index.php?act=findpost&pid=1642696
Tort bardzo wszystkim smakował, choć jest dość słodki. Warstwy bezowe niestety rozpuściły się w kremie (pozostały tylko resztki słodkiej pianki, co widać na powiększeniu, jak się kliknie w zdjęcie), więc następnym razem w ogóle nie będę ich robić, tylko każdą warstwę kremu posypię lekko podprażonymi orzechami, dzięki czemu tort będzie mniej słodki. Kusi mnie też, by dodać kawę do kremu, aby jego smak był bardziej wyrazisty. Wczoraj ciasto mimo dwóch dni leżakowania stawiało jeszcze opór przy krojeniu; dziś jest bardziej miękkie, choć dalej zwarte. Bardzo dobrym dodatkiem są orzechy, które stanowią świetny kontrast dla słodkiego kremu, tak samo jak gorzka czekolada. Podsumowując - bardzo ciekawy i warty włożonej weń pracy, aczkolwiek nieco go pod swój smak podkręcę.