Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
EDIT:
Zrobiłam z mąki pełnoziarnistej orkiszowej. Do klasycznej ceramicznej formy weszło mi trochę ponad 400 g obranego i pokrojonego w plasterki rabarbaru. Pyszna.
Wczoraj upiekłam. Nie mam formy do tarty to użyłam foremki prostokątnej z odpinanym rantem. Podwoiłam składniki.Część mąki zastąpiłam pełnoziarnistą. Wcześniej przygotowałam i wymieszałam poszczególne składowe a połączyłam przed pieczeniem. Rabarbar zbyt długo leżał z cukrem bo puścił sok. Sok odlałam ale podczas pieczenia i tak puścił . Ale ciasto znikało szybko
Z braku rabarbaru wrzuciłam na ciasto zamrożone maliny, posypałam lekko cukrem trzcinowym, a na wierzch dałam bajaderkową kruszonkę, w której około 50 g mąki zastąpiłam mielonymi migdałami. Piekłam 35 minut w temperaturze 190 stopni C. Malin nie rozmrażałam, soku nie puściły. Nie jest to to samo, co pierwowzór, ale też pyszne.
Jeszcze nie wiem jak jest w Michigan, ale powinno być sporo taniej niż w Teksasie. Tam rabarbar był dość egzotyczny i było bardzo ciężko znaleźć. Jak już upolowałam to nie patrzyłam na cenę, tylko kupowałam Zwykle kosztował chyba właśnie ok 6-7$ za funta (czyli za ok pół kilo).
Zrobiłam i ja Z małymi modyfikacjami - nie dałam proszku do pieczenia a piekłam 40 minut w 190 stopniach, ostatnie 10 minut tylko z dolną grzałką. Płatków użyłam błyskawicznych, z Lidla
Pyszne wyszło Już połowy nie ma. Piękna inauguracja rabarbarowego sezonu.
U mnie to ostatnio hit. Znika kilka minut po wyjęciu z piekarnika. O ostatni kawałek to prawdziwe bitwy się toczą . Pieczcie koniecznie, bo sezon w pełni.
Nie przepadam za ciastami z rabarbarem, ale tak tę tartę chwalicie, że postanowiłam na weekend ją upiec.
Mam jedno pytanie, czy rabarbar podczas pieczenia nie puszcza soku, który by spowodował zakalec?
Ja zawsze do owoców dodaję odrobinę mąki ziemniaczanej
Reniu, nie ma żadnego zakalca. Mące ziemniaczanej w tego typu wypiekach mówię stanowcze nie, jak już muszę coś dodać, to odrobinę mielonych migdałów, ale tu nie ma potrzeby.