści. Kiedy już tak się stanie zleję powstały syrop, a pędy zaleję alkoholem tak aby były przykryte. Podobno takie pędy można zalewać wielokrotnie.
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
Tyle ile zbierzesz. Sypie sie do naczynia warstwami, przesypuje cukrem - tak jakbyś ratafię robiła
icon_wink.gif
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
No tak, dobre porownanie.
icon_mrgreen.gif
Nie wiem, jak sie robi
icon_razz.gif

W sobote oskubie (jak nie zapomne) osobiste na dzialce.
Czy gatunek jest istotny ? Inne 'choinki' tez maja takie wlasnosci ?
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Mam sosne hmm... tradycyjna powiedzmy i kosodrzewine.
Czy pedy kwiotnace tez sa ok ? Oczywiscie czesc pozbawiona kwiatu.
 

cleopa

Member
Mar 19, 2008
168
0
0
Spirytus wlewamy do tego syropu ktory powstanie???
Czy po odcedzeniu na pedy??
dump.gif
Jakos zakickalo mi sie...
Napiszcie jak chlop krowie na rowie
anbetung.gif