Pyszny tort orzechowy

Okazały tort, który zawsze robię na swoje urodziny:

30 dkg mielonych orzechów włoskich
30 dkg cukru
12 jaj
1 szklanka bułki tartej
żółtka utrzeć z 1/2 cukru do białości, dodać orzechy i bułkę (stopniowo, bo będzie bardzo gęste)
Białka ubić na sztywno z resztą cukru. Delikatnie połączyć z masą żółtkowo-orzechową. Piec w dużej tortownicy ok. 45 minut w temp ok.200 stopni. ( teraz jak piekę w nowym piekarniku, to raczej zalecam niższą temperaturę, tak160-180 stopni, żeby się nie spaliło, najlepiej sprawdzić patyczkiem czy upieczone)
Upieczony (najlepiej dzień wcześniej) biszkopt orzechowy przekroić na 3-4 krążki, każdy nasączyć ponczem lub mocną herbatą czy kawą z cytryną, przełożyć dowolną masą. Ja robię masę budyniową, jak do karpatki z dodatkiem kawy. Wierzch udekorować czekoladą, orzechami lub czym kto chce.

A tak wygląda torcik w przekroju:

Nieproszonych nie lubię, ale dziś zapraszam...Smacznego

Cieszę się, że pomyślałaś o moim przepisie
Tortownicę polecam 28 cm średnicy.
Piekłam też w 30 cm i 26cm. Ciasto z tortownicy 26 cm będzie wyższe i da się przekroić na 4 krążki, z tortownicy 28 cm nie pamiętam, a z 30 cm raczej tylko 3 krążki-będzie tort jak na zdjęciu u góry.
Kawę biorę rozpuszczalną i dodaję do niej dosłownie odrobinę wody, tak żeby się dała rozpuścić-ilość kawy to do smaku trzeba dobrać.
natomiast zaskoczyło mnie to zdanie :jakby sie kolezance chcialo bawic w samodzielne mielenie orzechow - ja zawsze sama mielę orzechy, nie wyobrażam sobie inaczej, a czy w ogóle gdzieś można kupić już zmielone? ja nigdzie nie widziałam a zresztą pewnie jak bym nawet widziała też bym nie kupiła, mielone szybko jełczeją. No ale do rzeczy, orzechy mielę w młynku do orzechów, to jest taki młynek, który ściera je na delikatną mączkę, tarka w maszynce wygląda jak ta najdrobniejsza jarzynowa, więc orzechy są na prawdę starte a nie zmielone-no nie wiem jak to określić. Kiedyś jak moja wysłużona maszynka mi się zepsuła skręciłam orzechy w maszynce do mięsa i wyszło z tego takie ciężkie, tłuste coś, a nie jak zwykle puszysta mączka. Tort wyszedł całkiem dobry ale robiło mi się go znacznie ciężej.
Tak teraz pomyślałam czy w jakimś robocie kuchennym, który ma przystawki do ścierania warzyw nie można by tego zrobić, na tej najdrobniejszej tarce, albo takiej co się na placki kartoflane ściera

Ja jednak wolę sama zemleć orzechy, jestem wówczas pewna ich świeżości. A moja maszynka ma tę część trącą taką jak pokazała Buka na zdjęciu, tylko moja jest stara, ma żeliwną obudowę , jest przykręcana do blatu jak dawne maszynki do mięsa i ja ją kocham .
Czekam dziewczyny z niecierpliwością na relacje

A ja też jestem ciekawa jakie jest bez bułki, może ta bułka to tylko z jakichś względów oszczędnościowych była dodawana

A jak już odgrzebany ten mój przepis, to dodam tegoroczny mój urodzinowy tort:


tym razem robiony był w tortownicy 26 cm średnicy w zw. z tym był wyższy i dał się przekroić na 4 krążki. Przełożony był śmietankową masą: